Change font size Change site colors contrast
Felieton

Siedząc na tykającej bombie, czyli badania prenatalne

19 grudnia 2017 / Magda Żarnowska

Chciałabym poruszyć dziś temat bardzo delikatny.

I wyjątkowo zależy mi na tym, aby nie zostać źle odebraną. Wszak hormony ciążowe i Internet to zdecydowanie połączenie wybuchowe i wystarczy chwila nieuwagi, aby ukręcić na siebie bat, któremu nie dam rady. Pamiętam doskonale okres moich obydwu ciąż. Człowiek na zwolnieniu lekarskim miał aż nadto czasu, aby wsłuchiwać się w siebie i doszukiwać się złowrogich symptomów...

Chciałabym poruszyć dziś temat bardzo delikatny. I wyjątkowo zależy mi na tym, aby nie zostać źle odebraną. Wszak hormony ciążowe i Internet to zdecydowanie połączenie wybuchowe i wystarczy chwila nieuwagi, aby ukręcić na siebie bat, któremu nie dam rady.

Pamiętam doskonale okres moich obydwu ciąż. Człowiek na zwolnieniu lekarskim miał aż nadto czasu, aby wsłuchiwać się w siebie i doszukiwać się złowrogich symptomów we wszystkich ciążowych dolegliwościach. Na szczęście moja wyrozumiała pani doktor z anielską cierpliwością odpowiadała na telefony i smsy. Dodatkowo, każda wizyta u niej rozwiewała wszelkie wątpliwości i choć chwilę mogłam odetchnąć z ulgą. I całkiem świadomie napisałam „chwilę”, bo ta ulga była uczuciem naprawdę rzadkim i wyjątkowo krótkotrwałym. Prawdopodobnie taka uroda większości ciężarnych, zwłaszcza pierworódek. Ja niestety miałam na swoim koncie smutne ciążowe historie, dlatego dodatkowo dmuchałam na siebie i chuchałam. Zresztą nie tylko ja- cała rodzina oraz większość lekarzy, z którymi miałam okazję się spotkać, wykazywało się ogromną dozą empatii.

Ale co by się stało, gdyby wspomniana pani doktor nie potrafiła pocieszyć mnie słowem, gestem czy milionem podobnych przykładów? Co by było, gdyby wyniki badań nie przedstawiały się tak jednoznacznie?

Jak wszyscy doskonale wiemy, w ciąży należy się badać. Nasz publiczny system opieki zdrowotnej podchodzi do tematu trochę bardziej powściągliwie. Znam natomiast przypadki kobiet, które swoje ciąże prowadziły jedynie w publicznych placówkach, zadowalały się taką ilością badań USG, jakie nam jaśniepanujący NFZ zaoferował i były ukontentowane swoim wyborem. Fakt, były to ciąże książkowe, bez żadnych komplikacji i pewnie trochę z tego faktu wynika to, że dziewczyny nie zgłaszały zastrzeżeń. Dodatkowo, ponieważ ciąże prowadziły publiczne przychodnie, nikomu nawet się nie śniło, aby ciężarne wysyłać na jakieś BADANIA PRENATALNE. Co to, to nie. Nie ma wskazań, delikwentka jest jeszcze przed 40tką, to po co narażać budżet państwa na takie wydatki.

Kiedy zaszłam w ciążę z Młodym i ja chciałam być jak one.

Tzn. wierzyłam, że skoro ma się udać, to uda się tę ciążę przeprowadzić na NFZ. No i trochę też, jako ciążowa fatalistka, nie wierzyłam równocześnie w to, że w ogóle się uda. Typowy dla ciężarnych z przeszłością dysonans. Moja rejonowa przychodnia i podejście lekarzy, szybko wyjaśniły mi, że jestem w błędzie. I nawet nie chodzi mi o pianie z zachwytu nade mną i nad moim stanem błogosławionym, ale o zwykłą ludzką uprzejmość. Po tym jak pani doktor w trakcie króciutkiej pierwszej wizyty, kiedy chciałam opowiedzieć o wcześniejszej chorobie i operacji tarczycy, zajęta papierami, rzuciła mi krótko przez zęby „cicho być, zwolnienie wypisuje”, a pan doktor, na kolejnej wizycie (w przychodni było dwóch lekarzy, a poprzednia pani doktor od razu na USG potwierdziła ciążę), zanim w ogóle spojrzał w kartę, zbadał mnie ginekologicznie i orzekł zupełnie lekkim tonem- „żadnej ciąży tu nie widać, ale przyjdzie na USG za 2 tygodnie, to zobaczymy”, stwierdziłam, że jednak takiego podejścia nie ogarnę i znajdę sobie prawdziwego lekarza z powołania. I zanim ktokolwiek powie, że francuski piesek ze mnie, że zwyczajnie ze mną rozmawiano i w ogóle o co całe halo, to wspomnę raz, bardzo krótko i bez przesadnej czułości, bo to nie jest miejsce na takie historie, że byłam wtedy już po dwóch poronieniach.

