Change font size Change site colors contrast
Ciało

Zdrowie i uroda w proszku, czyli suplementy dla kobiet

2 października 2023 / Monika Pryśko

Czym jest dla Ciebie dbanie o siebie?

Dla mnie ta definicja obejmuje długi sen, minimum 6-godzinny (ale to naprawdę minimum!), zdrowe i ciepłe jedzenie, czas dla siebie, ale też dbanie o to, jak się czuję w swojej skórze. 

Nie maluję się, nie farbuję włosów, od ponad dwóch lat nie maluję paznokci lakierem, dlatego ważne jest dla mnie to, jak wygląda moja skóra, w jakim stanie są moje paznokcie i jak wyglądają moje włosy. To po skórze i włosach widzę, w jakiej jestem kondycji i czy wszystko ze mną w porządku.  Gdy brakuje blasku, wtedy czuję, że czas się sobą zaopiekować. 

Tylko jak to zrobić, jeśli nigdy swojej urodzie nie poświęcałam zbyt wiele czasu? 

Są takie kobiety, które o swoją urodę dbają niezbyt systematycznie, od przypadku do przypadku i nie wyciągają wniosków ze swoich wyborów. Jedną z tych kobiet jestem ja, Monika. 

Mam 35 lat i dopiero teraz, bardzo powoli, wprowadzam do swojego życia i organizmu witaminy i suplementy. Wciąż mam problemy z regularnością, wciąż zapominam, ale gdy widzę różnicę, gdy widzę, że preparat, który testuję, robi rzeczywistą zmianę – jestem bardziej zmotywowana, wręcz zachęcona do tego, by dbać o siebie bardziej. 

Też tak masz?

Pokażę Ci teraz 3 marki, po których produkty sięgam w chwilach miłości do samej siebie. W chwilach, gdy mam plan o siebie zadbać bardziej i chcę wyglądać ładnie, a przede wszystkim naturalnie. 

Zapraszam, sprawdź sama!

 

Beautyllagen, czyli kolagen na skórę, włosy i paznokcie

 

Ktoś mi kiedyś powiedział, że kupił kolagen w żelu na Allegro i smaruje sobie tym twarz. Wtedy stwierdziłam, że to brzmi dość dziwnie, nie wzbudziło to mojego zaufania i w sekundę stwierdziłam, że to nie dla mnie. 

Aż tu nagle któregoś dnia otrzymałam propozycję przetestowania kolagenu w proszku, który miesza się z wodą. Przyjęłam wyzwanie dość sceptycznie, a moim zamiarem było udowodnienie, że on nic a nic nie działa. I ten plan obowiązywał do chwili, w której odkryłam, że moje paznokcie tak szybko rosną, że muszę je wciąż i wciąż skracać, a musicie wiedzieć, że nie lubię mieć ich długich. Na co dzień lubię naturalne i krótko przycięte. Nie ukrywam, że byłam w szoku. Kolejnym zaskoczeniem był zachwyt nad moimi włosami, które odżywkę widziały ostatnio w 2019 roku, zazwyczaj są ściśnięte gumką na czubku głowy i zdarza się, że zapominam ich rozczesać. Czyli moje włosy nie mają ze mną łatwo i raczej nie mogłabym wymagać, by były moją wizytówką. Ale, ale… są – błyszczące i gładkie. Oczywiście można powiedzieć, że to dobre geny i dobry dzień, dobra woda w kranie i niezły szampon. Ale wydaje mi się, że mogę za to podziękować dwóm miesiącom regularnego stosowania Beautyllagen

O co chodzi w ogóle z kolagenem?

Kolagen zwiększa gęstość, elastyczność i jędrność skóry. Uzupełnia włosy w proteiny co sprawia, że mają zdrowy wygląd, nie wypadają, są wzmocnione. Cząstki kolagenu w organizmie mają za zadanie sklejanie ze sobą komórek. Kolagen wpływa również korzystnie na chrząstkę stawową. Czyli warto być konsekwentną!

To, co jeszcze mnie zainteresowało, to… kolagen rybi. Bo w Beautyllagen znajduje się właśnie kolagen rybi. Okazuje się, że jest najbardziej zbliżony budową do kolagenu ludzkiego, co sprawia, że szybciej się wchłania do komórek.

