Change font size Change site colors contrast
Styl życia

Nie marnuj jedzenia, czyli kilka słów o kreatywności w kuchni

24 stycznia 2018 / Magdalena Droń

Wyobraź sobie, że wygrywasz 2 tysiące polskich złotych.

To dopiero zastrzyk gotówki, szczególnie na początku roku, czyż nie? Zanim jednak w swojej wyobraźni wydasz je na najpotrzebniejsze na świecie trzecie kozaki do kolekcji (przecież zima taka sroga), chcę żebyś uzmysłowiła sobie, że to tak naprawdę Twoje pieniądze, które w poprzednim roku, podobnie jak każda statystyczna rodzina Kowalskich, wyrzuciłaś do kosza… Jak to możliwe?...

Wyobraź sobie, że wygrywasz 2 tysiące polskich złotych. To dopiero zastrzyk gotówki, szczególnie na początku roku, czyż nie? Zanim jednak w swojej wyobraźni wydasz je na najpotrzebniejsze na świecie trzecie kozaki do kolekcji (przecież zima taka sroga), chcę żebyś uzmysłowiła sobie, że to tak naprawdę Twoje pieniądze, które w poprzednim roku, podobnie jak każda statystyczna rodzina Kowalskich, wyrzuciłaś do kosza… Jak to możliwe?

Mowa o jedzeniu, które marnuje się w tak wielu polskich domach – Twoim również. Jak podaje Federacja Polskich Banków Żywności co roku czteroosobowa rodzina w naszym kraju właśnie kwotę 2 tysięcy złotych wyrzuca do śmieci. W kontekście dzieci głodujących nie tylko w Afryce, lecz również w Polsce, te dane są zatrważające…

Społeczeństwo konsumpcyjne

W dzisiejszych czasach tak wiele mówi się o jakości jedzenia, o tym skąd pochodzi, jak jest przetwarzane i jakie substancje odżywcze dostarcza naszemu organizmowi. Restauracje prześcigają się w kreowaniu coraz bardziej wymyślnych dań, a sklepy wprowadzają na nasz rodziny rynek coraz bardziej egzotyczne produkty z najdalszych zakątków świata. Zewsząd bombardują nas kolorowe reklamy, blogi o tematyce kulinarnej i portale, które mówią – kupuj, gotuj, jedz. Konsumujemy więc na potęgę, bez zastanowienia wrzucając niezliczone ilości pięknie opakowanych produktów do coraz to większych koszyków sklepowych. Co szkodzi nam wziąć więcej? Przecież i tak jest w promocji! Szafki kuchenne i półki w naszych lodówkach uginają się pod ciężarem jedzenia, a my wciąż chcemy więcej i więcej…

Kraj kontrastów

Polska jest krajem paradoksów, w którym z jednej strony postawić można rodziny żyjące na skraju ubóstwa, w których głodne dzieci nie dostają ciepłego posiłku w ciągu dnia, natomiast z drugiej osoby, które dzień w dzień bezrefleksyjnie utylizują to, czego nie udało im się przejeść. I chociaż wydaje Ci się, że problem ten nie jest aż tak wielki, usiądź na chwilę i pomyśl – ile jedzenia wyrzuciłaś po świętach? Czy aby na pewno przygotowałaś tylko tyle, ile byliście w stanie zjeść? Obawiam się, że podobnie jak większość Polaków przygotowałaś „trochę” więcej, bo przecież nie wypada, żeby w święta czegokolwiek zabrakło na wigilijnym stole! Co zrobiłaś z resztkami? Kreatywnie wykorzystałaś, podzieliłaś się z potrzebującymi czy może wyrzuciłaś, bo przecież i tak już „za długo” stało? Chociaż na pierwszy rzut oka może Ci się wydawać, że problem marnowania jedzenia nie dotyczy Ciebie i Twojej rodziny, przykro mi to stwierdzić, ale Ty również przyczyniłaś się do tych niechlubnych statystyk. W Polsce rocznie blisko 9 milionów ton żywności trafia na śmietnik, a mimo to w skrajnym ubóstwie żyje ponad 2,5 mln obywateli, którzy korzystają z pomocy Banków Żywności. I chociaż całego ciężaru odpowiedzialności nie można zrzucać na gospodarstwa domowe, lecz również na restauracje, przedsiębiorców czy sklepy spożywcze, szczególnie wielkopowierzchniowe, to właśnie nasze rodziny są pierwszą instancją, która może przyczynić się do realnej zmiany w nowym roku. Dziś chcę podzielić się z Tobą kilkoma radami, które sprawdzają się w moim domu. Być może i Ciebie natchną do zmiany?

