Change font size Change site colors contrast
Rozmowy

100 pytań do Joanny Okuniewskiej

8 lutego 2021 / Monika Pryśko

Załóżmy, że Joanna Okuniewska na swoim Instastories wrzuca opcję „Zadaj mi pytanie”.

Uprościłam nieco ten proces. Po prostu zadałam Asi kilka pytań w Twoim imieniu. Przed Tobą 100 pytań do Okuniewskiej oraz 100 odpowiedzi.

 

1. Matriarchat, patriarchat, związek partnerski – jaki przykład wyniosłaś z domu?

Totalnie związek partnerski- każde z moich rodziców zajmowało się tym, w czym czuło się najlepiej, swobodnie wymieniali się obowiązkami i opieką nade mną i siostrą. Jednocześnie mój tata bardzo wspierał mamę w nauce angielskiego i był bardzo wyrozumiały, gdy mama wyjeżdżała za granicę by go szlifować- często rezygnował ze swoich planów i robił wtedy 100% domowych i ojcowskich obowiązków. Super było to obserwować. 

 

 

2. Przyjaźń damsko-męska: istnieje, czy nie?

Oczywiście, że istnieje! Ale nie jest dla każdego.

 

 

3. Co robi Okuniewska, gdy nie mówi do słuchaczy?

Lepiej czego NA PEWNO nie robię: nie jestem na siłowni, na spacerze, oraz nie prasuję i nie robię prania.

 

 

4. Gdybyś mogła młodszej sobie dać kilka rad, to co byś powiedziała?

Nie trzymaj ciężkich uczuć na swoich barkach- znajdź psychologa, który pozwoli Ci je powoli zdejmować i unicestwiać. Jeśli kontakt z kimś sprawia, że ściska Cię żołądek, odpuść tę znajomość. Oszczędzaj 10% każdej kwoty jaka wpływa na Twoje konto. 

 

 

5. Najgorsze spotkanie, jakie musiałaś odbyć w swoim życiu to?

Bardzo smutne zerwanie.

 

 

6. Gdybyś mogła przeprowadzić wywiad z jednym jedynym człowiekiem, kogo byś wybrała i dlaczego?

Chciałabym porozmawiać z Davidem Bowie i dowiedzieć się, gdzie zamieszkał PO TYM JAK UPOZOROWAŁ SWOJĄ ŚMIERĆ, ŻEBY MIEĆ ŚWIĘTY SPOKÓJ NA STAROŚĆ <3 

 

 

7. Polka – emigrantka to słodkie, słone, czy gorzkie?

Emigracja to kapryśne danie – nie ma na nie sprawdzonego przepisu. Myślę, że to wszystkie trzy smaki w harmonii, jeśli się emigrację oswoi, przetrawi i finalnie polubi. 

 

 

8. Co byś zrobiła, gdybyś wygrała 1 milion złotych?

Kupiłabym domek letniskowy godzinę drogi od Reykjaviku!

 

 

9. Za co siebie lubisz najbardziej?

Za lojalność.

 

 

10. 5 najważniejszych cech, jakie powinna mieć Twoim zdaniem kobieta w 2020 roku?

Powinna być elastyczna i umieć dopasowywać się do zmieniających się warunków życia (nie umiem tego). Powinna myśleć o sobie jako o swojej najlepszej inwestycji (tego też nie umiem). Powinna umieć prosić o pomoc i potrafić ją przyjmować (hmm…na razie umiem przyjmować). I powinna być asertywna (tego też nie umiem). Więc chyba w takim razie… powinna być po prostu wyrozumiała, że wszystko można, ale nie wszystko na raz.

 

 

11. Jak Okuniewska radzi sobie z bardzo osobistymi historiami, którymi dzielą się z nią słuchaczki?

Mam kilka historii, które musiałam przegadać na swojej terapii, bo bardzo zapadły mi w pamięć. Staram się jednak zachowywać emocjonalny dystans, a każdą historię traktować delikatnie i z szacunkiem.

 

 

12. Mężczyźni w Twoim życiu – który z nich miał największy wpływ na to, jaką kobietą jesteś dzisiaj?

Mój narzeczony, bo oduczył mnie błahych kłamstewek, pokazał mi, czym jest cierpliwość i wsparcie i polubił mnie taką, jaka jestem.

 

 

13. Czego boi się Joanna Okuniewska?

Poważnej choroby w rodzinie. Tylko tego.

 

 

14. Twoje dwa niezawodne sposoby na relaks, to…

Jedzenie leniwego śniadania w łóżku i po prostu przebywanie w ciszy.

 

 

15. Bliżej natury, to bliżej siebie? Co sądzisz?

Tak! 

 

 

16. Jakie hasło znalazłoby się na koszulce Twoich marzeń?

Widziałam taką w jakimś charity shopie i był to napis ,,I love only dolphins and Lizzie McGuire” i obok tego napisu były takie chamskie naprasowanki z delfinami i Hilary Duff <3 

 

 

17. Gdybyś miała dzisiaj namalować swoje życie jednym kolorem, jaki odcień byś wybrała?

Jasnozielony jak letni islandzki mech, czyli kolor ciszy, ciepła i spokoju.

 

 

18. Jak radzisz sobie z hejtem?

Nie czytam hejtu, a jeśli na niego trafiam, to najpierw mam tętno jak na kartkówce z fizyki, a potem zdaję sobie sprawę z tego, że powinno mnie interesować tylko zdanie moich przyjaciół i bliskich, a nie ludzi, którzy nigdy mnie nie poznali. 

 

 

19. Uważasz, że osiągnęłaś sukces?

W swojej dziwnej definicji sukcesu, tak. Dla mnie sukces to możliwość trzymania w równowadze finansów, dobrobytu psychicznego i dobrych relacji z bliskimi. I to mi się od jakiegoś czasu udaje. 

