Change font size Change site colors contrast
Styl życia

Kilka słów o mądrym kupowaniu, segregacji i niemarnowaniu

24 lutego 2020 / Agnieszka Jabłońska

Ustawa o segregacji odpadów – czy ma ręce i nogi? 

Od grudnia zaczęła się w Polsce powszechna segregacja śmieci. Ustawa o segregacji odpadów nam to zapewniła. Ten, kto nie chce płacić więcej, dzieli swoje odpadki na 5 frakcji. Uważam, że zmiany są dobre, a działania pro środowiskowe potrzebne. Chciałam jednak podzielić się kilkoma moimi przemyśleniami na ten temat. 

  1. Dziwi mnie, że nie został narzucony producentom obowiązek oznaczania opakowań kropką lub kwadratem w określonym kolorze. Wtedy od razu, bez zastanowienia wyrzucalibyśmy zużyte pudełka,  kartony, słoiki, torebki i inne opakowanie do właściwego kosza. 
  2. Dziwi mnie również to, że w moim mieście – serdecznie pozdrawiam Łódź – w niektórych dzielnicach wciąż jeździ jeden samochód, który zbiera zawartość trzech dzwonów. Nie, auto nie jest podzielone i nie, nie ma w nim magicznej zapadki, która się otwiera. Bardzo współczuję ludziom, którzy pracują w sortowni, czuję się bezradna. 
  3. Dziwi mnie również brak jasnych wytycznych i pomocy od spółdzielni mieszkaniowych i wspólnot w segregacji odpadów. Wiem, że samodzielnie myślenie to cecha pożądana, ale dla osób gorzej zorganizowanych rady, jak zagospodarować blokową, małą kuchnię, by zrobić w niej komfortową sortownię, byłby na wagę złota.

Zostawiam Cię z tymi punktami do przemyślenia. Może masz wiedzę ekspercką na temat segregacji z racji wykształcenia lub wykonywanego zawodu i możesz podzielić się z nami informacją, dlaczego to wszystko tak wygląda. 

Oto moje sposoby na sprytną i ograniczoną segregację.

  • Mokre bio można ładować do plastikowego pojemnika z pokrywką – na przykład takiego po dużych lodach. Wtedy nie będzie śmierdzieć w kuchni i całość będzie się prezentowała estetycznie – polecam codzienne wynoszenie!  
  • Szkło i tworzywa sztuczne można trzymać w papierowej torebce pod zlewem. 
  • Papier najlepiej składować osobno w czystej papierowej torebce, by nie zabrudził się od innych odpadów. 
  • Dla odważnych: w ogrodzie lub na balkonie można założyć własny kompostownik – taki z prawdziwymi dżdżownicami i do niego wynosić bioodpady. 
  • Nie ma chyba lepszego sposobu na ograniczenie segregacji śmieci, niż kupować mniej i zwracać uwagę na tworzywa, z jakich zrobione są opakowania. Mniej plastiku, mniej folii, więcej własnych woreczków/pojemników/siatek. 
  • W niektórych sklepach mięsnych można przynieść swoje pojemniki i kupić do nich mięso i wędlinę, to zmniejszy ilość odpadów zmieszanych – papieru pokrytego tłuszczem i foliówek przesiąkniętych sokami z mięsa. 
  • Słoiki/szklane butelki/plastikowe pojemniki po warzywach – pieczarkach, sałacie można ponownie wykorzystać w kuchni do przechowywania owoców, warzyw, jajek w lodówce, do wysadzenia cebuli na szczypior lub kiełków. 

Motywacja za pomocą rządowego kija 

Mam wrażenie, że zaczęliśmy żyć w kulcie wyrzucania, wszystko ostatnio kręci się wokół śmieci. Nic dziwnego, kilkadziesiąt złotych w miesiącu boli, nikt nie ma ochoty być w plecy kilka stówek w roku. Świadomość solidnych kar finansowych paraliżuje mieszkańców domków, który nie mogą tak jak w bloku, pozostać ze swoimi śmieciami anonimowi.