Planuję

Chociaż na tym etapie wydaje Ci się to zapewne nieco absurdalne, bo jak możesz wiedzieć, na co przyjdzie Ci ochota za dwa lub trzy dni, planowanie posiłków na przód jest świetną techniką, która zaoszczędzi zarówno Twój czas, jak i pieniądze. Ustalając ze swoimi domownikami jadłospis na najbliższe dni (uwzględniaj każde potrzeby, weryfikuj wspólne ulubione dania i te, na które w danym czasie na pewno nie macie ochoty), będziesz wiedziała, jak rozplanować sobie czas. Łatwiej będzie też ułożyć listę zakupów na poszczególne dni. Nie każę Ci od razu rozpisywać wszystkiego na tydzień czy dwa do przodu (uwierz mi, są osoby, które planują zakupy na cały miesiąc!), na początek nawet 3-4 dni będą świetnym postępem. Spisz potrzebne Ci produkty i nie kupuj nic spoza kartki. Pamiętaj, że dzięki promocjom zyskują handlowcy i producenci, a nie Twój domowy budżet. Sama niewiele na tym zyskujesz, a niejednokrotnie tracisz. Szczególnie, gdy zbyt duża ilość produktu o krótkiej dacie przydatności do spożycia znajdzie się w Twojej torbie, a Ty nie będąc w stanie jej zjeść, zrobisz to co zwykle – wyrzucisz. Przecież i tak nie kosztowało wiele. I błędne koło się zamyka…

Jestem elastyczna

Trzymając się wyznaczonego menu, pamiętaj również o tym, by nie być jego niewolnikiem. Jeśli poprzedniego dnia, ugotowałaś tak dużo zupy, że nie udało Wam się zjeść wszystkiego, odgrzej ją na kolację lub odłóż do zamrażalki na tak zwaną „czarną godzinę” (nigdy nie wiesz, kiedy domowa zupa uratuje Ci życie po mroźnym spacerze lub całonocnej imprezie ^^). Podobnie np. z makaronem z poprzedniego dnia. W Twojej rozpisce jest leczo z ryżem? Nic nie stoi na przeszkodzie, by warzywną potrawkę zjeść z makaronem. Dzięki temu nie będziesz musiała wyrzucać tego, co ugotowałaś w nadmiarze. Makaron z powodzeniem sprawdzi się także jako dodatek do zupy czy (np. podgrzany z mlekiem) jako śniadanie przed pracą. Dróg do tego, by nie marnować jedzenia jest wiele – wystarczy być elastycznym i kreatywnym.

Zawsze mam w kuchni

W czarowaniu w kuchni zawsze pomagają mi podstawowe produkty, których nie może zabraknąć w żadnym gospodarstwie domowym. Dzięki nim jestem przygotowana na każdą ewentualność – niezależnie od tego, czy wieczorem wpadną do nas znajomi, czy w weekend nie będzie chciało nam się wychodzić na zakupy. W mojej spiżarni znajdują się:

MĄKA: idealna do wszelkich wypieków (i tych słodkich i pieczywa), naleśników, racuchów czy pierogów. Z powodzeniem sprawdzi się zarówno na słodko (naleśniki z białym twarogiem wieczorową porą brzmią wybornie), jak i na wytrawnie. Z kuchennego blatu od kilku dni smutnie zerkają na Ciebie sczerniałe banany? Nie daj się dłużej prosić! Czas na pyszny chlebek bananowy lub owsiane penkejki!

PŁATKI ZBOŻONE: owsiane, jęczmienne, gryczane, ryżowe, itp. Możliwości masz wiele. Są świetną bazą zdrowych wypieków, a także doskonałym dodatkiem do mleka czy jogurtu w ramach przekąski czy lekkiego śniadania.