 

 

20. Jaki był najmilszy komplement, jaki usłyszałaś w życiu?

Gdy usłyszałam od mojej mamy, mówiącej to z pewnością w głosie, że się o mnie nie martwi, bo wie, że dam sobie radę. 

 

 

21. Jak wysokie są poprzeczki, które sobie stawiasz?

Na szczęście bardzo niskie, bo nienawidzę rozczarowań 😀

 

 

22. Co według Ciebie oznacza #girlpower?

Pewność tego, że możemy zrobić to, o czym marzymy. 

 

 

23. Pracujesz jeszcze w restauracji?

Na szczęście mogłam zrobić sobie od tego przerwę i obecnie skupiam się na podcaście. 

 

 

24. Kiedy odkryłaś, że podcast to Twój środek wyrazu?

Po opublikowaniu pierwszego odcinka. Oblała mnie fala satysfakcji, mimo że wysłuchało go jakieś 30 osób, ale po prostu bardzo podobało mi się to, jak to wyszło. 

 

 

25. Jaki jest Twój talent?

Orientacja w terenie! 

 

 

26. Gdzie sięgają Twoje marzenia?

Chciałabym mieć kiedyś rodzinny, ciepły dom otoczony przyrodą. Z małym ogródkiem. I z psem. 

 

 

27. Jak oswoiłaś się z popularnością?

Nie oswoiłam się. Na szczęście mieszkam w Reykjaviku, gdzie bardzo mało osób mnie słucha. 🙂 Popularność jest dziwna i była skutkiem ubocznym tego, że zaczęłam nagrywać. Nie spodziewałam się jej. Ale kiedy zaczęła mnie przerastać, postanowiłam zablokować możliwość komentowania moich zdjęć na instagramie i przestałam czytać wiadomości prywatne. Zanim to zrobiłam, zbyt duża liczba komunikatów w głowie wprowadzała mnie w nerwowość i lęk. 

 

 

28. Twój przepis na idealny związek – banał, czy może da się coś takiego stworzyć?

Akceptacja tej drugiej osoby takiej, jaka jest. Przymykanie oka na denerwujące cechy. Udanie się na wspólną terapię, by nauczyć się czegoś o swoich językach miłości i o sposobach na rozwiązywanie napięć i kłótni. 

 

 

29. Umiesz stawiać granice?

Umiem je stawiać, ale z trudnością reaguję, gdy ktoś je przekracza… muszę się tego nauczyć. 

 

 

30. Na co ostatnio wydałaś najwięcej pieniędzy?

Na zakupy jedzeniowe. Na Islandii jedzenie jest cholernie drogie. 

 

 

31. Jaka jest główna wartość, którą chciałabyś przekazać swoim słuchaczom?

Tolerancja wobec tego, że każdy z nas dźwiga własną historię, której nie znamy.

 

 

32. Kiedy poczułaś się naprawdę dorosła?

Kiedy zaczęłam płacić podatki.

 

 

33. Twój obecny styl życia to zaplanowana akcja czy czysty przypadek?

Wielogodzinna ciężka praca, po której nadszedł deser. 

 

 

34. Czym według Ciebie jest luksus?

Świadomością, że stać mnie na opiekę lekarską, jedzenie i czynsz. 

 

 

35. Kiedy jest Ci najwygodniej?

Kiedy jest mi ciepło pod kołdrą, obok jest mój narzeczony i mogę zimnymi stopami dotykać jego ciepłych, owłosionych łydek. SUPER! 

 

 

36. Co Cię najbardziej nakręca do działania?

Ładna pogoda.

 

 

37. Co sprawiłoby Ci dziś najwięcej przyjemności?

Możliwość spędzenia dnia na świeżym powietrzu z moim siostrzeńcem, albo jednego dnia na hamaku w Indiach. 

 

 

38. Gdzie chciałabyś pojechać na wakacje?

Do parku narodowego w USA, zobaczyć sekwoje! 

 

 

39. Opinia której osoby jest dla Ciebie najważniejsza?

Mojego psychiatry 🙂

 

 

40. Czujesz, że musisz coś jeszcze komuś udowodnić?

Na szczęście, w wieku 27 lat, nie.

 

 

41. Jak radzisz sobie ze stresem?

Każdy stres muszę przegadać z bliskimi. Im więcej o nim mówię, a oni mnie ugłaskują, tym łagodniej znoszę stresujące sytuacje. Nie pomaga mi joga, ani medytacja. Tylko mówienie o emocjach, nazywanie ich, oraz racjonalizacja na mnie działają 🙂

 

 

42. Zastanawiasz się czasami, po co Ci to wszystko?

Tak! I rezygnuję z rzeczy, które przestają mi służyć.

 

 

43. Lubisz samotność?

Bardzo. Ale taką kontrolowaną, nie na zbyt długo. Lubię mieć kogoś ,,pod telefonem” 🙂

 

 

44. Na co wydajesz najwięcej pieniędzy?

Na czynsz i jedzenie.

 

 

45. W jakim momencie życia jesteś teraz?

W momencie ogromnych zmian. 

 

 

46. Ufasz swojej intuicji?

Tak, ale mimo wszystko zawsze szukam uzasadnienia.

 

 

47. Czy zgadasz się, że obecnie wciąż jest za mało kobiet w polityce, w mediach, w finansach? 

Chciałabym, aby kobiety, które marzą o takich stanowiskach, miały równe prawa, by na nich zasiadać. 

 

 

48. Co Cię najbardziej zaskoczyło w byciu popularną autorką podcastu?

Ile wspólnych cech mam z innymi ludźmi!

 

 

49. Lubisz pracować w zespole? Czy jesteś jednak solistką?

Jestem samotnikiem, nie lubię pracować w zespole. 