A teraz do rzeczy. Znalazłam wymarzoną ciążową opiekę i przez obie kolejne ciąże zostałam przeprowadzona wspaniale.

Moja doktor skierowała mnie nawet do specjalnej poradni genetycznej w szpitalu, gdzie fachowe, mega dokładne badania prenatalne wykonano mi dodatkowo zupełnie za darmo. Badania w takich poradniach wykonywane są wyjątkowo skrupulatnie. Gdyby mnie tam nie było, nie uwierzyłabym, że to wszystko dzieje się w Polsce. Otóż serie badań poprzedza zebranie dokładnego wywiadu. O chorobach w rodzinie matki i ojca dziecka, ich wieku, o paleniu i piciu alkoholu, o trybie życia. Same badania składają się z USG pod koniec I trymestru ciąży, podczas którego mierzona jest przezierność karkowa dziecka oraz z badania krwi- test PAAPA. Następnie wyniki wpisywane są do specjalnego systemu, który wylicza potencjalne, statystyczne ryzyko urodzenia chorego dziecka. Ryzyko podawane jest w formie skali np. 1:10000000 i później grupowane jako małe, średnie lub wysokie. Kolejnym etapem badań w poradni jest USG w połowie ciąży. Wówczas lekarz wyjątkowo dokładnie bada anatomię dziecka poprzez ultrasonograf, w poszukiwaniu ewentualnych zmian i deformacji świadczących o chorobie genetycznej. Wyniki drugiego badania ponownie wprowadzane są do systemu i ponownie wylicza się na ich podstawie statystyczne prawdopodobieństwo urodzenia chorego dziecka. Do szpitalnego systemu można także wpisać dane z tych samych badań w poprzedniej ciąży zakończonej urodzeniem zdrowego dziecka. U mnie ta opcja zadziałała przy Młodej, bo suche wyniki nie prezentowały się wówczas jakoś wybitnie imponująco, a skorygowane o poprzednie dane, dały jednak przyzwoity wynik. Gdy wyniki nadal przedstawiają się niekorzystnie lub dwuznacznie, proponowana jest amniopunkcja, czyli pobranie płynu owodniowego płodu i zbadanie bezpośrednio jego pod kątem zaburzeń genetycznych. Ze względu jednak na ryzyko wiążące się z tym zabiegiem, wedle mojej wiedzy, decyduje się na nią niewielki odsetek ciężarnych.

I teraz, wracając do clou tego całego tekstu, czyli do wyników badań, to przyznam, że nie wiem, co mi one dały.

Ciągle się zastanawiam, po co one są? I jestem w stanie wyobrazić sobie, że te badania mają sens tylko w jednym przypadku- kiedy w 100% potwierdzają, że są zmiany genetyczne, że zmiany są duże, nieodwracalne i ewidentne. Tylko wtedy co z takim wynikiem zrobić? Decyzja w tym zakresie pozostawiona jest sumieniu kobiety, a jak pisał klasyk „tyle wiemy o sobie, ile nas sprawdzono”. Mogę sobie wyobrazić, że badania prenatalne ważne są także, kiedy któreś ze schorzeń dziecka można już leczyć w czasie ciąży albo być gotowym do podjęcia tej akcji zaraz po porodzie. Wtedy to ma zdecydowanie sens. Poza tym jednym wynikiem, potwierdzającym zmiany rozwojowe u dziecka, żadne badania nie są w stanie zagwarantować, że wszystko będzie OK. Takie badania, to zawsze statystyka, rachunek prawdopodobieństwa. I dopóki istnieje choć 1% szans na to, że wszystko będzie w porządku, to czemu mamy przypuszczać, że będzie inaczej? W końcu ten jeden statystyczny procent na te miliony ciężarnych, to nadal jest ogromna liczba urodzonych zdrowych dzieci. Z drugiej strony nigdy nie ma pewności, że zdrowa genetycznie ciąża zawsze zakończy się dobrze- historia zna w końcu mnóstwo przypadków, w których przy samym porodzie popełniono tragiczne w skutkach błędy.

Może w związku z tym faktycznie dziewczyny, które nie wykonują takich badań, nie są nawet o nich informowane, wychodzą na tym lepiej?