RYŻ, KASZE, MAKARONY: absolutna podstawa wszelkich obiadowych dań z resztek. Kilka warzyw podsmażonych na patelni lub uduszonych w garnku + makaron. Czego chcieć więcej? A jeśli marnują Ci się owoce, np. jabłka, gruszki czy banany, obierz je, pokrój, podduś i podaj razem z ugotowanym na mleku ryżem. Smak i zapach dzieciństwa…

DOMOWE PRZETWORY i PUSZKI: kolejne produkty z długim terminem ważności, które mogą uratować niejedną niezapowiedzianą kolację w większym gronie. Zostały Ci gotowane warzywa z bulionu? Dodaj kukurydzę, groszek, fasolę, przyprawy i majonez – sałatka gotowa! Konserwy możesz dodawać też do zapiekanek czy warzywnych gulaszów – z całą pewnością wzbogacą niejedno danie. A w okresie zimowym, nieodłącznym składnikiem wielu dań będą własnoręcznie przygotowane kilka miesięcy wcześniej przetwory (świetne rozwiązanie dla działkowców, którzy w sezonie nie są w stanie przejeść wszystkich świeżych plonów) – dżemy idealne na śniadanie, ogórki kiszone, kapusta czy pomidory w zalewie do obiadu. Smak lata zamknięty w słoiku bez żadnych konserwantów – polecam!

MROŻONKI: mogą być takie ze sklepu, jednak ja sama mrożę warzywa i owoce wtedy, gdy są najlepsze. Zawsze mam w zamrażalniku np. truskawki idealne na smoothie czy słodkie pierogi ze śmietaną. Świetnym rozwiązaniem są też gotowe mieszanki warzyw na patelnię, które świetnie sprawdzą się do niezjedzonego mięsa z wczorajszego obiadu czy kaszy. Wystarczy podsmażyć i jedzenie gotowe!

Nie udziwniam

Jestem fanką prostych i smacznych potraw. Oczywiście lubię czasem poeksperymentować i wypróbować coś nowego, jednak zdecydowanie bliżej mi do idei kuchni regionalnej, opartej o sezonowe produkty, które rodzi nasza ziemia. Wykorzystuję to, co mam pod ręką. Nie ograniczam się wyłącznie do znanych mi przepisów. Zmieniam, tworzę i jestem kreatywna. A wszystko po to, by nie marnować. W ten sposób nie tylko minimalizuję ilość wyrzucanego jedzenia, ale także odkrywam wiele smacznych potraw na nowo. Może więc warto, byś i Ty wyszła poza strefę swojego komfortu w kuchni?

Jedzeniowy recycling

Byłabym idealistką, gdybym powiedziała, że w moim domu nigdy nic nie zostaje. Oczywiście, że zostaje! Jednak zamiast wyrzucać, wolę wykorzystać ponownie. Chociażby czerstwy chleb – jest idealny na grzanki z serem czy ziołowe grzaneczki do zupy krem. A jeśli jest już tak suchy, że nożem nie pokroisz – zmiel na bułkę tartą! To takie proste, a wciąż tak wiele pieczywa ląduje na śmietnikach. Czemu, skoro możliwości jest tak wiele? Poniżej przedstawiam kilka pomysłów na wykorzystanie resztek z poprzedniego dnia:

UGOTOWANY MAKARON, RYŻ, KASZA: warzywne zapiekanki, sałatki, dodatki do zup.

UGOTOWANE ZIEMNIAKI: kluski, kopytka, gniocchi.

UGOTOWANE MIĘSO (np. z rosołu): pasztet, farsz do pierogów, pasta na kanapki.

UGOTOWANE WARZYWA (np. z rosołu): pasztet, pasta na kanapki, sałatka jarzynowa, kotleciki warzywne.

UGOTOWANE JAJKA: pasta jajeczna, kotlety jajeczne, sałatka z jajkami.

To tylko moje propozycje – najważniejsz a jest Twoja wyobraźnia i otwarty umysł. A jeśli naprawdę dość już masz zupy, którą jecie trzeci dzień albo przeliczyłaś się i ugotowałaś za dużo bigosu, a Twoja lodówka więcej nie pomieści – zaproś znajomych lub sąsiadów. Dzielenie się domowym jedzeniem jest najprostszą i najlepszą rzeczą, jaką możesz zrobić.

Nie wyrzucaj – podziel się!

 

 


Designed by Freepik

Dzieci

Jak walczyć z alergią u dzieci? oczyszczacz powietrza i odkurzacz na pomoc

19 września 2024 / The Mother Mag

W dzisiejszych czasach alergie u dzieci stają się coraz większym wyzwaniem dla rodziców.

Problemy z oddychaniem, katar, swędzenie oczu i zatkany nos to tylko niektóre z objawów, z którymi borykają się najmłodsi.