 

 

50. Kto jest Twoim doradcą w sprawach biznesowych?

Nie mam na razie żadnych zobowiązań finansowych, więc na razie ja sama. 

 

 

51. Uważasz, że jesteś silną kobietą?

Niestety nie. Ale ciągle się uczę 🙂

 

 

52. Gdybyś mogła zamienić się na życie z jedną postacią literacką lub filmową, kogo byś wybrała?

POCAHONTAS.

 

 

53. Z czego jesteś najbardziej dumna?

Z tego, że potrafię pielęgnować długotrwałe relacje z ludźmi.

 

 

54. Mądra kobieta według Okuniewskiej, to?

Janina Ochojska i moja mama. 

 

 

55. Wierzysz w miłość od pierwszego wejrzenia, czy to dobre dla „idiotki”?

Wierzę! I każdemu takiej życzę! 

 

 

56. Kim chcesz zostać, jak już będziesz duża? 🙂

Osobą przepełnioną spokojem, która docenia to, co ma. 

 

 

57. Zgadzasz się z tezą, że szczęście to kwestia wyboru? 

Nie. Brr. 

 

 

58. Jakiej muzyki słuchasz?

Lubię praktycznie każdą muzykę DO 2012 roku. Plus pojedyncze współczesne odkrycia: Cigarettes After Sex, Marona Williamsa, czy Sharon van Etten. 

 

 

59. Czego Ci w życiu brakuje?

PSA.

 

 

60. Jak bliscy reagują na Twoją pracę?

Tak często zmieniam źródła zarobku, że moi przyjaciele wiecznie reagują zaskoczeniem. 

 

 

61. Umiesz cieszyć się z tego, co masz?

Absolutnie tak.

 

 

62. Wierzysz w horoskopy?

Absolutnie nie.

 

 

63. Uważasz, że uroda pomaga w życiu?

Niestety, wszystkie znaki na niebie i ziemi mówią jasno, że tak. Czytałam ,,Obsesję piękna” i badania, które były tam przytaczane. Nie napawały optymizmem. 

 

 

64. Co daje Ci poczucie bezpieczeństwa? 

Luksus przebywania w domu, obecność Amadeusza, regularna terapia. 

 

 

65. Tęsknisz chwilami  za czasami, gdy nikt nie wiedział, kim jest Okuniewska? 

Nie, bo wtedy nie miałam podcastu, którego robienie daje mi ogromną frajdę!

 

 

66. Kiedy czujesz się tak naprawdę sobą?

W otoczeniu przyjaciół, w wygodnym ubraniu, w dzień wolny, jedząc coś pysznego. 

 

 

67. Jaki jest Twój dress code?

Bardzo lubię oversize’owe ubrania dobrej jakości, zestawione z eleganckimi dodatkami. Zawsze mi się wydaje, że wyglądam wytwornie, jak mieszkanka jakiejś europejskiej stolicy, a potem widzę swoje zdjęcia i wyglądam zdumiewająco niechlujnie. Mam poczucie, że wszyscy wyglądają zawsze ładniej ode mnie 😀

 

 

68. Często robisz rzeczy, tylko dlatego, że tak wypada?

Niestety tak, jestem mistrzynią kurtuazji. Ale potem mi głupio.

 

 

69. Który serial chciałabyś obejrzeć od początku do końca jeszcze raz?

BREAKING BAD. Ale za każdym razem jak zaczynam, to coś mi przerywa. Teraz jest to brak polskich napisów na islandzkim Netflixie, a jest tam za dużo slangu, żeby oglądać z przyjemnością i ze zrozumieniem jednocześnie.

 

 

70. Gdzie znajduje się Twoja granica prywatności?

Tam, gdzie sama ją wyznaczam. Na przykład tam, gdzie chodzi o uczucia mojej rodziny. 

 

 

71. Co jest pożywieniem dla Twojej duszy?

Psy, uczucie wdzięczności, uczucie ulgi po trudnym czasie i możliwość wyspania się.

 

 

72. Co robisz, kiedy się nudzisz?

Niestety, mogłabym się uczyć islandzkiego, albo malowania akwarelami, a skaczę między instagramem, fejsbukiem i messengerem. 

 

 

73. Piszą do Ciebie słuchacze z prośbą o radę? 

Tak, ale nigdy nie daję rad. 

 

 

74. Co Cię najskuteczniej motywuje do pracy?

Świadomość tego, że daje ona EFEKT. Nie znoszę pracy, której efektów nie widać. Dlatego musiałam zrezygnować z pracy w marketingu, a przerzucić się na coś, co jest mierzalne. Jestem w stanie określić, ile dań w kuchni wydałam, tak samo jak odcinek- czy jest fajny i czy dostarczy komuś rozrywki.

 

 

75. Lubisz mieć pieniądze?

Kocham bezpieczeństwo, jakie dają. 

 

 

76. Co Cię ostatnio najbardziej rozbawiło?

Mem o tym, jak koty dyskutują między sobą, gdzie jest jeden z nich i czemu z nimi nie marcuje, a nie było go, bo LUTOWAŁ!!!! I było tam zdjęcie kota lutującego jakiś metal. ŚMIESZNE!

 

 

77. Jesteś fanką teorii spiskowych?

Nie, ale mam guilty pleasure dodawania się do grup fanów teorii spiskowych i czytania tego, w co wierzą ludzie. Szczególnie lubię płaskoziemców. 

 

 

78. Masz kompleksy?

Nie. To tylko problem, a ja pozbywam się problemów.

 

 

79. Jak reagujesz, gdy ktoś mówi, że jesteś piękna?

Uprzejmie dziękuję, ale jakoś puszczam to jednym uchem, a drugim wypuszczam i nigdy nie daje to żadnej głębszej reakcji w moim mózgu. W sumie ciekawe, dlaczego tak jest.