Mam wrażenie, że ta cała ustawa jest wprowadzana od złej strony. To znaczy ja doskonale wiem, że ta strona lepiej szeleści, ale wciąż zdumiewa mnie brak rozsądnej i bezinteresownej troski o środowisko. Umiemy już kupować, utonęliśmy w tonach plastiku, akrylu, żyjemy w świecie jednorazówek – siatki na raz, chusteczki na raz, opakowania na raz, rajstopy i podkolanówki na raz. Teraz uczymy się, gdzie te nasze jednorazówki wyrzucać, żeby było trochę lepiej. Zastanawiałaś się komu?

 

A gdyby tak przerwać błędne koło? 

Pora się obudzić. Może lata 20. XXI wieku (brzmi cudownie, nie?) będą latami myślenia? Oh, bardzo bym chciała! Zacznijmy mniej konsumować, płaćmy więcej za lepszą jakość. Nie za markę, nie za modę, ale za klasę. 

Niech w modzie będą ubrania, które są robione z bawełny, w zakładach włókienniczych i szwalniach, gdzie dba się o pracowników. Nośmy je często, niech się zużywają powoli, starzeją, nabierają wyjątkowości. Nośmy buty uszyte przez osoby, które mają szczęśliwe życie i za swoją ciężką pracę mogą wyżywić rodzinę. Wybierajmy producentów kosmetyków, którzy potrafią zapakować swój krem w szkło, mydło w szary papier, wiedzą jak wygląda bambus i nie potrzebują maltretować królików i świnek morskich, żeby sprawdzić, czy ich cudowny specyfik poparzy człowieka tylko trochę, czy zostawi mu trwałe blizny. 

Jedzmy prawdziwe jedzenie – produkty spożywcze, które nas odżywią, napełnią i będą dobre dla naszego ciała.  Oh, ja wiem, co myślisz – upadła na głowę, jedzenie kosztuje tyyyle pieniędzy i ciężko na nim zaoszczędzić. Wiesz, że gotowanie z resztek, przemyślane robienie zakupów, kupowanie z listą, okazjonalnie jedzenie dobrej jakości mięsa i ryb od sprawdzonych hodowców i producentów, pozwala zoptymalizować wydatki na jedzenie? A jeśli nie masz pomysłu i nie czujesz się mistrzem w kuchni, sprawdź koniecznie e-book „Proste Less waste”, z którym nauczysz się gotować w duchu niemarnowania żywności właśnie. 

 

Zamiast segregować, wolę mądrze kupować i nie marnować! 

To hasło będzie moim przewodnikiem na początek lat 20. Deklaruję to z pełnym zamrażalnikiem  i zapasem jedzenia w kuchennych szafkach. Robię mocne postanowienie, że będę kreatywna: zamierzam stopniowo zużywać zapasy i zdyscyplinowana – będę robiła zakupy z listą i zwracała większą uwagę na opakowania. Zamierzam myśleć i być kreatywna, a to, co mogę, wykorzystam drugi raz i kolejny. 

Oto kilka moich odkryć z ubiegłego roku, które pozwalają dać przedmiotom drugie życie, ograniczyć ilość odpadów i – mam przynajmniej taką nadzieję – żyć lepiej.  