Alergeny takie jak sierść zwierząt, roztocza i kurz mogą znacząco pogorszyć komfort życia, a okres grzewczy, który zbliża się wielkimi krokami, często sprawia, że sytuacja staje się jeszcze trudniejsza. Co jednak zrobić, kiedy w domu są nie tylko dzieci z alergią, ale również ukochane zwierzęta?  Redakcja The Mother MAG postanowiła przetestować produkty, które mogą przynieść ulgę rodzinom w podobnej sytuacji. Skorzystaliśmy z okazji i udaliśmy się do zaprzyjaźnionej czytelniczki, która boryka się z alergią u swoich dzieci, a jednocześnie posiada w domu psa i kota. Sprawdziliśmy, jak działa oczyszczacz powietrza Levoit Core 300S Smart HEPA oraz odkurzacz Levoit LVAC-200 – i musimy przyznać, że efekty były zaskakująco dobre!

Historia czytelniczki.

Nasza bohaterka, Marta, jest mamą dwójki dzieci, z których oboje cierpią na alergie. U 6-letniego Tomka alergia na kurz i roztocza objawia się nieustającym katarem i trudnościami w oddychaniu, zwłaszcza w nocy, co utrudnia mu sen. Z kolei 4-letnia Hania ma alergię na sierść zwierząt, przez co kontakt z psem i kotem wywołuje u niej swędzenie oczu i kichanie. Dodatkowym utrudnieniem jest obecność ukochanych zwierząt domowych – psa Fafika i kota Mruczka – których rodzina absolutnie nie chce się pozbywać.

Na co dzień Marta dba o czystość w domu, ale jak sama przyznaje, nie jest w stanie kontrolować wszędzie unoszących się alergenów. „Zanim dzieci przyszły na świat, nie zwracałam większej uwagi na kurz czy sierść na podłodze. Teraz to nasza codzienna walka. Zwłaszcza przed sezonem grzewczym obawiam się, jak dzieci zareagują, gdy powietrze w domu stanie się bardziej suche i sprzyjające roztoczom” – wyjaśnia Marta. Zdecydowaliśmy się zatem wspólnie przetestować oczyszczacz powietrza Levoit Core 300S Smart HEPA oraz odkurzacz Levoit LVAC-200, żeby zobaczyć, czy mogą one realnie pomóc tej rodzinie w codziennych zmaganiach z alergenami.

Oczyszczacz powietrza –  czyste powietrze na wyciągnięcie ręki

oczyszczacz powietrza

Oczyszczacz powietrza Levoit Core 300S Smart HEPA to jeden z liderów na rynku, jeśli chodzi o walkę z alergenami. Już pierwszego dnia po uruchomieniu urządzenia Marta zauważyła znaczącą różnicę w jakości powietrza. Sprzęt działa w oparciu o zaawansowany filtr HEPA, który jest w stanie usunąć aż 99,97% unoszących się w powietrzu cząsteczek takich jak pyłki, kurz, roztocza, a nawet sierść zwierząt. Marta, której dzieci niemal codziennie budzą się z zatkanym nosem, była zachwycona, gdy po kilku dniach stosowania oczyszczacza zauważyła poprawę. Tomek i Hania rzadziej kichali, a ich nosy były mniej zatkane.

Oczyszczacz jest także niezwykle cichy – co było dla Marty dużym zaskoczeniem. „Bałam się, że taki sprzęt będzie hałasował i utrudniał dzieciom zasypianie, ale jest tak cichy, że właściwie zapominamy, że w ogóle jest włączony” – opowiada. Oczyszczacz ma kilka trybów pracy, a co najważniejsze – działa również w nocy. Jego minimalistyczny design sprawia, że wpasowuje się w każde pomieszczenie, nie zajmuje wiele miejsca, a dzięki intuicyjnym przyciskom, nawet najmłodsze dzieci nie będą miały problemu z jego obsługą.

oczyszczacz powietrza

Jedną z funkcji, która szczególnie przypadła Marcie do gustu, jest wskaźnik jakości powietrza. Urządzenie automatycznie dostosowuje tryb pracy w zależności od tego, jak bardzo zanieczyszczone jest powietrze. „To niesamowite, że można na bieżąco kontrolować jakość powietrza w domu. Teraz wiem, kiedy muszę zwiększyć intensywność pracy urządzenia, na przykład podczas sprzątania” – tłumaczy Marta.

oczyszczacz powietrza

Choć sezon grzewczy dopiero przed nami, Marta już teraz odczuła różnicę w jakości życia. „Jeśli już teraz widzimy poprawę, to wyobrażam sobie, że w zimie, gdy roztocza się rozmnażają, ten oczyszczacz będzie naszym ratunkiem” – mówi z nadzieją.