 

 

80. Kto jest Twoim największym fanem?

Nie wiem :O 

 

 

81. Masz czasem czarne myśli?

Zdecydowanie zbyt często. Staram się sobie wtedy przypominać, żeby nie rozwiązywać problemów, przed jakimi nie stoję. 

 

 

82. Co Ci imponuje?

Samodzielność, ciężka praca i wytrwałe dążenie do celu. Nie mam żadnej z tych cech. 

 

 

83. Czego nie jesteś w stanie się oduczyć?

Nie chowam rzeczy do lodówki, po tym jak coś gotuję. Strasznie tym denerwuję wszystkich domowników. 

 

 

84. Dużo wydarzyło się przez ostatni rok?

Bardzo dużo, ale były to na szczęście same pozytywne rzeczy. 

 

 

85. Ufasz ludziom?

(Od razu zaśpiewała mi się w głowie Paktofonika NIE UFAM NIKOMU, KOCHAM TYLKO TYCH CO NA TO ZASŁUŻYLI <3) Wobec obcych stosuję zasadę ograniczonego zaufania. 

 

 

86. Łatwo przychodzi Ci mówić o tym, co czujesz?

Tak. Ale długo mi zajęło nauczenie się emocji, tego co oznaczają i że pełnią funkcję regulacyjną. Dopiero, gdy zobaczyłam, jaką ulgę daje mi mówienie o uczuciach, zrozumiałam, że warto to robić. 

 

 

87. Czy jesteś osobą, która pierwsza wyciąga rękę na zgodę? 

Tak. Plus zawsze szkoda mi czasu na kłótnie i nie jestem pamiętliwa. 

 

 

88. Jakie jest Twoje popisowe danie?

Kluski śląskie, pierogi ruskie i zupa ogórkowa.

 

 

89. Od czego zaczynasz swój dzień?

Chciałabym go zaczynać jak wszystkie dbające o siebie dziewczyny, czyli szklanką wody z cytryną, poranną jogą i jakąś fancy kaszą jaglaną. Ale zaczynam go skrollowaniem wiadomości ze świata i sprawdzeniem swoich social mediów. 

 

 

90. Czy jest jakaś książka, która odmieniła Twoje życie? 

“Czując” Katarzyny Jucewicz. Dużo uświadomił mi “Głód” Martina Caparrosa, mimo że jestem dopiero za połową. 

 

 

91. Jak radzisz sobie z tęsknotą?

Dając znać o tym, że o kimś myślę. Dzwoniąc. 

 

 

92. Kogo dzisiaj widzisz, jak patrzysz w lustro?

Wyspaną, zadowoloną dziewczynę.

 

 

93. Umiesz powiedzieć, czego chcesz?

Nie zawsze. Czasem okazuje się, że mi się wydaje, że czegoś chcę, a rzeczywistość okazuje się zgoła odmienna. Ale jeśli jestem pewna, to mówię wprost.

 

 

94. Co robisz, gdy czujesz, że nie masz już za grosz sił?

Odłączam się od Internetu, daję znać bliskim, że dzieje się ze mną coś niedobrego i kontaktuję się ze swoim terapeutą i psychiatrą. 

 

 

95. Gdzie jest teraz Twój dom?

Na najbardziej wysuniętym na zachód cypelku Reykjaviku. Teoretycznie jest to osobne mini-miasto, otoczone z 3 stron oceanem, z własnym jeziorkiem, wyspą i latarnią morską. 

 

 

96. Czy psychoterapia to coś, co można komuś polecić?

Nie każdy jest gotów na psychoterapię, nie zawsze jest też na nią najlepszy czas. Nie powinno się z pewnością polecać komuś swojego terapeuty z gwarancją, że jest cudotwórcą. 

 

 

97. Czyje plakaty wieszałaś na ścianie w swoim pokoju jako nastolatka?

Crystal Castles, Arctic Monkeys i The White Stripes. 

 

 

98. Co Cię ostatnio poruszyło?

Ludzie, którzy mobilizują się w tych trudnych czasach – szyjąc maseczki, gotując innym obiady, robiąc zakupy sąsiadom. 

 

 

99. Dajesz sobie prawo do błędów?

Tak. Ale zdarza mi się wahać i wstrzymywać z jakąś decyzją, bojąc się porażki.

 

 

100. Do kogo dzwonisz, gdy jest Ci źle? 

Do mojej przyjaciółki Anetki.

 

_

 

MAteriał został opublikowany w #7 numerze The Mother MAG.

 

_

 

Ilustracja: Emilia Pryśko

Dzieci

Odkryj świat Innowacyjnych Klocków: rozwijające i edukacyjne alternatywy dla klasycznych zabawek

4 grudnia 2023 / The Mother Mag

Kiedy myślimy o klockach, zazwyczaj nasze pierwsze skojarzenia kierują się w stronę słynnych i niezawodnych klocków znany ze sklepowych półek.

Jednak świat klocków rozwija się dynamicznie, oferując znacznie więcej niż tradycyjne zestawy. Na rynku znajdziemy fascynujące, rozwijające i edukacyjne alternatywy, które kształtują umysły dzieci w sposób innowacyjny i inspirujący.

Klocki to jedna z najlepszych form rozrywki zarówno dla dzieci, jak i dorosłych. Budują więź między rodzicem a maluchem, a także pozwalają rozwijać różne ważne umiejętności. Według ekspertów od rozwoju, konstruowanie mniej i bardziej skomplikowanych budowli wpływa na kreatywność, motorykę, precyzję oraz koordynację ręka-oko. Są to niezwykle istotne umiejętności, które pozwalają szybciej się uczyć, a dodatkowo wpływają na sprawniejsze posługiwanie się długopisem. Klocki posiadają prawdziwe „supermoce”, które korzystnie wpływają na rozwój dziecka.