Skoro nie ma możliwości, żeby powiedzieć, że na pewno będzie dobrze, po co w ogóle udostępniać w swojej głowie tak szerokie pole na domysły i dywagacje? Bo jaką różnicę przyszłej matce robi informacja, że szanse na urodzenie chorego dziecka ma jak 1:250000, a nie jak 1:500000? To nadal nie daje żadnej pewności…

I powiem Wam jeszcze, że nie znam innej grupy społecznej, która potrafi zamartwiać się z takim zacięciem, jak kobiety w ciąży. Wiem, bo tam byłam 😉 Jesteśmy mistrzyniami dzielenia włosa na czworo i czarnowidzenia. Całe dni spędziłam zadręczając się myślami, co to będzie, jeśli nie wszystko pójdzie dobrze? A co jeśli przy statystycznej możliwości urodzenia chorego dziecka jak 1:100000000000, to ten jeden to będę akurat ja?? W zadręczaniu się osiągnęłam chyba absolutnie wszystkie granice, dotarłam na szczyty absurdu, do tego stopnia, że nie mam ani jednego zdjęcia z okresu ciąży. Byłam tak przerażona tym, że mimo statystycznie dobrych wyników, nikt nie da mi żadnej gwarancji, że cały proces nazywany ciążą, uda się przeprowadzić z sukcesem, że wolałam profilaktycznie nie mieć żadnych dowodów, które kiedyś mogłyby przypomnieć mi, że w tej ciąży byłam. A tu proszę- taka niespodzianka. I to dwukrotnie 😊

Piszę to wszystko po to, żeby dodać otuchy dziewczynom, które są właśnie w ciąży i są przerażone.

Które otrzymały wyniki badań, które o niczym jeszcze nie przesądzają, ale zdołały już trwale zburzyć spokój i wpuścić do domu podłych gości- Niepokój, Strach i Niepewność. To, że się boicie, jest zupełnie normalne. Co więcej, całkiem dobrze o Was świadczy – jesteście świadomymi przyszłymi matkami, które starają się dołożyć wszelkich starań, aby wszystko było dobrze. Już teraz troszczycie się o własne dziecko i trzymacie rękę na pulsie. Nie ma takiej siły, która zdołałaby Was uspokoić na te miesiące do rozwiązania. Nikt nie jest w stanie zrozumieć targających Wami emocji, które bardzo płynnie i szybko przechodzą od totalnej euforii do stanów depresyjnych. Wspomniany na wstępie koktajl hormonalny dodatkowo nie ułatwia logicznego myślenia i chłodnej analizy. Ten stan po prostu trzeba przetrzymać. Zacisnąć zęby i postarać się nie ześwirować. I spróbować porozmawiać. Z kimś bliskim albo z panią fryzjerką. Komuś się wygadać i dać upust tej potężnej zawierusze, które szaleje w Waszych duszach. Może to nie jest pocieszające, ale już nigdy nie przestaniecie się martwić o to małe serducho, które bije pod Waszym, więc jedyne, co możecie zrobić, to to zaakceptować. Za kilka miesięcy ten strach będzie już tylko wspomnieniem, a życie i tak przyniesie rozwiązanie większości problemów.

 

 


Designed by yanalya / Freepik

Dzieci

Niezapomniany weekend majowy – TOP 5 miejsc na rodzinną wycieczkę

15 kwietnia 2024 / The Mother Mag

Zbliża się majowy weekend, czas, który wielu z nas oczekuje z utęsknieniem.

Dlatego też przygotowaliśmy dla Was przewodnik po naszych top 5 miejscach na ten magiczny długi weekend majowy, które nie tylko dostarczą niezapomnianych wrażeń, ale także pozwolą Wam spędzić czas z rodziną w niezwykły sposób.

To chwila, kiedy przyroda budzi się do życia po zimowym spoczynku, a długie dni kuszą do wyjścia z domu i spędzenia czasu na świeżym powietrzu. W tym roku pragniemy spędzić ten czas w sposób wyjątkowy, z dala od codziennych trosk i zgiełku, najlepiej w gronie naszych najbliższych.

Nie ma nic lepszego niż zjednoczenie się z bliskimi podczas wspólnych przygód i odkrywania nowych miejsc. Dlatego w naszym zestawieniu znajdziecie propozycje zarówno dla rodzin z dziećmi, jak i dla tych, którzy pragną spędzić czas w gronie przyjaciół czy partnera. Bez względu na to, czy preferujecie aktywny wypoczynek, czy wolicie spokojne spacery po zabytkowych uliczkach miasteczka, nasz przewodnik zawiera propozycje, które zadowolą każdego członka rodziny.

Zapraszamy Was do odkrycia magicznych parków rozrywki, gdzie nie tylko dzieci, ale i dorośli mogą poczuć dreszczyk emocji podczas jazdy na rollercoasterach czy oglądania fascynujących pokazów. Dla miłośników nauki i technologii przygotowaliśmy propozycje wizyt w interaktywnych muzeach oraz centrach edukacyjnych, gdzie można nie tylko dowiedzieć się wielu ciekawostek, ale także samemu eksperymentować i bawić się nauką. A jeśli pragniecie poznać historię w niezwykłym otoczeniu, zachęcamy do odwiedzenia historycznych skansenów, gdzie czas jakby stanął w miejscu, pozwalając nam przenieść się w przeszłość i zrozumieć życie naszych przodków.