Ale wiadomo, że to, co najbardziej przemawia do wyobraźni to… efekty. A one są, choć szczerze – byłam przekonana, że to pic na wodę. A tu proszę – mocne paznokcie, lśniące włosy i ładna cera. Strzał w dziesiątkę!

 

 

 

 Wzmocnij od wewnątrz, zobacz efekty na zewnątrz

 

Lubię to uczucie, gdy dbam o siebie, czuję się dobrze i jeszcze widzę efekty. Nie zawsze jestem konsekwentna i częściej – do czego się przyznaję – dbam o siebie doraźnie, gdy sobie przypomnę, gdy mam dobry dzień i motywację do zmian. 

Suplementy Natural Mojo mam od dłuższego czasu, już widać dno, zostało dosłownie kilka ostatnich porcji. Nie jestem aż tak konsekwentna przy ich przyjmowaniu, jak w przypadku kolagenu, ale za każdym razem, gdy mam fazę na sumienne dbanie o siebie – szybko widzę różnicę!  

Ich skład działa na moją wyobraźnię. Jagody acai, pochrzyn, ważny w medycynie chińskiej, czy aloe vera. Albo miks bambusa, granatu i jagód goji. Te składniki dobrze wpływają na kondycję organizmu, a przecież – umówmy się – nie kupujemy tych składników w supermarkecie i nie przyjmujemy w sałatkach czy koktajlach. Dlatego dla takich leniwców, jak ja, suplementy to ułatwienie. I bardzo to cenię. 

 

 

Są jeszcze jedna marka suplementów, które stosuję. Nie jestem mistrzynią konsekwencji, ale bardzo się staram i wychodzi mi to coraz częściej. Na przykład Bikini Body Formula, marki Zojo. Nie jestem aż tak entuzjastycznie nastawiona, by wierzyć, że ten proszek, zmieszany z owocami w smaczny koktajl, w tydzień wyrzeźbi moją sylwetkę i sprawi, że będę musiała zmienić ¾ mojej garderoby. Ale wierzę, że te składniki poprawiają metabolizm i wspomagają funkcje trawienne organizmu. A to jest zdecydowanie ważniejsze niż natychmiastowy efekt w postaci płaskiego brzucha.

 

 

 

Suplementy dla kobiet to temat rzeka

Jest ich milion. Każde opakowanie to obietnica. Każde opakowanie wydaje się być niezbędne do dobrego funkcjonowania, potrzebne, by zachować mother-life balance.

Pamiętaj, wszystko z umiarem. Nie wszystko na raz. I ufaj swojemu organizmowi. To, że coś jest dobre dla koleżanki, nie znaczy, że Tobie też będzie służyć. Dlatego czytaj skład, czytaj opinie i daj sobie czas na testowanie. Z uwagą obserwuj organizm i dbaj o siebie z wyczuciem.

 

Trzymam kciuki!

Monika 

 

 

Ciało

Mindfulness. Inteligencja emocjonalna.

18 października 2019 / Marta Osadkowska

Prowadzone od czterdziestu lat badania ujawniły, że gdy zwracamy uwagę na to, co się dzieje wokół nas, zamiast działać w trybie autopilota, możemy obniżyć poziom stresu, odblokować kreatywność i poprawić swoją wydajność.

Uważność jest procesem aktywnego dostrzegania nowych rzeczy. Kiedy to robisz, zaczynasz żyć w chwili obecnej. Stajesz się wrażliwszy na kontekst i perspektywę. To jest istota zaangażowania. Proces ten wcale nie jest energochłonny – wręcz przeciwnie, dodaje ci energii. Tym, co naprawdę nas stresuje, jest bezmyślne formułowanie negatywnych ocen, a także zamartwianie się, że nie będziemy w stanie rozwiązać problemów, które napotykamy na swojej drodze.

Należy pamiętać, że stres nie jest skutkiem wydarzeń, lecz tego, jak my je postrzegamy.