Jakie  supermoce mają klocki?

O tym właśnie będziemy rozmawiać z Panem Tomaszem Pałasz, założycielem marki klocki.edu.pl, który nie tylko zna tajniki tego fascynującego świata, ale także przyczynił się do wprowadzenia na rynek polski wielu innowacyjnych rozwiązań klockowych.

Klocki Morphun

Zanim przekroczymy magiczny próg rozmowy z Panem Tomaszem, przyjrzyjmy się krótko, jak zaczęła się popularność klocków konstrukcyjnych.

Popularność klocków konstrukcyjnych sięga lat 20. XX wieku, kiedy to w Niemczech pojawiły się pierwsze modele tych zabawek. Jeden z pionierów w produkcji klocków to gigant branży, firma  LEGO, której historia rozpoczęła się w 1932 roku. Początkowo klocki były produkowane z drewna, jednak w latach 50. XX wieku firma zaczęła wytwarzać je z tworzywa sztucznego, otwierając nowe możliwości produkcji klocków o różnych kształtach i kolorach.

Popularność klocków rosła z każdym rokiem, dzięki ich uniwersalności, trwałości i możliwości budowania różnorodnych konstrukcji. Klocki zdobyły uznanie wśród dzieci w różnym wieku, stając się nie tylko zabawkami, ale także pomocą dydaktyczną w nauce matematyki, fizyki i innych przedmiotów. Dopiero po drugiej wojnie światowej, gdy pojawiły się modele wykonane z tworzywa sztucznego, ich produkcja stała się bardziej ekonomiczna, co przyczyniło się do wzrostu popularności. Obecnie klocki konstrukcyjne ewoluują, dostosowując się do potrzeb każdego dziecka, niezależnie od wieku.

Dlaczego klocki konstrukcyjne cieszą się niesłabnącą popularnością?

Klocki, a zwłaszcza te w formie konstrukcyjnej, cieszą się niesłabnącą popularnością, ponieważ są uniwersalne i mogą być używane przez dzieci w różnym wieku. Służą do rozwijania zdolności manualnych, kreatywności i logicznego myślenia. Poza tym pozwalają na budowanie różnorodnych konstrukcji, co daje dziecku możliwość rozwijania wyobraźni i kreatywności. Dodatkowo klocki konstrukcyjne są trwałe i mogą być używane przez długi czas, co pozwala na długotrwałą zabawę i rozwój malucha. Warto również wspomnieć, że w sprzedaży znaleźć można również wersje w nieoczywistych formach i kształtach całkowicie bezpiecznych dla dzieci w różnym wieku. Wspaniale sprawdzają się również rozwiązania, które pozwalają na układanie puzzli oraz różnorodnych sześcianów.

Klockowe Opowieści z Pasją: Rozmowa z Panem Tomaszem Pałaszem, Założycielem klocki.edu.pl

Dzisiaj gościmy Pana Tomasza Pałasza, założyciela marki klocki.edu.pl, jednego z najbardziej cenionych ekspertów w Polsce, który od 16 lat z pasją i zaangażowaniem zajmuje się światem klocków. Jego wkład w rozwój tej branży jest niepodważalny, a wprowadzone przez niego innowacje zyskały uznanie zarówno wśród dzieci, jak i dorosłych. Pan Tomasz nie tylko dostrzegł, jak istotne są klocki dla rozwijania intelektualnego i kreatywnego potencjału dzieci, lecz także zdołał zamienić tę fascynację w styl życia biznesowy. Od momentu założenia marki zdobył serca klientów, wprowadzając na rynek polski wiele nowatorskich i unikalnych produktów. Jego klocki nie tylko bawią, ale także edukują, rozwijają umiejętności logicznego myślenia i pomagają w kształtowaniu zdolności manualnych.

Klocki Morphun

W trakcie naszego wywiadu dowiemy się więcej o inspiracjach pana Tomasza, jego drodze do sukcesu, oraz o tym, jakie wyzwania napotyka, będąc prekursorem w dziedzinie, która w ostatnich latach zyskała na ogromnej popularności. Z pewnością czeka nas fascynująca podróż po krainie klocków, prowadzona przez eksperta, który nie tylko obserwuje, ale również kształtuje świat tej wyjątkowej formy zabawy i nauki. Zapraszamy do lektury!

The Mother MAG: Dzień dobry!

Tomasz Pałasz: Dzień dobry.

The Mother MAG: Panie Tomaszu, przede wszystkim proszę podzielić się z nami, jak doszło do decyzji o specjalizacji w dystrybucji klocków konstrukcyjnych różnych marek, zamiast skupienia się jedynie na najbardziej znanych klockach na świecie?

Tomasz Pałasz: Decyzja była dość spontaniczna i wynikała z prostej chęci stworzenia biznesu specjalistycznego. Bardziej zależało mi na tym, żeby wyspecjalizować się w czymś, czego na rynku nie ma i taką niszę w tamtym czasie udało mi się znaleźć. Były to klocki konstrukcyjne Morphun i to właśnie od nich ta przygoda się zaczęła. W tamtym czasie na rynku nie było takiej dużej ilości klocków, jak w obecnej chwili. Królowały oczywiście klocki najbardziej znanej marki, natomiast ja zdecydowałem o tym, że na podstawie unikalności samego produktu chciałbym wprowadzać na rynek produkty, które różnią się od najbardziej znanej marki na świecie, ale są też bardziej kreatywne, bardziej rozwijające, posiadają unikalne zalety. I od tego się faktycznie zaczęło.