Przygotujcie się na niezapomniany długi weekend majowy, pełen emocji, radości i wspólnie spędzonego czasu. Gotowi na niezapomniane przygody? Wyruszamy w podróż,  która na długo pozostanie w Waszej pamięci!

Oto nasze top 5 miejsc, które warto odwiedzić, by uczynić ten majowy weekend niezapomnianym dla całej rodziny.

ROZRYWKA               NAUKA                  HISTORIA                ZWIERZĘTA               KLOCKI LEGO

ROZRYWKA – PARK MANDORIA

W samym sercu Polski, nieopodal Łodzi, otoczony malowniczym krajobrazem, w miejscowości Rzgów, wznosi się majestatycznie największy park kryty w Europie – Park Mandoria. To niezwykłe miejsce przyciąga nie tylko lokalnych mieszkańców, lecz również turystów z całego kraju, oferując rozmaite atrakcje dla każdej grupy wiekowej.

Park Mandoria to nie tylko centrum rozrywki, to również podróż w czasie – prosto z nowoczesnej Europy do renesansowego XVI-wiecznego miasta handlowego, które przemieniono w urzekający park rozrywki. Tutaj atrakcje oraz autentyczne otoczenie tworzą harmonijną całość, zapewniając idealne miejsce do zabawy, budowania więzi rodzinnych oraz spędzania czasu w prawdziwie familijnym stylu. Mandoria jest zatem doskonałą opcją zarówno dla dorosłych, dzieci, jak i dla poszukiwaczy niecodziennych doznań. Wszystkie karuzele i roller-coastery w parku wtapiają się w tętniące życiem renesansowe miasto – Miasto Przygód, tworząc unikalną atmosferę, która przenosi nas w inne czasy i zapewnia niezapomniane przeżycia.

Przekraczając bramy Miasta Przygód, Goście zostają powitani na Placu Mandorii – miejscu, gdzie można zrobić sobie pamiątkowe zdjęcia z mieszkańcami czy załatwić niezbędne formalności związane z wizytą, odwiedzając Ambasadę Mandorii. Już tutaj można poczuć kipiącą energię zabawy, gdy nad głowami Gości przejeżdża roller-coaster Merkant. To jednak tylko przedsmak tego, co czeka w głąb parku. Zagłębiając się w jego wnętrze, odkryjesz świat pełen wrażeń i atrakcji. Targowcy na kolorowym targu kuszą mandoriańskimi przysmakami, rywalizując z przepiękną Karawaną. W Porcie czuwa Rybak Bartek, a Kapitan Azulejos serdecznie zaprasza do Tawerny Trzy Dzwony. W Ratuszu natomiast dzieje się coś podejrzanego… Co to może być? Weź swoich najbliższych i odkryj to sam! Mandoria skrywa wiele stref, a w każdej z nich kryją się ekscytujące tajemnice. Czy uda Ci się odkryć je wszystkie? Przekrocz próg Miasta Przygód i wejdź do świata pełnego magii i niezwykłych przygód!

Jeszcze więcej atrakcji!

Odkryj nową strefę Mandorii i przeżyj przygodę, jakiej nie znajdziesz nigdzie indziej! Czeka na Ciebie Carrara – najszybszy i najdłuższy roller-coaster w parku, mocarna karuzela Kilof, a także atrakcje dla najmłodszych: bez opiekuna już od 90 cm wzrostu!

Park Mandoria to przede wszystkim :

  • całoroczność, wszystkie atrakcje w krytym budynku – w Mandorii można się bawić przez cały rok, bez względu na pogodę
  • atrakcje dla małych i dużych – atrakcje znajdujące się w parku zostały zaprojektowane tak, aby oprócz dzieci, mogli korzystać z nich również dorośli
  • miejsce wspólnej zabawy – podwójne siedziska karuzel, wysoki sufit w figloraju – te i inne rozwiązania sprzyjają wspólnej zabawie dzieci i dorosłych, tworzeniu wspólnych przeżyć i wspomnień
  • jeden bilet = cały dzień zabawy – bilet wstępu upoważnia do całodziennego pobytu w parku i wielokrotnego korzystania z jego atrakcji
  • ponad 30 atrakcji – w tym trzy roller-coastery
  • dla grup zorganizowanych ciekawa oferta edukacyjna (warsztaty „Historia Pieniądza” zakończone samodzielnym wybijaniem monet; przyrodniczy seans 3D w kinie sferycznym; Słodkie Warsztaty z wyrabiania cukierków i lizaków; warsztaty Magia Minerałów, podczas których dzieci wydobywają kamienie)
  • kupowany online – sposób na niższą cenę biletów. Bilety można kupić przez stronę internetową
  • wiele udogodnień dla rodzin – m.in. pokoje dla opiekunów z dziećmi, gdzie w komfortowych warunkach można nakarmić i przewinąć pociechę

Gdzie: Łódź

BILETY:  TUTAJ

 

NAUKA – CENTRUM NOWOCZESNOĆNI MŁYN WIEDZY

W województwie kujawsko-pomorskiego, w Toruniu znajduje się pierwsze i na razie jedyne centrum nauki tej skali w regionie – Centrum Nowoczesności Młyn Wiedzy. Misją tego centrum nauki jest nie tylko dostarczanie rozrywki, lecz przede wszystkim pobudzanie kreatywności i inspiracja do samodzielnego odkrywania fascynującego świata nauki.