Myślisz, że coś może się stać, a wtedy będzie strasznie. Ale przewidywanie to iluzja. Nie jesteśmy w stanie się domyślić, co się wydarzy. Dlatego podaj pięć powodów, dla których np. nie stracisz pracy. Potem wymyśl pięć argumentów na to, że gdy tak się stanie, to taki obrót sytuacji będzie dla ciebie korzystny (nowe możliwości, więcej czasu dla rodziny itd.) W ten sposób odejdziesz od myślenia „na pewno tak się stanie” i zamienisz je na myślenie „może tak się stanie – a jeśli tak, to dam sobie radę”.

Najnowsze badania pokazują jednoznacznie, że praktykowanie świadomości, która jest wolna od oceny i skupia się na chwili obecnej (czyli uważności lub tzw. mindfulness), bardzo zmienia mózg. Wpływa regularnie na co najmniej osiem obszarów mózgu. Jednym z nich jest kora mózgowa, odpowiedzialna za samoregulację, czyli zdolność do celowego kierowania uwagi i zachowywania się w określony sposób, a także tłumienia odruchowych reakcji i elastycznego zmieniania strategii.

Osoby, które regularnie medytują uzyskują doskonałe wyniki na testach z samoregulacji – potrafią zignorować czynniki rozpraszające uwagę i udzielać prawidłowych odpowiedzi. Wykazują również większą aktywność w obszarze, który jest odpowiedzialny za wyciąganie nauki z przeszłości, aby wspomóc optymalne podejmowanie decyzji.

Neurobiolodzy potwierdzają, że ćwiczenie uważności wpływa też na obszary mózgu związane z percepcją, świadomością ciała, tolerancją bólu, regulowaniem emocji, introspekcją, złożonym myśleniem i poczuciem własnego „ja”.

Jak praktykować mindfulness w pracy?

– Przede wszystkim dobrze zacznij dzień. Badania wykazały, że już w ciągu kilku minut od przebudzenia nasze organizmy uwalniają większość hormonów stresu. Dlatego kiedy się obudzisz, poleż na łóżku jeszcze dwie minuty, po prostu obserwując własny oddech. Gdy w twojej głowie będą się pojawiać myśli związane z tym, co ma się niedługo wydarzyć, pozwól by odpłynęły i powróć do oddechu.

– Gdy dotrzesz do firmy, przez 10 minut (przy biurku albo jeszcze w samochodzie) wykonuj ćwiczenia wspomagające mózg. Chodzi o to, by poćwiczyć przez chwilę uważność, zanim wpadniesz w nurt codziennych obowiązków. Zamknij oczy, rozluźnij się i usiądź prosto. Całkowicie skup się na swoim oddechu. Za każdym razem, gdy poczujesz, że twoje myśli zaczynają gdzieś krążyć, powróć uwagą do oddychania. Przez resztę dnia o twoją uwagę będą walczyć różni ludzie i rozmaite pilne sprawy. Ale przez te 10 minut należy ona wyłącznie do ciebie.

– Uważność w akcji to wspaniała alternatywa dla iluzorycznej wielozadaniowości. Uważna praca polega na włączaniu skupienia i świadomości we wszystkim, co robisz, od momentu wejścia do firmy. Skup się na wykonywanym zadaniu i naucz się wewnętrzne i zewnętrzne czynniki rozpraszające twoją uwagę, a następnie świadomie je ignoruj.

– W późniejszej porze dnia, gdy rozpoczną się nieuniknione spotkania i zebrania, uważność może Ci pomóc w przeprowadzaniu krótszych, bardziej owocnych rozmów. Aby nie wchodzić na spotkanie z głową w chmurach, poświęć dwie minuty na ćwiczenie uważności, możesz to zrobić nawet w drodze na spotkanie.

– Z upływem dnia, gdy Twój mózg staje się coraz bardziej zmęczony, uważność może ci pomóc w zachowaniu ostrości myśli i ustrzeżeniu się przed złymi decyzjami. Po zjedzeniu lunchu ustaw w telefonie budzik tak, aby dzwonił co godzinę. Gdy usłyszysz dźwięk dzwonka, przerwij aktualnie wykonywaną czynność i przeznacz minutę na ćwiczenie uważności. Te przerwy pomogą ci się ustrzec przed wejściem w tryb autopilota.