Kwadratowe klocki marki Morphun mają identyczną wielkość jak Lego DUPLO, łączą się łatwo i wyjątkowo sprawnie. Dzięki temu dzieci szybko osiągają biegłość w konstruowaniu zarówno prostych, jak i bardziej złożonych modeli. Unikalna możliwość budowania po sześciu stronach odróżnia je od tradycyjnych klocków, które zazwyczaj pozwalają na łączenie tylko z dwóch stron. Równoboczne trójkąty i kwadraty, dzięki możliwości podziału co 30º, poszerzają zakres konstrukcyjnych wariantów.

Te wszechstronne klocki mogą łączyć się zarówno poziomo, jak i pionowo, umożliwiając kreację dwu- i trójwymiarowych kształtów oraz modeli. Zestawy Morphun są dopasowane do wieku dzieci, oferując pełną gamę konstrukcyjnych możliwości. W naszym sklepie znajdziesz różnorodne zestawy tej brytyjskiej marki, rozpowszechnianej w ponad 50 krajach na całym świecie. W zależności od wybranego zestawu, dzieci mogą tworzyć budynki, konstrukcje wielowymiarowe, zwierzęta i pojazdy. Każde pudełko zawiera instrukcję składania z podstawowymi modelami budowli, ale klocki posiadają ogromny potencjał twórczy, pozostawiający ostateczny wygląd konstrukcji w rękach dzieci.

Zestawy Morphun dostosowane są do wieku dzieci, oferując różnorodność dla maluchów powyżej 3., 4. i 5. roku życia. Dostępne są w wariantach takich jak „Junior Starter”, „Junior Starter Rainbow”, „Junior”, „Junior Xtra”, „Advanced” i „Advanced Xtra”. Stopień skomplikowania elementów i rodzajów konstrukcji różnią się w zależności od zestawu, dostosowując się do potrzeb różnych grup wiekowych.

The Mother MAG: Jakie czynniki skłoniły Pana do przekonania się, że istnieje zapotrzebowanie na różnorodność wśród klocków konstrukcyjnych dla dzieci na rynku polskim?

Pan Tomasz Pałasz: Jak już wspomniałem wcześniej, po wprowadzeniu pierwszej marki klocków na rynek, inni dystrybutorzy szybko się do mnie zgłosili. Chcieli abyśmy rozpoczęli dystrybucję ich klocków, ponieważ ich marki miały trudności z przebiciem się przez monopol najbardziej znanej marki na świecie. Dzięki stworzeniu niszy i opracowaniu unikalnego modelu biznesowego, który skupia się wyłącznie na klockach konstrukcyjnych, udało nam się pozyskać innych dystrybutorów zainteresowanych wprowadzeniem swoich produktów na rynek polski. Nasza oferta obejmuje teraz klocki z różnych krajów Europy i części świata, prezentując mnóstwo unikalnych marek, takich jak np. Loowi, Wabi czy inne dostępne u nas. Dzięki budowaniu rozpoznawalności marki opartej na wyjątkowych produktach, zdołaliśmy skupić się na specjalizacji w tej branży, co obecnie stanowi rzeczywistą przewagę. Z ponad 16 latami doświadczenia w dziedzinie klocków, zdobyłem obszerną wiedzę dotyczącą tego, jak powinny prezentować się klocki, aby zyskać uznanie klientów, oraz jakie korzyści mogą wynikać z różnych modeli klocków dla dzieci w różnym wieku. Dzięki naszym zdolnościom marketingowym, udało nam się efektywnie przekazywać informacje o jakości klocków bezpośrednio za pośrednictwem naszej strony internetowej i mediów społecznościowych.

Osoba zastanawiająca się między klockami drewnianymi a magnetycznymi może odkryć innowacyjne drewniane klocki magnetyczne WABI z technologią Dynamic Magnet. Dzięki niej klocki te łączą się z każdej strony, a magnesy obracają się, co sprawia, że zabawa staje się jeszcze bardziej fascynująca.

Klocki Wabi łączą tradycję z nowoczesnością, zachowując drewnianą strukturę (z drewna bukowego), ale o bardziej bezpiecznych, oszlifowanych krawędziach. Są kolorowe dzięki zastosowaniu nowoczesnych farb wodnych, co nadaje im intensywne kolory i dodatkowo podnosi poziom bezpieczeństwa. Dzieci już od 3. roku życia mogą bezpiecznie bawić się tymi klockami.

Innowacyjność klocków Wabi polega na zamkniętych magnesach w każdym klocku, umieszczonych w nawierconych otworach z kapturkiem. Dzięki temu klocki łączą się z każdej strony, eliminując problem odpychających się magnesów. W zestawie znajduje się 7 różnych kształtów, a instrukcja podaje mnóstwo możliwości budowy pięknych modeli.

Dodatkowym atutem klocków Wabi jest uroczy Wrabik, który z pewnością zdobędzie serca dzieci. Z klocków można tworzyć nie tylko wieże, ale także zwierzątka, pojazdy czy elementy garderoby. Zabawa stymuluje rozwój dzieci, uczy liczenia, ćwiczy dykcję i rozwija wyobraźnię przestrzenną. Dziecko spotyka się z podstawami fizyki w zabawie, co sprawia, że nauka jest naturalna i przyjemna. Klocki WABI są proste, ale jednocześnie stanowią wyzwanie, co sprawia, że są idealne do długotrwałej zabawy i nauki. Aspekt edukacyjny zasługuje na wysoką ocenę!

 

Natomiast zabawki Loowi to nowoczesne zestawy klocków dla dzieci, umożliwiające tworzenie trójwymiarowych konstrukcji. Wyróżniają się one innowacyjnymi elementami o charakterystycznym, okrągłym kształcie, przypominającym budowę atomu. Każda kulka posiada wgłębienie i okrągłe wypustki po bokach, umożliwiające łatwe łączenie pod wpływem nacisku. Dzięki wysokiej jakości plastikowi, z którego zostały wykonane, klocki są trwałe, a jednocześnie lekkie.