W interaktywny sposób zachęcając do aktywnego przyswajania wiedzy o nauce, technice, przyrodzie i kulturze, CNMW oferuje różnorodne atrakcje dla wszystkich grup wiekowych.

Parter – Wahadło Foucaulta:
Przywitajcie się z wizytówką  Centrum już po wejściu do budynku. Wahadło Foucaulta to nie tylko atrakcja wizualna, ale także edukacyjne doświadczenie. Jest to pierwsze, co zobaczycie po przekroczeniu progu CNMW. Ekspozycja ta nie tylko pokazuje ruch Ziemi wokół własnej osi, ale również ilustruje działanie siły Coriolisa, która wpływa na jego odchylenie. To fascynujące doświadczenie, które przykuwa uwagę odwiedzających od samego początku.

1. piętro O obrotach

Głównym tematem wystawy jest ruch obrotowy i jego zastosowania praktyczne, a także zjawiska z nim związane, takie jak występowanie sił bezwładności w obracających się układach odniesienia, w tym na Ziemi.

2. piętro – Rzeka:
Na wystawie „Rzeka” przeniesiecie się do fascynującego świata hydrologii. Znajdziecie tam model koryta rzeki Wisły, najdłuższej rzeki Polski, która przepływa przez Toruń. Odkryjecie różne aspekty życia rzeki i jej otoczenia. Wzdłuż koryta rzeki rozlokowane są interaktywne stanowiska, które pozwalają na zabawę i eksperymentowanie. Oprócz tego, na wystawie znajdują się inne eksponaty pokazujące bogactwo fauny Polski. To miejsce, gdzie nauka łączy się z zabawą, zapewniając niezapomniane doświadczenia dla odwiedzających.

2. piętro – Iluzje i Ruch:
Wystawa „Iluzje i Ruch” to miejsce, gdzie odkryjecie tajemnice różnych zjawisk fizycznych powodujących iluzje i efekty optyczne. To nie tylko nauka, ale także doskonała zabawa. Stanowiska interaktywne pozwalają na eksperymentowanie i zrozumienie zjawisk fizycznych w praktyce. Jest to również doskonała okazja do wykonania niezwykłych zdjęć, które zostaną z Wami na długo.

3. piętro – przeŻYCIE:
To miejsce stworzone z myślą o  najmłodszych zwiedzających. „przeŻYCIE” to wystawa, gdzie dzieci mogą odkrywać świat natury i zabawy w interaktywny sposób. Wnętrze wypełnione jest ciekawymi eksponatami, które zachęcają do zabawy i eksperymentowania. Od domku na drzewie po staw wędkarski, to miejsce, gdzie nauka przenika się z zabawą, dając dzieciom niezapomniane wrażenia i inspirując do dalszego odkrywania świata.

To tylko namiastka tego, co oferuje Centrum Nauki i Muzeum Wiedzy w Toruniu. Każde piętro to nowe możliwości nauki, zabawy i odkrywania, które czekają na Was, byście mogli się nimi delektować i czerpać radość z poznawania świata.

Wmiksuj się!

Wystawa składa się z siedmiu eksponatów. Lubimy ją przede wszystkim dlatego, że nawiązuje do fizyki dźwięku i jest tych dźwięków pełna.

Zwiedzając ekspozycje możesz natknąć się na eksponaty takie jak „Serdeczny bit”, „Organy bum bum”, „Klej nuty” czy „Na fali”. W pierwszym z nich usłyszysz uderzenia w bęben, sprawdzisz ich częstość, a będą one oznaczały rytm bicia Twojego serca. Drugi eksponat zawiera kolorowe partytury, które możesz wykorzystać do zagrania melodii na kolorowych organach rurowych.

Ścieżka dorastania!

To unikalna wystawa, której równorzędnej nie znajdziecie nigdzie indziej na świecie. To podróż przez nasz własny rozwój, opowieść o emocjach, wyborach i zainteresowaniach, które kształtują nasze życie dorosłe.

CNMW w Toruniu to nie tylko centrum nauki, ale również miejsce, które pobudza ciekawość i rozwija pasje badawcze oraz artystyczne u odwiedzających.