  • W słoiku po ogórkach lub ciecierzycy  możesz nosić do pracy zupę/warstwową sałatkę lub owsiankę. 
  • W  środku opakowania z nowymi rajstopami jest tekturka. Możesz zamienić ją w wygodną listę zakupów. 
  • Na rozłożonych starych gazetach możesz czyścić buty. 
  • Starymi gazetami możesz również wypchać buty, których nie nosisz w danym sezonie. Uważaj jednak na jasne buciki – mogą zafarbować od farby drukarskiej. 
  • Pojemniczek plastikowy po warzywach lub owocach możesz wykorzystać, jako organizer do szuflady. 
  • Puste butelki po sokach lub po winie możesz zamienić w piękne wazony lub świeczniki – zostaw kilka w domu, a resztę rozdaj znajomym!
  • Jeśli u Ciebie w kranie długo trzeba czekać aż zleci zimna woda, łap ją do konewki lub baniaka i wykorzystuj do podlewania kwiatów/prania ręcznego. Jeśli Twój baniak jest czysty – wybierz taki po wodzie mineralnej – możesz używać ekstra wody również do gotowania! 
  • Jeśli używasz podpasek, zużyte wrzucasz do odpadów zmieszanych. Pamiętaj jednak, że każda z nich jest pakowana w folię – tę możesz wrzucać do pojemnika z tworzywami sztucznymi. Brzmi jak więcej pracy, prawda? Pomyśl, że chociaż tyle możesz zrobić dla środowiska. 
  • Reszki serka/jogurtów, które zalegają w lodówce możesz wykorzystać do zrobienia ciasta jogurtowego lub racuchów z jogurtem. 
  • Rób regularny przegląd lodówki nawet co drugi dzień. Produkty o krótkiej dacie przydatności ustaw na początku, żebyś pamiętała, że muszą zostać zjedzone, jako pierwsze. 
  • Ze starego makaronu, żyłki do prania i starego lakieru do paznokci możesz zrobić z dzieciakami piękne korale. 
  • Pamiętaj o dwóch oznaczeniach na produktach spożywczych: najlepiej spożyć do oraz najlepiej spożyć przed. 
  • Kupiłaś nadmiar owoców, bo były w promocji? Zrób z nich mus i podaj dzieciom do naleśników lub racuchów, będą zachwycone. 
  • Wypróbuj pieluchy wielorazowe w domu – znam ludzi, którzy to robią i mówią, że jest naprawdę spoko, a pupa malucha gładka i bez podrażnień. 
  • Zmień żel pod prysznic na mydło w kostce z dobrej mydlarni i myj się z przyjemnością. Usuwaj osad z wanny octem – zaufaj mi, wiem, co doradzam xD.
  • Zanim wyrzucisz starą szczoteczkę, umyj nią toaletę – możesz zlecić to nastolatkom, niech poczują się jak w wojsku xD 

Postaraj się w nadchodzącym roku znaleźć swoje złote metody na ograniczenie konsumpcji i korzystanie z tego, co masz w domu, segreguj dobrze, ale najpierw produkuj śmieci mądrze, powodzenia! 

 

Dzieci

Jak walczyć z alergią u dzieci? oczyszczacz powietrza i odkurzacz na pomoc

24 listopada 2024 / The Mother Mag

W dzisiejszych czasach alergie u dzieci stają się coraz większym wyzwaniem dla rodziców.

Problemy z oddychaniem, katar, swędzenie oczu i zatkany nos to tylko niektóre z objawów, z którymi borykają się najmłodsi.

Alergeny takie jak sierść zwierząt, roztocza i kurz mogą znacząco pogorszyć komfort życia, a okres grzewczy, który zbliża się wielkimi krokami, często sprawia, że sytuacja staje się jeszcze trudniejsza. Co jednak zrobić, kiedy w domu są nie tylko dzieci z alergią, ale również ukochane zwierzęta?  Redakcja The Mother MAG postanowiła przetestować produkty, które mogą przynieść ulgę rodzinom w podobnej sytuacji. Skorzystaliśmy z okazji i udaliśmy się do zaprzyjaźnionej czytelniczki, która boryka się z alergią u swoich dzieci, a jednocześnie posiada w domu psa i kota. Sprawdziliśmy, jak działa oczyszczacz powietrza Levoit Core 300S Smart HEPA oraz odkurzacz Levoit LVAC-200 – i musimy przyznać, że efekty były zaskakująco dobre!

Historia czytelniczki.