– A kiedy twój dzień w pracy dobiegnie końca, a ty wyruszysz w drogę powrotną do domu, ponownie uruchom uważność. Wyłącz telefon i radio na co najmniej 10 minut i po prostu bądź. Pozwól, żeby myśli swobodnie przepływały przez twój umysł, nie zatrzymując się w nim na dłużej. Obserwuj swój oddech. Dzięki temu uwolnisz stres nagromadzony w ciągu dnia, a po powrocie do domu i rodziny będziesz w pełni obecny, zamiast odbiegać gdzieś myślami.

 

Sprawność emocjonalna. W jaki sposób skuteczni liderzy zarządzają swoimi myślami i uczuciami?

Skuteczni liderzy nie angażują się w swoje emocje ani nie starają się ich tłumić. Zamiast tego podchodzą do nich w uważny, wydajny sposób, którego fundamentem są określone wartości. Jak uwolnić się z haczyka negatywnych myśli i emocji? Jak nie być niewolnikiem własnych uczuć?

⦁ Rozpoznaj u siebie schematy. Pierwszym krokiem w budowaniu sprawności emocjonalnej jest to, by nauczyć się zauważać, kiedy nasze myśli i uczucia biorą nas na haczyk. To nie jest proste zadanie, ale istnieją pewne znaki, których można wypatrywać. Jednym z nich jest to, że twoje myśli stają się sztywne i powtarzalne. Druga wskazówka jest taka, że historia, którą opowiada twój umysł, wydaje się stara – jakby dotyczyła czegoś, co już kiedyś przeżyłeś.

⦁ Nazwij swoje myśli i emocje. Nazwij myśl myślą, a emocję emocją. W ten sposób stwierdzenie nie robię wystarczająco dużo zmienia się na mam taką myśl, że nie robię wystarczająco dużo. Dzięki nazwaniu zaczynasz widzieć we własnych myślach i uczuciach to, czym naprawdę one są: nietrwałe źródła danych, które mogą się okazać pomocne lub nie.

⦁ Zaakceptuj je. Przeciwieństwem kontroli jest akceptacja, czyli niepodejmowanie działań pod wpływem każdej myśli i niepoddawanie się negatywności, lecz reagowanie na własne pomysły i emocje w sposób otwarty, zwracanie na nie uwagi i pozwolenie sobie na ich przeżywanie. Weź 10 głębokich oddechów i zwróć uwagę na to, co się dzieje w danym momencie. Możliwe, że poczujesz ulgę, ale nie ma gwarancji, że twoje samopoczucie znacząco się poprawi. Może być tak, że uświadomisz sobie, jak zdenerwowany jesteś.

⦁ Podejmij działania zgodne z twoimi wartościami. Kiedy uwolnisz się z haczyka trudnych myśli i emocji, możesz podjąć działania. Zachęcamy liderów, by skupiali się na koncepcji wykonalności: czy twoja reakcja przyniesie korzyści? Czy zrobisz krok do przodu? Emocje zmieniają się, jak pogoda. Wartości natomiast są czymś stałym, do czego możesz się odwołać w każdej chwili i dowolnej sytuacji.

 

Nie da się zablokować trudnych myśli i emocji. Skuteczni liderzy zwracają uwagę na swoje wewnętrzne przeżycia, ale nie dają się złapać na haczyk. Umieją uwolnić swoje wewnętrzne zasoby i podjąć działania, które są zgodne z ich wartościami.

Mindfulness (uważność) nie polega na tym, żeby żyć w zwolnionym tempie, lecz na wzmocnieniu skupienia i świadomości zarówno w pracy, jak i w życiu prywatnym. Chodzi o to, by umiejętnie ignorować czynniki rozpraszające uwagę i nie zbaczać z drogi, która prowadzi do osiągnięcia twoich prywatnych i zawodowych celów.

 

 

Fragmenty tworzące tekst pochodzą z książki Mindfulness. Inteligencja emocjonalna. Seria „Harvard Business Review” o inteligencji emocjonalnej. Wydawnictwo HELION.
This error message is only visible to WordPress admins

Error: No connected account.

Please go to the Instagram Feed settings page to connect an account.

Mother-Life Balance to zdecydowanie mój plan na macierzyństwo po urodzeniu drugiego dziecka.

Sylwia Luks

The Mother Mag to mój ulubiony magazyn z którego czerpię wiele porad życiowych oraz wartościowych treści!

Leszek Kledzik

The Mother Mag logo