Trzeba się do nich przekonać. To nie jest mohito z limonką, nie oszukujmy się. Za to ma swoje plusy…
Mówi się, że to jedyna dobra rzecz, która przyszła do nas z zachodu. Zdrowa, smaczna i modna. Te trzy czynniki sprawiają, że zielone koktajle, czyli ,,green monsters’’, stają się obowiązkowym punktem każdego dnia, jak poranne espresso. ,,Stają się’’ – to dobre określenie, bo jeszcze się nie stały. Żeby odczuć coś na własnej skórze i w kondycji swojego ciężko pracującego mózgu, trzeba pić taki koktajl codziennie, przez dwa tygodnie. Sprawdzone!
W Internecie setki przepisów, tysiące zdjęć celebrytów z kubkami pełnymi zielonego złota, dietetycy wypowiadają się na temat cudownego działania zielonych kombinacji. A jak jest naprawdę?
Chlorofil zawarty w warzywach, oczywiście tych zielonych, to detoks dla całego ciała. Szklanka koktajlu to porcja ładnie podanych warzyw w łatwej do spożycia formie. Żelazo, które transportuje tlen we krwi, białko – budulec kości, witaminy A, B, C i E, które dbają o piękny wygląd oraz dobry wzrok, magnez, potas oraz kwas foliowy. To właśnie kryją w sobie ,,green monsters’’, choć na pierwszy rzut oka tego nie widać.
Wiemy, że takie koktajle są modne. Słomka, jednorazowy kubek, albo szklany słoik… Jednak nie każda moda to fanaberia. Tym razem na prowadzenia wyszło samo zdrowie, bo zielone koktajle naprawdę mogą pomóc nie tylko w osiągnięciu ładnej sylwetki, ale przede wszystkim w pracy nad dobrym samopoczuciem. Zielone oczyszcza, dodaje energii i witamin. Stanowi ciekawe urozmaicenie diety, nie tylko tej odchudzającej – a wbrew pozorom nie chodzi przecież o jedzenie trawy…
Surowy szpinak, sałata, kiełki. Może być także natka pietruszki, ogórek, liście rzodkiewki. Do tego rzeżucha, świeża bazylia i mięta, a także awokado. To zielona baza, z której można wybrać to, co najlepiej nam smakuje i skomponować z innymi warzywami i owocami. Sezonowe są oczywiście najzdrowsze, ale kto powiedział, że mrożone truskawki są złe? Mówi się, że najlepsza proporcja to 60/40, czyli 60% owoców do 40% warzyw, tym samym koktajl będzie pyszny, a nie będzie przypominał szpinakowej stołówkowej zmory.
Dla urozmaicenia, do koktajlu można dołożyć kilka łyżek jogurtu naturalnego lub szklankę mleka. Rolę cukru doskonale odgrywa miód bądź ksylitol, czyli cukier brzozowy, a także syrop klonowy lub z agawy, czy też stewia. Te zamienniki cukru poprawią smak koktajli tym, którzy nie wyobrażają sobie napoju bez odrobiny słodyczy. Warto pamiętać także o pestkach i nasionach, które zawierają mnóstwo witamin.
Zielone to nie kolor, to styl życia! I tym razem chyba nie chodzi o kolejną dietę cud, a o poprawę nastroju, dbałość o zdrowie, elastyczny, chłonny i jędrny umysł. Wystarczy zmiksować garść szpinaku z bananem i ananasem, by powstał zdrowy i wciąż wakacyjny koktajl. Ile warzyw i owoców, tyle przepisów.
Co dziś w menu? Koktajl ze szpinaku, pietruszki, gruszki i ananasa (duużooo ananasa!).
Proszę Państwa, szpinak zapobiega procesowi starzenia się oraz wspomaga pamięć. Pietruszka dobrze działa na wzrok, szczególnie ten przeciążony wieczornym patrzeniem w monitor. Jedną z zalet ananasa jest to, że usuwa toksyny z organizmu, a gruszka, między innymi, wspomaga układ trawienny.
Przepisy na zielone koktajle. Wystarczy wszystkie składniki zblendować i gotowe!
Smacznego!
Koktajl ze szpinakiem i wodą kokosową
2 szklanki szpinaku
1/2 szklanki selera naciowego
1 banan
1 jabłko
1 szklanka wody kokosowej
Koktajl z jarmużem i awokado
1 szklanka mleka roślinnego
2 dojrzałe banany
1 dojrzałe awokado
1 szklanka jarmużu
1 łyżka miodu
Koktajl z mango, ananasem i natką pietruszki
1/2 mango
1 szklanka natki pietruszki
1 jabłko
1 szklanka świeżego ananasa
1 szklanka soku jabłkowego