Odkurzacz Levoit – sprzątanie nigdy nie było prostsze

Drugim testowanym urządzeniem był odkurzacz Levoit LVAC-200, który zaprojektowany został z myślą o skutecznym sprzątaniu i jednoczesnym usuwaniu alergenów. W domu Marty, gdzie zarówno kurz, jak i sierść zwierząt to codzienny problem, odkurzacz stał się absolutnym hitem. Zastosowany w nim filtr HEPA skutecznie usuwa alergeny podczas sprzątania, co było dla Marty dużym udogodnieniem.

odkurzacz pionowy

„Odkurzacz jest lekki, zwrotny i niezwykle wygodny w użyciu. Bez problemu poradził sobie nie tylko z podłogami, ale również z tapicerowanymi meblami. Sierść, która zawsze była trudna do usunięcia z kanapy, znikała błyskawicznie” – opowiada z uśmiechem Marta. Dodatkowym atutem odkurzacza jest możliwość korzystania z niego zarówno w formie tradycyjnego odkurzacza pionowego, jak i w formie krótkiej, co idealnie sprawdziło się przy sprzątaniu trudniej dostępnych miejsc, takich jak zakamarki kanap, czy przestrzeń za meblami.

odkurzacz pionowy

Levoit LVAC-200 wyróżnia się również długim czasem pracy na jednym ładowaniu, co było kluczowe w domu Marty, gdzie zwierzęta gubią sierść niemal na bieżąco. „Często musiałam odkurzać kilka razy dziennie, a teraz mam pewność, że odkurzacz wytrzyma cały dzień intensywnego sprzątania bez potrzeby ładowania” – chwali Marta.

Odkurzacz jest wyposażony w dodatkowe końcówki, które pozwalają na skuteczne sprzątanie nie tylko podłóg, ale również dywanów, mebli tapicerowanych oraz zakamarków, gdzie często gromadzi się kurz i sierść zwierząt. „Z ręką na sercu mogę powiedzieć, że od kiedy mam ten odkurzacz, życie w naszym domu stało się łatwiejsze” – przyznaje Marta. Levoit LVAC-200 okazał się nieocenionym pomocnikiem, zwłaszcza w walce z sierścią Fafika i Mruczka.

Jak przygotować dom na sezon grzewczy, aby zminimalizować objawy alergii?

Sezon grzewczy zbliża się wielkimi krokami, a rodziny z dziećmi cierpiącymi na alergie już teraz zastanawiają się, jak sobie poradzić z nasilającymi się objawami. Marta, nasza zaprzyjaźniona czytelniczka, podjęła wyzwanie i wspólnie z nami przetestowała dwa produkty, które mogą znacząco poprawić komfort życia – oczyszczacz powietrza Levoit Core 300S Smart HEPA oraz odkurzacz Levoit LVAC-200.

Efekty testów przeszły nasze najśmielsze oczekiwania. Oba urządzenia okazały się niezastąpione w walce z alergenami – nie tylko oczyszczają powietrze, ale również ułatwiają utrzymanie domu w czystości. Jeśli już teraz widzimy tak dobre rezultaty, to jesteśmy przekonani, że w sezonie grzewczym, gdy alergie się nasilają, produkty Levoit będą prawdziwym zbawieniem. Czystsze powietrze, brak sierści na podłodze i tapicerce, a przede wszystkim zdrowie dzieci – to wartości, które trudno przecenić.

Dla wszystkich, którzy borykają się z podobnymi wyzwaniami, przygotowaliśmy coś specjalnego! Aby ułatwić Wam podjęcie decyzji, mamy kod rabatowy na produkty Levoit – wystarczy wpisać mag10, by otrzymać 10% zniżki. To świetna okazja, by poprawić komfort życia swojego i swoich bliskich.

This error message is only visible to WordPress admins

Error: No connected account.

Please go to the Instagram Feed settings page to connect an account.

Mother-Life Balance to zdecydowanie mój plan na macierzyństwo po urodzeniu drugiego dziecka.

Sylwia Luks

The Mother Mag to mój ulubiony magazyn z którego czerpię wiele porad życiowych oraz wartościowych treści!

Leszek Kledzik

The Mother Mag logo