Change font size Change site colors contrast
Styl życia

Spróbuj życia zgodnie z ideą minimalizmu i less waste!

2 marca 2020 / Agnieszka Jabłońska

Namawiam Cię dzisiaj na przyjemne combo, które odmieni Twoje życie.

Spróbuj życia zgodnie z ideą minimalizm i less waste!

Szukasz sposobu, by zacząć oszczędzać pieniądze? Chcesz mniej kupować i wydawać, mieć więcej czasu dla siebie? Chcesz stanąć do walki o naszą planetę i przyszłość swoich dzieci? Zachęcam Cię do zaprzyjaźnienia się z hasłami: minimalizm i less waste – więcej na ten temat przeczytasz w cudownych książkach Anny Mularczyk-Meyer naczelnej polskiej minimalistki oraz u międzynarodowej guru Dominique Loreau. Posłuchaj podcastów The Minimalist na YouTube. Spróbuj less waste – sprawdź, jak to działa w grupie Proste Less Waste.

Zastanawiasz się pewnie, co możesz zyskać ze stosowania minimalizmu i less waste w swoim życiu poza tym, że będziesz musiała wszystko na nowo zorganizować i po raz kolejny – do jasnej cholery! – wyjść ze swojej strefy komfortu… 

Oto lista najważniejszych moim zdaniem profitów mieszanki ,,minimalizm i less waste”: 

Więcej czasu – współczesny przemysł dba, żebyśmy traciły czas na przeglądanie oferty sklepów online, i na chodzenie po galerii. Ucinając spacery po centrum i czas, jaki spędzasz w sieci na przeglądaniu ofert, zyskasz w miesiącu kilka lub kilkanaście godzin – możesz je spędzić z rodziną, rozwijać swoją pasję lub odpoczywać.  

Niekoniecznie więcej pieniędzy! – Chciałabym Ci powiedzieć: „tak! Na tej zmianie zaoszczędzisz”. Może się jednak okazać, że jeśli do tej pory byłaś królową wyprzedaży, księżniczką akrylu i gorącej nitki, która kocha Ali, zmiana będzie Cię sporo kosztować – za wyższą jakość trzeba płacić więcej – ale uwierz mi, na dłuższą metę to się opłaca. Po pierwsze, dbasz o środowisko, po drugie z sezonu na sezon będziesz wydawała coraz mniej pieniędzy – w końcu jeden porządny wełniany płaszcz wystarczy, prawda? 

Więcej wolności – minimalizm mówi o tym, że każda rzecz nas zniewala – każda rzecz potrzebuje naszej uwagi. Zobacz, buty trzeba wyczyścić, wymienić fleki, zanieść do szewca, zapastować i zaimpregnować. Brzmi fajnie, jeśli masz dwie pary na sezon, co jeśli masz ich 20? Podobnie z ubraniami – koszule wyglądają pięknie, gdy są czyste, wyprasowane i powieszone w szafie. Biżuteria najlepiej prezentuje się na ciele – czysta i błyszcząca. Tracisz ogromnie dużo czasu, żeby zadbać o każdy przedmiot lub nie dbasz o nie wcale i mimo wielu pięknych rzeczy inwestujesz jedynie w bylejakość. 

Więcej siebie – Ty, zabiegana, zalatana, od sklepu do sklepu, od wieszaka do wieszaka, od drogerii do pasmanterii, chcąca wyglądać, pokazać się, w kieracie społecznych oczekiwań, ciągle próbujesz kogoś zadowolić, guru mody, miłośniczka trendów. Mistrzyni botaktrzeba, botakwypada, bowszyscytakrobią. 

A teraz wyobraź sobie, że podchodzę do Ciebie z nożyczkami i po kolei przecinam każdą tasiemkę Twojego gorsetu. 

Zwalniasz – masz więcej czasu, by być w domu. Siedzisz w fotelu z książką, pieczesz ciasto, dzwonisz do brata, odwiedzasz chrześniaka, idziesz na spacer. Kupujesz zestaw do haftu i tak powstają pierwsze od kilkunastu lat trwałe irysy w wazonie. 