Nasza bohaterka, Marta, jest mamą dwójki dzieci, z których oboje cierpią na alergie. U 6-letniego Tomka alergia na kurz i roztocza objawia się nieustającym katarem i trudnościami w oddychaniu, zwłaszcza w nocy, co utrudnia mu sen. Z kolei 4-letnia Hania ma alergię na sierść zwierząt, przez co kontakt z psem i kotem wywołuje u niej swędzenie oczu i kichanie. Dodatkowym utrudnieniem jest obecność ukochanych zwierząt domowych – psa Fafika i kota Mruczka – których rodzina absolutnie nie chce się pozbywać.

Na co dzień Marta dba o czystość w domu, ale jak sama przyznaje, nie jest w stanie kontrolować wszędzie unoszących się alergenów. „Zanim dzieci przyszły na świat, nie zwracałam większej uwagi na kurz czy sierść na podłodze. Teraz to nasza codzienna walka. Zwłaszcza przed sezonem grzewczym obawiam się, jak dzieci zareagują, gdy powietrze w domu stanie się bardziej suche i sprzyjające roztoczom” – wyjaśnia Marta. Zdecydowaliśmy się zatem wspólnie przetestować oczyszczacz powietrza Levoit Core 300S Smart HEPA oraz odkurzacz Levoit LVAC-200, żeby zobaczyć, czy mogą one realnie pomóc tej rodzinie w codziennych zmaganiach z alergenami.

Oczyszczacz powietrza –  czyste powietrze na wyciągnięcie ręki

oczyszczacz powietrza

Oczyszczacz powietrza Levoit Core 300S Smart HEPA to jeden z liderów na rynku, jeśli chodzi o walkę z alergenami. Już pierwszego dnia po uruchomieniu urządzenia Marta zauważyła znaczącą różnicę w jakości powietrza. Sprzęt działa w oparciu o zaawansowany filtr HEPA, który jest w stanie usunąć aż 99,97% unoszących się w powietrzu cząsteczek takich jak pyłki, kurz, roztocza, a nawet sierść zwierząt. Marta, której dzieci niemal codziennie budzą się z zatkanym nosem, była zachwycona, gdy po kilku dniach stosowania oczyszczacza zauważyła poprawę. Tomek i Hania rzadziej kichali, a ich nosy były mniej zatkane.

Oczyszczacz jest także niezwykle cichy – co było dla Marty dużym zaskoczeniem. „Bałam się, że taki sprzęt będzie hałasował i utrudniał dzieciom zasypianie, ale jest tak cichy, że właściwie zapominamy, że w ogóle jest włączony” – opowiada. Oczyszczacz ma kilka trybów pracy, a co najważniejsze – działa również w nocy. Jego minimalistyczny design sprawia, że wpasowuje się w każde pomieszczenie, nie zajmuje wiele miejsca, a dzięki intuicyjnym przyciskom, nawet najmłodsze dzieci nie będą miały problemu z jego obsługą.

oczyszczacz powietrza

Jedną z funkcji, która szczególnie przypadła Marcie do gustu, jest wskaźnik jakości powietrza. Urządzenie automatycznie dostosowuje tryb pracy w zależności od tego, jak bardzo zanieczyszczone jest powietrze. „To niesamowite, że można na bieżąco kontrolować jakość powietrza w domu. Teraz wiem, kiedy muszę zwiększyć intensywność pracy urządzenia, na przykład podczas sprzątania” – tłumaczy Marta.

oczyszczacz powietrza

Choć sezon grzewczy dopiero przed nami, Marta już teraz odczuła różnicę w jakości życia. „Jeśli już teraz widzimy poprawę, to wyobrażam sobie, że w zimie, gdy roztocza się rozmnażają, ten oczyszczacz będzie naszym ratunkiem” – mówi z nadzieją.