Warto zwrócić również uwagę na przygotowane wydarzenia na majówkowe!

Gdzie: Toruń


Bilety: TUTAJ

HISTORIA – Muzeum – Kaszubski Park Etnograficzny we Wdzydzach

Historia Muzeum- Kaszubski Park Etnograficzny we Wdzydzach sięga roku 1906, kiedy to Teodora i Izydor Gulgowscy stworzyli pierwsze na ziemiach polskich muzeum na wolnym powietrzu. Zainicjowali oni projekt w XVIII-wiecznej gburskiej chałupie, którą nabyli od lokalnego mieszkańca, Michała Hinca. Wewnątrz zgromadzili typowe dla tamtego okresu sprzęty domowe i gospodarskie, a także cenną kolekcję złotem haftowanych czepców, obrazów malowanych na szkle i ceramiki.

Naukowe zainteresowania i pasje społeczne założycieli Muzeum doprowadziły do rozwoju lokalnego rzemiosła i odkrycia piękna kaszubskiej sztuki ludowej, ukazanego w misternych korzennych plecionkach i kolorowych wdzydzkich haftach.

Obecnie, po ponad 100 latach istnienia, Muzeum zajmuje obszar 22 hektarów położony nad brzegiem jeziora Gołuń, zbudowany z obiektów regionalnej architektury. Ponad 50 budynków, w tym chałupy, dwory, szkoła, kuźnia, karczma, wiatraki, kościoły, budynki gospodarcze i warsztaty rzemieślnicze, pochodzących z Kaszub, Kociewia i Borów Tucholskich, świadczy o bogactwie wiejskiej architektury od XVII do XX wieku. Wiernie odwzorowane wnętrza, autentyczne wyposażenie oraz czasowo uruchamiane urządzenia gospodarcze i przemysłowe nadają temu miejscu wyjątkowy klimat, podkreślony malowniczym położeniem i urodą otaczającej przyrody.

Muzeum jest przyjazne dla zwierząt, zachęcając odwiedzających do spacerów po jego terenie z pupilem. Jednakże, z uwagi na bezpieczeństwo innych zwiedzających, psy nie są dopuszczane do wnętrz budynków ekspozycyjnych (z wyjątkiem karczmy w Rumi), chyba że są to psy asystujące lub przewodniki. Dla wygody czworonogów, przygotowano miski z wodą rozmieszczone wzdłuż ścieżki zwiedzania.

Majówka w Kaszubskim Parku Etnograficznym

Już niedługo nadchodzi majówka, a Kaszubski Park Etnograficzny im. Teodory i Izydora Gulgowskich we Wdzydzach szykuje się na wyjątkowe świętowanie tej okazji. Od 1 do 3 maja, w godzinach od 10:00 do 18:00, Park zaprasza wszystkich na niezapomnianą podróż przez kulturowe i historyczne bogactwo regionu kaszubskiego.

Magia Tradycji: Zwyczaje Majowe na Kaszubach

Majówka to nie tylko czas wiosennego ożywienia, ale także okres, w którym ożywają starożytne tradycje i obrzędy, które chronią ludzi i ich dobytek przed złymi mocami. W Kaszubskim Parku Etnograficznym można będzie uczestniczyć w odwzorowaniu tych zwyczajów, w tym w tradycyjnym „chodzeniu z Môjikiem”, ceremonii mającej na celu odstraszenie czarownic i demonów. W programie także sabaty na Łysych Górach, gdzie spotkają się wiedźmy, oraz obchody wsi z Môjikiem, zielonym drzewkiem symbolizującym zwycięstwo wiosny nad zimą.

Rozrywka i Edukacja: Bogactwo Wydarzeń i Prelekcji

Podczas majówki w Parku czekać będą również liczne atrakcje i wydarzenia kulturalne dla całej rodziny. Teatr ZYMK zaprezentuje ludową komedię obrzędową „Czerwiony Môjiczk”, a odbywać się będą także liczne gry, prelekcje i warsztaty. W karczmie „Wygoda” będzie można wysłuchać ciekawych wykładów na temat historii i wierzeń regionu kaszubskiego, prowadzonych przez wybitnych znawców tematu.

Zwiedzanie i Aktywności Rękodzielnicze: Odkrywanie Kaszubskich Tradycji

Podczas pobytu w Parku, nie zabraknie również możliwości zwiedzania autentycznych chat i zagrod kaszubskich oraz uczestnictwa w różnorodnych warsztatach rękodzielniczych. Od wyplatania koszy z korzenia sosny po wyrób mioteł czy malowanie na szkle – każdy będzie mógł spróbować swoich sił w tradycyjnych rzemiosłach.

