Psycholog odpowiada:
Pójście do przedszkola to wielka zmiana w życiu dziecka i wiąże się z przeżywaniem strachu, z koniecznością odnajdywania się w nowych sytuacjach związanych z byciem w grupie z rówieśnikami.
Rodzice również przeżywają rozstanie z dziećmi, a one doskonale wyczuwają napięcie i zdenerwowanie rodzica, które potęguje u nich uczucie niepewności. Warto przyjrzeć się swoim emocjom i czy pod uśmiechniętą maską dzielnego dorosłego nie kryje się nadmiernie zatroskany rodzic lub wspomnienie własnych nieprzyjemnych doświadczeń przedszkolnych. Czasami wystarczy porozmawiać z kimś bliskim, by napięcie zniknęło. Czasami warto samemu udać się do psychologa.
Być może Kajtek potrzebuje więcej czasu, by dobrze poczuć się w przedszkolu. Rozmawiaj z synkiem – pytaj, czym się bawił, co mu się najbardziej podobało. Pokazuj przedszkole jako ciekawe miejsce pełne przygód, do którego chętnie przychodzą dzieci.
Zwróć uwagę w codziennych sytuacjach, czy Kajtek potrafi i czy ma odwagę zgłaszać mało znanym osobom za pomocą słów swoje potrzeby. Komunikat wyrażony minką lub zachowaniem, który dla Ciebie jest czytelny, przez innych może być niezauważony lub źle zrozumiany.
I zmniejszony apetyt, i wtórne moczenie mogą być informacjami o przeżywanym napięciu emocjonalnym. Ważne jest, by ani w domu, ani w przedszkolu Kajtka nie karcić, nie zawstydzać, nie żartować z niego. Moczenie nocne nie jest jego winą i bardzo często zdarza się dzieciom w jego wieku.
Jeżeli objawy wkrótce nie ustąpią, zachęcam do skontaktowania się ze specjalistą.