Change font size Change site colors contrast
Moda

Chcieć mniej, mieć więcej, czyli wsparcie w byciu less waste

18 marca 2023 / The Mother Mag

Nasyceni wszystkim...

chcemy jeszcze, chcemy czegoś więcej. Tylko jak to znaleźć w morzu poliestru, taniości, plastiku. W nadmiarze, mając niemal nieskończony wybór?

Czytam o idei „zero waste” i jestem zainspirowana. Na chwilę. Myślę sobie, że to trochę za dużo, trochę za trudno. Jestem zniechęcona, choć nawet nie zaczęłam. Czym? Tym, że już teraz wiem, że nie uda mi się być w tym perfekcyjną. Ale nie zostawiam tego tematu. Czytam o zakupach bez torebek foliowych, o kupowaniu na wagę, o przemyślanych zakupach. Czytam o nie marnowaniu jedzenia, nie korzystaniu z plastikowych rzeczy. 

 

Drobne wyboru zmieniają świat

 

Lubię rzeczy. Ale nie lubię byle czego, chłamu, masówki, marnej jakości. Nie jestem minimalistą, ale często mam ochotę trochę nią być… Rzeczy przestają mnie cieszyć. Są, a za chwilę wymieniam je na inne, nie zastanawiając się, co dzieje się z tymi starymi, tymi, których już nie chcę, które przestają działań – tak w ogóle, i na mnie. 

 

 

Cierpliwości potrzebujemy także, gdy szukamy dobrej jakości ubrań. Takich, które po dwóch praniach nie zmieniają kształtu. Takie, które są miłe w dotyku, w których jest ciepło i wygodnie, ale też takie, które wspierają nas – konsumentów – w próbach ekologicznego życia. Nasza zaprzyjaźniona marka – Volcano – proponuje kurtki i płaszcze z wypełnieniem syntetycznym, które tworzą m.in. włókna poliestrowe z recyklingu czy włókna bambusowe. Zarówno płaszcze z ociepleniem z recyklowanego poliestru, jak i kurtki z wypełnieniem bambusowym są produktami niepochodzącymi od zwierząt. Czy to sprawi, że Ziemia będzie czystsza? Niekoniecznie – w końcu jednostka nie jest w stanie w minutę zmienić losów naszej planety. Ale te małe kroki budują nasze nowe nawyki, kształtują świadomość innych ludzi – w końcu dajemy im przykład. Pojedyncze wybory to małe cegiełki w budowaniu zdrowszego, bardziej ekologicznego życia. 

 

Przy okazji –  tak przyjemnie jest kupować z poczuciem, że cokolwiek wybierzemy, to będzie dobre. Dobre dla nas, dla środowiska i dla polskiego biznesu.  

 

 

Mniej a więcej

 

Co ważne, rzeczy tak szybko tracą swój termin ważności. A może tylko nam się tak wydaje, może kupujemy tak dużo np. kosmetyków, że nie jesteśmy w stanie ich wszystkich zużyć? Na mojej półce w łazience do niedawna stały cztery słoiczki kremów, trzy zupełnie przypadkowe.  Kupione w promocji, po obejrzeniu reklamy. Patrzę na ten stos opakowań i marzy mi się krem, który naprawdę robi dobrze mojej skórze. Dobrze dobrany, świeży, taki, który nie ma kilkuletniego terminu ważności. Jeden, ale najlepszy dla mnie. 

 

 

Zainteresował mnie krem Lirene. Nie chodzi o to, jak działa na moją buzię, ale o formę. Mam wkład z kremem (96% składników pochodzenia naturalnego). Lirene wprowadziło innowacyjną koncepcję wymiennych wkładów – wystarczy mieć jeden słoiczek i tylko wymieniać wkłady z kremem, a surowiec wykorzystany do ich produkcji jest wykonany z materiałów pochodzenia roślinnego, który można w 100% recyklingować. 

 

 

Miałam przyjemność przetestować kosmetyki wegańskie Bielenda o zapachu kokosowym. Coraz więcej firm zmienia formuły swoich kosmetyków, tym razem również 97% składników potrzebnych do produkcji kosmetyków Bielenda są pochodzenia naturalnego. Co więcej,  butelki wyprodukowane są z materiałów pochodzących z recyklingu, a etykieta z biofolii. A kolejny plus? Kokosowy zapach naprawdę długo utrzymuje się na skórze. 

 

 

Czujesz eko-presję?

 

Chcę być slow, chcę być fair. Chcę spróbować żyć w rytm zasady „zero waste”. Wiem, że to wymaga czasu. Będę cierpliwa.  Pomaga mi w tym książka „Inteligencja ekologiczna” Daniela Golemana. To jest bardzo trudna i bardzo ciekawa książka jednocześnie. Wyjaśnia, kiedy „eco” jest naprawdę ekologiczne, a nie tylko dobrym chwytem reklamowym. To jest książka, która podejmuje temat ekologii szerzej, pomaga zwiększyć świadomość i dokonywać mądrzejszych, bardziej zdrowych dla naszej planet wyborów. 

 

 

Fakt, musimy na co dzień pamiętać o wielu sprawach. Już nie tylko dbamy o siebie, ale też o nasze dzieci, czy o środowisko. Dbamy o to, by było i slow, i fair, i zero waste. Osobiście lekko mnie to przeraża. Czasem czuję presję – szczególnie, gdy lenistwo chce wziąć górę nad zdrowym rozsądkiem. Ale wiem też, czego chcę. Chce czuć się dobrze ze sobą, w swojej skórze i ze swoimi wyborami.   

 

Ciało

Poznaj 5 makijażowych trendów, które warto wypróbować podczas karnawałowych imprez

14 stycznia 2025 / The Mother Mag

Karnawał to doskonały moment, aby eksperymentować z makijażem i wypróbować nowe trendy.