Nabierasz odporności – dziękujesz szczerze za każdy komplement, a uwagi puszczasz mimo uszu. Jesteś sobą i to najprzyjemniejsze uczucie na świecie. Zakładasz apaszkę od babci do puchowej kurtki, która była modna 2 lata temu i malujesz usta pomadką w odcieniu, który najlepiej współgra z Twoją karnacją, wyglądasz na 38, które masz, a nie na wymuszone 31 – jest Ci dobrze. 

Oddychasz – masz czas usiąść i zastanowić się, czego chcesz i o czym marzysz, wziąć córkę na kolana i ulepić z nią krokodyla z plasteliny, bawić się w piratów z synkiem, zjeść kolację z przyjaciółką, iść z pracy do domu piechotą w wiosenne popołudnie i wstąpić po drodze do cukierni. Siadasz na ławce w parku, a słońce grzeje Cię w nos, ptaki śpiewają. 

Odzyskujesz poczucie kontroli  – wybierasz zadania i projekty, które dają Ci satysfakcję. Rezygnujesz ze spraw, które jedynie zajmują Twój czas. Masz może nieco mniej na koncie, ale czujesz więcej. Wiesz, że nie musisz gonić, możesz się angażować. Szanujesz każdą minutę swojego czasu. 

Śmiejesz się – pierwszy raz od dawna śmiejesz się pełną piersią, czas zwalnia, popołudnie ma zapach czekolady i ciągnie się w nieskończoność, kot ociera się o Twoje stopy, a LEGO rozrzucone na dywanie wygląda uroczo. 

I to wszystko, moja Droga, czeka na Ciebie, na wyciągnięcie dłoni i za darmo.

Inspiracje

Zrób to sam – odnowienie tarasu

31 lipca 2024 / The Mother Mag

Letnie dni to doskonały czas, aby ożywić nasz taras, który przez lata stał się trochę zaniedbany.

To także świetny pomysł na wspólną aktywność rodzinną – wspólny projekt nie tylko zbliża, ale również daje satysfakcję z osiągnięcia wspólnego celu. W redakcji The Mother MAG postanowiliśmy przetestować produkty marki OSMO, które obiecały przywrócić nasz taras do dawnej świetności.

Stan początkowy – taras w potrzebie odnowy

Nasz taras, niestety, był mocno zniszczony. Na deskach widoczne były resztki starej farby, której pochodzenia nie byliśmy w stanie ustalić. To, co kiedyś mogło być pięknym miejscem do odpoczynku, stało się ponurą przestrzenią, którą zdecydowanie trzeba było odświeżyć. Zdecydowanie potrzebna nam było odnowienie tarasu.

Zanim przystąpiliśmy do nakładania oleju, musieliśmy dokładnie oczyścić powierzchnię. Na szczęście, dzięki specjalnemu środkowi do czyszczenia tarasów OSMO oraz dedykowanej szczotce, proces ten, choć czasochłonny, okazał się prosty i efektywny – już po kilku ruchach szczotką widzieliśmy różnicę. Środek do czyszczenia skutecznie usunął wszelkie zabrudzenia, nawet te głęboko osadzone w drewnie.

Czas na suszenie – kluczowy krok

Po dokładnym oczyszczeniu, taras pozostawiliśmy do wyschnięcia na 24 godziny. Ten czas wykorzystaliśmy na zaplanowanie kolejnych kroków i przygotowanie narzędzi. Warto dodać, że produkty OSMO są bardzo intuicyjne w użyciu, co ułatwia pracę, nawet jeśli nie jesteśmy doświadczonymi majsterkowiczami. Po wyschnięciu, powierzchnia była gotowa do dalszych prac – już wtedy nasz taras wyglądał o wiele lepiej, a to był dopiero początek.

odnowienie tarasu

 

Malowanie – zabawa dla całej rodziny

Następnego dnia, uzbrojeni w pędzel do nakładania oleju oraz drążek teleskopowy , który można mocować do wszystkich pędzli i szczotek marki OSMO, przystąpiliśmy do malowania. Pierwsza warstwa oleju szła nam gładko, dopóki nie przerwał jej niespodziewany deszcz. Musieliśmy przerwać pracę, ponieważ olej musi schnąć w suchych warunkach. Ta przerwa dała nam okazję, by zrelaksować się i cieszyć się czasem spędzonym razem, co było dodatkowym plusem całego przedsięwzięcia.