Manipulowanie poszczególnymi elementami odbywa się intuicyjnie, nie wymagając od dziecka użycia siły. Każdy zestaw jest sprzedawany w praktycznych pudełkach, wraz z ilustrowanymi instrukcjami, umożliwiając dziecku odtworzenie konkretnych konstrukcji i eksperymentowanie z różnymi kombinacjami elementów.

Zestawy klocków Loowi zyskują popularność ze względu na swoje unikalne cechy. Pomimo stosunkowo krótkiego czasu obecności na rynku, zdobyły uznanie zarówno dzieci, jak i rodziców. Są trwałe, łatwe w łączeniu i rozłączaniu, lekkie oraz oferują różnorodne możliwości wykorzystania. Dodatkowo, poradnik dla początkujących ułatwia eksplorację kreatywnych potencjałów klocków.

Zestawy tematyczne klocków konstrukcyjnych Loowi cieszą się popularnością zarówno wśród chłopców, tworzących z pasją rozbudowane projekty, jak i dziewcząt, które z równym entuzjazmem konstruują nowe, fascynujące konstrukcje. Opakowania są praktyczne, umożliwiające utrzymanie porządku po zakończonej zabawie.

The Mother MAG: W jaki sposób dokonuje Pan selekcji produktów do oferty, aby zapewnić klientom różnorodność i innowacyjność, jednocześnie utrzymując wysoką jakość?

Tomasz Pałasz: Przeprowadzam bardzo selektywny proces wyboru nowych produktów. Miałem okazję uczestniczyć w większości międzynarodowych targów branżowych, takich jak te w Norymberdze, Hongkongu, Szanghaju czy Kantonie. Oferta zabawek konstrukcyjnych jest ogromna, ale nie wszystkie spełniają moje oczekiwania pod względem unikalności. Używam często słowa „unikalność”, ponieważ każdy system konstrukcyjny dostępny w naszym sklepie różni się od siebie. Stymulują one różne zdolności, prezentują różne sposoby zabawy i różne metody łączenia. Można znaleźć klocki drewniane, plastikowe, piankowe, a nawet lekko elastyczne. Wybieram nowe produkty intuicyjnie, dodając do naszej oferty kilka produktów rocznie.

Każdy z tych produktów wymaga jednak pewnych modyfikacji, takich jak zmiana opakowania, dodanie instrukcji czy rozmowy z producentem, aby dostosować je do specyfiki polskiego rynku. W Polsce rynek klocków konstrukcyjnych jest konkurencyjny, dlatego musimy oferować produkty wyróżniające się nie tylko samymi sobą, ale także najwyższą jakością wykonania i wartością edukacyjną. Większość klocków w naszej ofercie to klocki edukacyjne, wpływające bezpośrednio na rozwój dziecka.

The Mother MAG: Czy zauważył Pan specyficzne korzyści wynikające z promowania mniej znanych marek klocków konstrukcyjnych? A może jest to dla Pana również elementem wspierania innowacji w dziedzinie zabawek dla dzieci?

Pan Tomasz Pałasz: Tak, zauważyłem, że większość klientów, którzy się do nas zgłaszają, nie ma świadomości bogactwa różnorodności dostępnych marek klocków konstrukcyjnych. Dla wielu Polaków te najbardziej popularne klocki to synonim prawdziwych klocków, a większość nie zdaje sobie sprawy z istnienia wielu innych systemów konstrukcyjno-edukacyjnych.

W przypadku klocków dla dzieci powyżej 3 roku życia, szczególnie zauważam, że specjalizowanie się w jednej branży pozwala mi doradzić klientom właściwą ścieżkę rozwoju dziecka poprzez odpowiednie wybieranie zabawek. Zawsze zaczynam pytania od wieku dziecka, a następnie kieruję się budżetem, zdolnościami oraz tym, jakie klocki dziecko już posiada. Dzięki temu jestem w stanie dostosować zakup do indywidualnych potrzeb klienta, umożliwiając mu znalezienie odpowiednich zabawek dla dziecka. Uważam, że dobrze dobrana zabawka, dostosowana do wieku dziecka, ma kluczowe znaczenie dla satysfakcji z zabawy i właściwego rozwoju. Kiedy dziecko otrzymuje zabawkę nieadekwatną do swojego wieku, zazwyczaj albo nie interesuje się nią zbytnio, albo bawi się nią niewłaściwie, co skutkuje negatywnym nastawieniem do tego konkretnego rodzaju zabawki. W rezultacie tego zjawiska notujemy spadek sprzedaży, ponieważ rodzice informują, że ich dziecko nie przejawia zainteresowania daną zabawką. W moim przekonaniu główną przyczyną tego niepowodzenia jest niewłaściwe dostosowanie zabawki do wieku dziecka.

The Mother MAG: Jakie wyzwania napotyka Pan przy wprowadzaniu nowych produktów?

Pan Tomasz Pałasz: Przede wszystkim, napotykamy wyzwania edukacyjne. Bardzo się staramy edukować klientów poprzez media społecznościowe, blogi oraz różnego rodzaju targi i spotkania branżowe. Chcemy przekazać, że klocki konstrukcyjne to nie tylko te najbardziej znane na świecie, ale że w naszej ofercie znajduje się ponad 30 różnych marek, każda z własnym systemem konstrukcyjnym. Każda marka ma swoją unikalność, złożoność i sposób łączenia klocków.