Te 5 tiktokowych inspiracji warto przetestować w 2025 roku! Sprawdź, jakie kosmetyki pomogą ci stworzyć modny look na karnawałową imprezę!

Efekt satyny – balans między połyskiem, a matem

Efekt glazed glam to nie twoja bajka, a mocny mat rodem z lat 90-tych zabija twój naturalny glow? Wybierze efekt satyny! Świeża cera z naturalnym glow, bez nadmiernego błyszczenia. Ten efektowny kompromis między matem, a mocnym, lustrzanym blaskiem królował podczas wiosenno-letnich pokazów mody, ale sprawdzi się także podczas karnawałowych imprez.

Pielęgnacja, efekt upiększenie i protekcja przed promieniowaniem UV– czego chcieć więcej? Krem idealnie stapia się ze skórą wyrównując koloryt i delikatnie korygując niedoskonałości, a dodatkowo nawilża, wygładza i zmniejsza widoczność drobnych zmarszczek oraz cieni pod oczami. Fotostabilne filtry skutecznie chronią skórę przed fotostarzeniem. Kremowa formuła nie roluje się i nie zapycha porów, daje satynowe wykończenie bez efektu maski. Witaminowy krem od MIYA Cosmetics dostępny jest w 3 odcieniach.

Fokus na złoto i srebro

Metaliczny połysk sprawdzi się doskonałe w makijażu oczu. Mocna srebrzysta kreska w stylu cat eye może być bohaterem całego looku. Jednak to nie jedyna opcja aby zabłysnąć podczas karnawału. Co jeszcze warto wypróbować? Połącz złoto i srebro, aby uzyskać mocny efekt metalicznego glow na powiece.

  • Nałóż złoty cień na wewnętrzny kącik oka i środek powieki, a srebrny cień zaaplikuj na zewnętrzną część powieki i delikatnie rozetrzyj granice połączeń.

Blask odmieni także smokey eye – nadając mu nowego wymiaru.

  • Rozświetl górną powiekę złotym lub srebrnym cieniem. Dolną linię rzęs podkreśl czarną kredką lub bardziej delikatnie cieniem – rozetrzyj granice. Dodaj czarny eyeliner i podkreśl mocno rzęsy czarnym tuszem do rzęs. Chcesz dodać większego dramatyzmu? Wybierz sztuczne rzęsy.

Efektowny błysk sprawdzi się nie tylko na powiekach. Efektowny glow sprawdzi się też na kościach policzkowych, dekolcie czy ramionach.

Fot. Metaliczny eyeliner w płynie odcień Chrom line, FaceBoom make-up, cena: ok. 32 zł

Ten metaliczny eyeliner sprawia, że każda kreska na powiece wygląda magicznie! Aplikacja jest precyzyjna i niezmiernie łatwa, dzięki wygodnemu pędzelkowi.

Fot. Płynne cienie do powiek w odcieniu Duochrome Pearl, FaceBoom make-up, cena: ok. 27 zł

Z tym cieniem – efekt metalicznego błysku na powiekach masz gwarantowany! Silnie napigmentowana formuła utrzymuje się na skórze przez wiele godzin, zachowując pełnię intensywności. Cień może być stosowany samodzielnie lub jako wzmocnienie dla błyszczących cieni prasowanych, albo jako lśniący topper dla cieni matowych. W ofercie znajdziesz także cień w odcieniu złota – Golden Moon.

Neonowy zawrót głowy

Fluorescencyjne cienie w odcieniach limonkowej zieleni, głębokiego fioletu, jaskrawego błękitu czy fukcji dodadzą spojrzeniu wyjątkowego wyrazu i świetnie wpiszą się w atmosferę karnawału. Nałóż neonowe cienie koncentrując się na ruchomej cześć powieki, dodaj wyraźną kreskę, mocno wytuszuj rzęsy i voilà!

Glitter glam – w roli głównej brokat

Brokatowy makijaż to wręcz karnawałowa klasyka! Brokat możesz użyć zarówno na powiekach, kościach policzkowych, a błyszczyk z lśniącymi drobinkami dopełni look!

Fot. Błyszczyk do ust- shine on nude 04, FaceBoom make-up, cena: ok. 35 zł

Jest super trwały i gwarantuje ustom efekt ultra połysku 3D. Docenisz go również za nowoczesny, wygodny aplikator-pacynkę, którą z precyzyjnie nałożysz błyszczyk na usta.

Berry lips – usta soczyste, jak dojrzałe owoce

Postaw na odcienie inspirowane kolorystyką dojrzałych owoców – świeżo zebranych jeżyn, soczystych malin, leśnych jagód, a twoje usta będą wyglądały soczyście i zmysłowo. Na wieczorne gale sprawdzą się pomadki dające mocniejsze krycie, w makijażu dziennym wystarczy, jak kolor nałożysz i delikatnie rozetrzesz palcem, bez mocnego podkreślania konturu ust konturówką.

Ten żelowy tint gładko rozprowadza się na skórze ust, ale możesz go stosować także do policzków lub powiek. Daje połyskujące wykończenie w odcieniu dojrzałych, ciemnych winogron. Intensywność koloru możesz intensyfikować – nakładając kolejną warstwę.

Karnawał to idealny czas, aby bawić się makijażem. Nie bój się eksperymentować!

This error message is only visible to WordPress admins

Error: No connected account.

Please go to the Instagram Feed settings page to connect an account.

Mother-Life Balance to zdecydowanie mój plan na macierzyństwo po urodzeniu drugiego dziecka.

Sylwia Luks

The Mother Mag to mój ulubiony magazyn z którego czerpię wiele porad życiowych oraz wartościowych treści!

Leszek Kledzik

The Mother Mag logo