Odkurzacz Levoit – sprzątanie nigdy nie było prostsze

Drugim testowanym urządzeniem był odkurzacz Levoit LVAC-200, który zaprojektowany został z myślą o skutecznym sprzątaniu i jednoczesnym usuwaniu alergenów. W domu Marty, gdzie zarówno kurz, jak i sierść zwierząt to codzienny problem, odkurzacz stał się absolutnym hitem. Zastosowany w nim filtr HEPA skutecznie usuwa alergeny podczas sprzątania, co było dla Marty dużym udogodnieniem.

odkurzacz pionowy

„Odkurzacz jest lekki, zwrotny i niezwykle wygodny w użyciu. Bez problemu poradził sobie nie tylko z podłogami, ale również z tapicerowanymi meblami. Sierść, która zawsze była trudna do usunięcia z kanapy, znikała błyskawicznie” – opowiada z uśmiechem Marta. Dodatkowym atutem odkurzacza jest możliwość korzystania z niego zarówno w formie tradycyjnego odkurzacza pionowego, jak i w formie krótkiej, co idealnie sprawdziło się przy sprzątaniu trudniej dostępnych miejsc, takich jak zakamarki kanap, czy przestrzeń za meblami.

odkurzacz pionowy

Levoit LVAC-200 wyróżnia się również długim czasem pracy na jednym ładowaniu, co było kluczowe w domu Marty, gdzie zwierzęta gubią sierść niemal na bieżąco. „Często musiałam odkurzać kilka razy dziennie, a teraz mam pewność, że odkurzacz wytrzyma cały dzień intensywnego sprzątania bez potrzeby ładowania” – chwali Marta.

Odkurzacz jest wyposażony w dodatkowe końcówki, które pozwalają na skuteczne sprzątanie nie tylko podłóg, ale również dywanów, mebli tapicerowanych oraz zakamarków, gdzie często gromadzi się kurz i sierść zwierząt. „Z ręką na sercu mogę powiedzieć, że od kiedy mam ten odkurzacz, życie w naszym domu stało się łatwiejsze” – przyznaje Marta. Levoit LVAC-200 okazał się nieocenionym pomocnikiem, zwłaszcza w walce z sierścią Fafika i Mruczka.

Jak przygotować dom na sezon grzewczy, aby zminimalizować objawy alergii?

Sezon grzewczy zbliża się wielkimi krokami, a rodziny z dziećmi cierpiącymi na alergie już teraz zastanawiają się, jak sobie poradzić z nasilającymi się objawami. Marta, nasza zaprzyjaźniona czytelniczka, podjęła wyzwanie i wspólnie z nami przetestowała dwa produkty, które mogą znacząco poprawić komfort życia – oczyszczacz powietrza Levoit Core 300S Smart HEPA oraz odkurzacz Levoit LVAC-200.

Efekty testów przeszły nasze najśmielsze oczekiwania. Oba urządzenia okazały się niezastąpione w walce z alergenami – nie tylko oczyszczają powietrze, ale również ułatwiają utrzymanie domu w czystości. Jeśli już teraz widzimy tak dobre rezultaty, to jesteśmy przekonani, że w sezonie grzewczym, gdy alergie się nasilają, produkty Levoit będą prawdziwym zbawieniem. Czystsze powietrze, brak sierści na podłodze i tapicerce, a przede wszystkim zdrowie dzieci – to wartości, które trudno przecenić.

Dla wszystkich, którzy borykają się z podobnymi wyzwaniami, przygotowaliśmy coś specjalnego! Aby ułatwić Wam podjęcie decyzji, mamy kod rabatowy na produkty Levoit – wystarczy wpisać mag10, by otrzymać 10% zniżki. To świetna okazja, by poprawić komfort życia swojego i swoich bliskich.

This error message is only visible to WordPress admins

Error: No connected account.

Please go to the Instagram Feed settings page to connect an account.

Mother-Life Balance to zdecydowanie mój plan na macierzyństwo po urodzeniu drugiego dziecka.

Sylwia Luks

The Mother Mag to mój ulubiony magazyn z którego czerpię wiele porad życiowych oraz wartościowych treści!

Leszek Kledzik

The Mother Mag logo