Każdy produkt, czy to klocki Meli, Klocki Little Architect czy inne, ma swoje zastosowanie w terapii dzieci ze specjalnymi potrzebami edukacyjnymi. Naszym celem jest pokazanie, że klocki to nie tylko zabawka, ale również narzędzie wspierające rozwój dzieci. Stworzyliśmy program edukacyjny Klocki Konstrukcyjne w Terapii Dzieci SPE, aby wykorzystać potencjał klocków do wspierania rozwoju dzieci. Jesteśmy zaangażowani w edukację i promowanie świadomości, że klocki to nie tylko zabawa, ale również narzędzie edukacyjne. Mógłbym o nich rozmawiać godzinami, ale chciałem się skupić na najważniejszych aspektach tej rozmowy. Po 16 latach pracy z klockami, wciąż jest to moja największa pasja. Uwielbiam się nimi bawić, sprzedawać i słuchać opinii klientów, co pomaga mi wybierać kolejne produkty do oferty. Dla mnie klocki konstrukcyjne to najfajniejsze i najlepsze zabawki dla dzieci.

Seria klocków Little Architect jest oparta na głównym założeniu stymulowania wszechstronnego rozwoju dziecka poprzez budowanie przy użyciu dołączonych kart pracy do poszczególnych zestawów. W ramach tej serii, karty pracy obejmują różnorodne tematy, takie jak postacie, zwierzątka czy dowolne elementy otaczające dziecka (Build a Picture). Inne zestawy skupiają się na literach i cyfrach (Zestaw Litery i Cyfry). Dodatkowo, dzieci mogą łączyć zabawę z różnymi zestawami, zachęcając je do tworzenia podpisów dla wcześniej zbudowanych obiektów.

Seria Little Architect nie tylko rozwija kreatywność i dostarcza doskonałej zabawy, ale również sprzyja naukowemu opanowywaniu zasad ortografii oraz poprawnego zapisywania wyrazów. Jednym z imponujących elementów zestawów jest ich bogata liczba części – w komplecie Little Architect-Build a Picture znajdziemy aż 900 elementów! Dołączone tabliczki znacznie ułatwiają proces budowania, umożliwiając planowanie rozmieszczenia elementów i zapewniając trwałość i odporność konstrukcji na ewentualne upadki z dużej wysokości.

 

Firma Meli to małe, rodzinne przedsiębiorstwo z południa Polski, specjalizujące się w projektowaniu i produkcji kreatywnych klocków, które nie tylko dostarczają rozrywki, ale także wspierają proces nauki. Producent kładzie nacisk nie tylko na atrakcyjną zabawę i wartość edukacyjną, lecz także na najwyższą jakość wykonania, bezpieczeństwo oraz innowacyjny design oferowanych produktów.

Klocki Meli wyróżniają się nietypowym podejściem do zabawy, rozwijając wyobraźnię, kreatywność i zdolności manualne dzieci. Mogą być używane zarówno indywidualnie, jak i w grupie. Produkty marki Meli dostępne w sklepie klocki.edu.pl cechuje nie tylko najwyższa jakość, aspekty edukacyjne i atrakcyjny design, ale także pełne bezpieczeństwo dla najmłodszych użytkowników. Klocki Meli posiadają certyfikat CE, potwierdzający ich zgodność z normami bezpieczeństwa dla zabawek przeznaczonych dla dzieci. Dodatkowo, ich skład jest wolny od szkodliwych substancji, takich jak ftalany, BPA czy PVC.

Zabawki marki Meli doskonale sprawdzą się jako prezent, na przykład z okazji urodzin czy Dnia Dziecka. Bezpieczeństwo, jakość i edukacyjny charakter produktów sprawią, że zarówno dziewczynki, jak i chłopcy z pewnością będą zadowoleni z takiego upominku.

 

The Mother MAG: Panie Tomaszu, bardzo dziękujemy za tę rozmowę. Była dla nas bardzo inspirująca. Zaciekawiliście nas innymi możliwościami klocków, niż te, które wszyscy znamy. Koniecznie musimy je przetestować!

Niezwykłe opcje poza klasyką, doskonałe do znalezienia pod choinką

Wybór klocków konstrukcyjnych jako prezentu to doskonały pomysł, ponieważ są one nie tylko uniwersalne, ale także rozwijające. Kreatywne zabawki pozwalają dzieciom na rozwijanie wyobraźni, zdobywanie umiejętności manualnych, a także przyswajanie wiedzy matematycznej czy programowania w innowacyjny sposób. Wartości dodane, takie jak trwałość i bezpieczna konstrukcja, sprawiają, że są to prezenty, które nie tylko dostarczają chwil radości, ale również wpływają na długotrwały rozwój dziecka.

Ostatnie trendy, takie jak klocki magnetyczne, programowalne, drewniane, matematyczne czy muzyczne, otwierają przed dziećmi nowe, fascynujące światy kreatywności. Te innowacyjne podejścia do koncepcji klocków pozwalają na rozwijanie różnorodnych umiejętności, od przestrzennego myślenia po naukę kodowania czy odkrywanie harmonii dźwięków.

Podsumowując, choć modele budowane z klocków LEGO są niekwestionowaną ikoną tego rodzaju zabawek, warto eksplorować różnorodność rynku i odkrywać unikalne możliwości, jakie oferują inne marki. Dzieci, bawiąc się różnymi rodzajami klocków, nie tylko rozwijają się intelektualnie, ale również uczą się czerpać radość z kreatywnego odkrywania świata. Odkryjmy razem te fascynujące światy klockowej kreatywności, które inspirują i rozwijają z każdym ułożonym elementem.

This error message is only visible to WordPress admins

Error: No connected account.

Please go to the Instagram Feed settings page to connect an account.

Mother-Life Balance to zdecydowanie mój plan na macierzyństwo po urodzeniu drugiego dziecka.

Sylwia Luks

The Mother Mag to mój ulubiony magazyn z którego czerpię wiele porad życiowych oraz wartościowych treści!

Leszek Kledzik

The Mother Mag logo