Program majówki:

1 maja:

  • 12:00: Rozpoczęcie ludowej komedii obrzędowej „Czerwiony Môjiczk” w wykonaniu Teatru ZYMK przy chałupie z Klonówki nr 37.
  • 13:00 – 16:00: Gry i zabawy kaszubskie, w tym „bùczka” i „klóska”, strzelanie z bata, wspinanie się na majowy słup, strojenie „Môjika” oraz kursy latania na miotle i ożogu przy dworku z Piechowic nr 22.
  • 14:00: Prelekcja pt. „Czarownice, czy ofiary zawiści i niezrozumienia? Procesy o czary na Pomorzu” prowadzona przez Annę Koprowską-Głowacką w karczmie „Wygoda” (chałupa ze Starej Huty nr 28).

2 maja:

  • 13:00 – 16:00: Kontynuacja gier i zabaw kaszubskich oraz kursów latania na miotle i ożogu przy dworku z Piechowic nr 22.
  • 14:00: Prelekcja pt. „Przysłowia, przekleństwa i zwyczaje – ślady dawnych wierzeń we współczesnym świecie” prowadzona przez Aleksandrę Zuzannę Fijałkowską w karczmie „Wygoda” (chałupa ze Starej Huty nr 28).

3 maja:

  • 13:00 – 16:00: Ostatnia szansa na udział w grach i zabawach kaszubskich oraz kursach latania na miotle i ożogu przy dworku z Piechowic nr 22.
  • 14:00: Prelekcja pt. „Wiedźma na wojnie. Kobiece wątki w magii wojennej dawnych Słowian” prowadzona przez Kamila Kajkowskiego w karczmie „Wygoda” (chałupa ze Starej Huty nr 28).

Dodatkowe atrakcje dostępne każdego dnia:

  • Pokaz pracy lokomobili parowej przy tartaku ze Staniszewa nr 13.
  • Wyplatanie koszy z korzenia sosny w zagrodzie z Trzebunia nr 20.
  • Wyrób mioteł w zagrodzie z Nakli nr 21.
  • „Co z tym haftem Teodoro?” – opowieści o Gulgowskich i hafcie w dworku z Piechowic nr 22.
  • Warsztaty malowania na szkle, tkania szmaciaka i wyrobu kwiatów z papieru w chałupie ze Starej Huty nr 28.
  • Kiermasz rękodzieła i sztuki ludowej – dostępny codziennie od 1 do 5 maja.

Gdzie: Wdzydze


Bilety: TUTAJ

ZWIERZĘTA – Afrykarium we Wrocławiu: Egzotyczna Przygoda w Sercu Miasta

Afrykarium, mieszczące się w Ogrodzie Zoologicznym we Wrocławiu, to jedno z najbardziej spektakularnych miejsc dla miłośników przyrody i zwierząt w Polsce. To unikalne połączenie akwarium i oceanarium, które zabiera odwiedzających w niezwykłą podróż przez afrykańskie ekosystemy wody, od rzek i jezior po rafy koralowe i otwarty ocean. Oto, co czeka na tych, którzy odwiedzą to wyjątkowe miejsce.

Historia Afrykarium: Powstanie Wizjonerskiego Projektu

Afrykarium powstało w 2014 roku jako część Ogrodu Zoologicznego we Wrocławiu. Pomysł stworzenia takiego miejsca narodził się z chęci zaprezentowania różnorodności afrykańskiej fauny i flory w sposób, który byłby zarówno edukacyjny, jak i rozrywkowy dla odwiedzających. Projekt ten szybko stał się ikoną miasta i atrakcją turystyczną na skalę krajową i międzynarodową.

Egzotyczne Środowiska: Podwodna Wycieczka przez Afrykę

Afrykarium oferuje fascynującą podróż przez różnorodne ekosystemy wodne Afryki. Odwiedzający mogą zanurzyć się w głębokiej dżungli, gdzie spotkają kolorowe ryby i egzotyczne gatunki ptaków, lub odkryć tajemnice ukryte pod powierzchnią rzek i jezior, gdzie żyją krokodyle, hipopotamy i inne afrykańskie gatunki zwierząt. Następnie, przenosząc się na wybrzeże, można zanurzyć się w rafach koralowych i obserwować bogactwo podwodnego życia, w tym rekiny i morskie żółwie.

Edukacja i Ochrona Środowiska: Misja Afrykarium

Afrykarium to nie tylko miejsce rozrywki, ale także centrum edukacji i ochrony środowiska. Poprzez interaktywne wystawy, prezentacje i programy edukacyjne, park stara się zwiększać świadomość odwiedzających na temat potrzeby ochrony i zachowania różnorodności przyrody. Dodatkowo, Afrykarium aktywnie uczestniczy w projektach ochrony zagrożonych gatunków i ich naturalnych siedlisk, współpracując z organizacjami na całym świecie.