Olej do tarasów OSMO – klucz do piękna i ochrony

Olej do tarasów to kluczowy element w pielęgnacji i ochronie zewnętrznych konstrukcji drewnianych. Dzięki swoim unikatowym właściwościom, olej do deski tarasowej OSMO zapewnia nie tylko odnowienie i wyrównanie barwy egzotycznych gatunków drewna, takich jak Bangkirai czy Teak, ale również skutecznie chroni drewno impregnowane ciśnieniowo przed negatywnym wpływem warunków atmosferycznych. Olej tarasowy, będący doskonałym rozwiązaniem dla desek tarasowych, zewnętrznych schodów, płotów, czy mebli ogrodowych, podkreśla naturalne piękno drewna, tworząc na jego powierzchni mikroporowatą powłokę, która umożliwia „oddychanie” materiału.

Ostateczne szlify – efekt, który zachwyca

Na szczęście, pogoda nam sprzyjała i po dwóch dniach mogliśmy nałożyć drugą warstwę oleju. Cały proces okazał się nie tylko prosty, ale także przyjemny – praca na świeżym powietrzu w rodzinnym gronie była świetnym sposobem na spędzenie weekendu. Efekt końcowy przerósł nasze oczekiwania – nasz taras zyskał nowe życie, a jego odświeżony wygląd sprawia, że z przyjemnością spędzamy na nim czas. Ciepły kolor drewna, podkreślony przez olej, nadał naszej przestrzeni nowego charakteru.

Efekt końcowy i satysfakcja z wykonanej pracy

Produkty OSMO, które przetestowaliśmy, okazały się niezawodne. Środek do czyszczenia tarasów skutecznie usunął wszystkie zabrudzenia, a olej nadał drewnu piękny, naturalny kolor i zabezpieczył je przed dalszymi uszkodzeniami. Dedykowane narzędzia, takie jak szczotki i pędzle, znacząco ułatwiły cały proces.

Odnowienie tarasu to nie tylko odświeżenie przestrzeni wokół domu, ale także doskonały sposób na wspólne spędzenie czasu z rodziną. Praca nad takim projektem jest satysfakcjonująca, a efekt końcowy cieszy wszystkich domowników. Dzięki produktom OSMO, odnowienie tarasu staje się prostym i przyjemnym zadaniem, które każdy może wykonać samodzielnie. To także świetna okazja, aby nauczyć dzieci, jak ważne jest dbanie o wspólną przestrzeń i jak satysfakcjonująca może być praca zespołowa.

odnowienie tarasu

Wskazówki na przyszłość

Jeśli planujesz odnowienie tarasu, pamiętaj o kilku kluczowych rzeczach:

  1. Dobrze zaplanuj czas pracy – prace malarskie najlepiej wykonywać w pogodny, bezdeszczowy dzień.
  2. Używaj odpowiednich narzędzi i produktów – dedykowane szczotki, pędzle i środki czyszczące naprawdę robią różnicę.
  3. Zadbaj o dokładne przygotowanie powierzchni – to klucz do trwałego efektu.

Kiedy planujesz odnowienie tarasu, wybór odpowiednich produktów jest kluczowy. Produkty OSMO, takie jak środek do czyszczenia tarasów i olej do drewna, gwarantują wysoką jakość i trwałość. Pamiętaj o dokładnym oczyszczeniu powierzchni przed nałożeniem oleju, co zapewni lepsze efekty. Przygotowanie narzędzi, takich jak dedykowane szczotki i pędzle OSMO, również ułatwi pracę. Wybierając dzień bez deszczu na malowanie, zminimalizujesz ryzyko przerwania pracy.

Dzięki tym wskazówkom, odnowienie tarasu stanie się prostsze i bardziej efektywne. Ciesz się pięknym, odświeżonym tarasem i spędzaj więcej czasu na świeżym powietrzu z rodziną. Produkty OSMO to gwarancja zadowolenia i długotrwałych efektów.

This error message is only visible to WordPress admins

Error: No connected account.

Please go to the Instagram Feed settings page to connect an account.

Mother-Life Balance to zdecydowanie mój plan na macierzyństwo po urodzeniu drugiego dziecka.

Sylwia Luks

The Mother Mag to mój ulubiony magazyn z którego czerpię wiele porad życiowych oraz wartościowych treści!

Leszek Kledzik

The Mother Mag logo