Niepowtarzalne Doświadczenie dla Całej Rodziny

Afrykarium we Wrocławiu to miejsce, które przyciąga odwiedzających nie tylko ze względu na swoje egzotyczne mieszkańce, ale także dzięki różnorodności atrakcji i aktywności, które oferuje. Dla dzieci i dorosłych to wyjątkowa okazja do nauki, odkrywania i zdobywania niezapomnianych wspomnień. Niezależnie od wieku czy zainteresowań, każdy odwiedzający znajdzie coś dla siebie w Afrykarium we Wrocławiu.

Afrykarium we Wrocławiu to niezwykłe miejsce, które zapewnia niezapomniane doświadczenia dla wszystkich miłośników natury i przygody. To więcej niż tylko zwykłe akwarium – to podróż przez egzotyczne krajobrazy Afryki, która inspiruje, edukuje i zachwyca. Dla wszystkich, którzy pragną odkryć piękno i różnorodność świata podwodnego, Afrykarium we Wrocławiu jest miejscem, które warto odwiedzić.

Gdzie: Wrocław

Bilety: TUTAJ

 

KLOCKI LEGO Legoland Niemcy: Niezwykła Przygoda dla Fanów Klocków Lego

Legoland Niemcy to niezwykłe miejsce, które przenosi odwiedzających w fascynujący świat klocków Lego. Położony w Günzburgu, park oferuje rozrywkę na cały dzień dla rodzin, dzieci i miłośników klocków w każdym wieku. Od momentu wejścia do parku, goście są otoczeni niesamowitymi konstrukcjami z klocków Lego, które ożywają w ich oczach.

Historia: Od Skromnych Początków do Międzynarodowej Sieci

Początki Legolandu sięgają skromnego warsztatu stolarza w Danii, gdzie Ole Kirk Christiansen zaczął swoją działalność w 1932 roku. Z czasem drewniane zabawki przekształciły się w legendarny produkt – klocki Lego. Pomysł na park tematyczny Legoland narodził się w latach 60. XX wieku, a pierwszy park został otwarty w Billund w Danii w 1968 roku. W 2002 roku Legoland Niemcy dołączył do międzynarodowej sieci parków rozrywki Lego, oferując gościom możliwość zagłębienia się w magiczny świat klocków Lego.

Co czeka na odwiedzających?

Legoland Niemcy to miejsce, gdzie marzenia stają się rzeczywistością.

Główne atrakcje parku obejmują:

Miniland: To serce parku, gdzie odwiedzający mogą podziwiać miniaturowe repliki słynnych europejskich miast, zbudowane z milionów klocków Lego. Od efektownych panoram po drobne szczegóły, Miniland zapiera dech w piersiach i ukazuje niezwykłą kreatywność ludzi tworzących te konstrukcje.

Przejazdy: Park oferuje wiele różnorodnych przejażdżek, od emocjonujących roller coasterów po wesołe młyny i kolejki. Każda atrakcja dostarcza dawkę adrenaliny i radości, idealną dla wszystkich, niezależnie od wieku.

Warsztaty Lego: Dla fanów klocków Lego Legoland oferuje warsztaty, gdzie goście mogą zbudować własne konstrukcje pod okiem ekspertów. To świetna okazja do rozwijania kreatywności i zdobywania nowych umiejętności, podczas gdy dzieci mogą wcielić się w małych architektów.

Pokazy: Codziennie odbywają się różnorodne pokazy, od widowisk laserowych po spektakularne przedstawienia Lego Star Wars. To idealna okazja dla fanów, aby zobaczyć swoje ulubione postacie z klocków Lego w akcji.

Rozrywka dla wszystkich: Legoland Niemcy to miejsce, gdzie cała rodzina może znaleźć coś dla siebie. Od młodszych dzieci po dorosłych, każdy znajdzie tu coś interesującego i ekscytującego do zrobienia.

Legoland Niemcy to prawdziwa kraina cudów dla wszystkich miłośników klocków Lego. Dzięki swojej bogatej ofercie atrakcji, pokazom i warsztatom, park ten oferuje niezapomniane przeżycia dla całej rodziny. To miejsce, gdzie kreatywność i zabawa łączą się w jedno, pozostawiając odwiedzających z uśmiechem na twarzy i wspomnieniami na całe życie. Każdy, kto odwiedzi Legoland Niemcy, przeniesie się do magicznego świata, gdzie możliwości są nieograniczone, a zabawa jest bez końca.

Gdzie: Gunzburg Niemcy

Bilety: TUTAJ

This error message is only visible to WordPress admins

Error: No connected account.

Please go to the Instagram Feed settings page to connect an account.

Mother-Life Balance to zdecydowanie mój plan na macierzyństwo po urodzeniu drugiego dziecka.

Sylwia Luks

The Mother Mag to mój ulubiony magazyn z którego czerpię wiele porad życiowych oraz wartościowych treści!

Leszek Kledzik

The Mother Mag logo