Change font size Change site colors contrast
Wnętrza

Mieszkanie w starej szkole w Amsterdamie

16 sierpnia 2017 / Emilia Pryśko

Stuletni budynek szkoły w centrum Amsterdamu został w 2014 roku zamieniony w 10 nowoczesnych apartamentów przez Standard Studio.

Każdy apartament ma inny układ oraz wykonano go z innych materiałów, zgodnie z życzeniem mieszkańców. Tym, co je łączy, jest wykorzystanie nowoczesnych rozwiązań, jak technologia solarna, naziemne pompy ciepła czy zielony dach. Dzięki nim budynek ma minimalny poziom emisji. Brzmi ciekawie, ale tylko jedno z...

Stuletni budynek szkoły w centrum Amsterdamu został w 2014 roku zamieniony w 10 nowoczesnych apartamentów przez Standard Studio. Każdy apartament ma inny układ oraz wykonano go z innych materiałów, zgodnie z życzeniem mieszkańców. Tym, co je łączy, jest wykorzystanie nowoczesnych rozwiązań, jak technologia solarna, naziemne pompy ciepła czy zielony dach. Dzięki nim budynek ma minimalny poziom emisji. Brzmi ciekawie, ale tylko jedno z mieszkań zrobiło na nas duże wrażenie.

Apartament, który chcemy Wam pokazać, został zaprojektowany dla 4-osobowej rodziny. Pokój nauczycielski oraz jedna z klas zostały zamienione na przestronny pokój dzienny i sypialnie. Wielkim atutem przestrzeni są wysokie sufity, które umożliwiły stworzenie antresoli. To dzięki antresolom udało się rozdzielić strefę dzienną, rodzinną apartamentu od strefy prywatnej i połączyć 5 elementów: salon, kuchnię, jadalnię, miejsce do zabawy dla dzieci oraz niewielką pracownię we wspólną, 100 metrową, rodzinną przestrzeń.

Jeżeli zastanawiacie się, gdzie 4-osobowa rodzina trzyma wszystkie niepotrzebne na co dzień rzeczy, bo przecież wnętrza na zdjęciach wyglądają tak nieskazitelnie, odpowiedź jest jedna. Schowki pod schodami, czyli specjalnie zaprojektowane meble, które nie tylko pomieszczą rodzinne szpargały, ale też dziecięce zabawki. Te same schowki są jednocześnie siedziskami i miejscem do zabawy. Sprytne.

Jak z budynku szkoły udało się stworzyć rodzinne mieszkanie? Betonowe podłogi i stalowe schody to ukłon w stronę historii tego budynku. Sklejka, z której wykonanych jest większość mebli, to nowoczesność, ciepło i przytulność. Razem tworzą niepowtarzalny, rodzinny apartament, idealny dla nowoczesnej i świadomej 4-ki z Amsterdamu.

 

KOMENTARZ ARCHITEKTA

DAGMARA RAPIŃCZUK

Absolwentka Architektury na Politechnice Gdańskiej oraz Architektury wnętrz na Akademii Sztuk Pięknych w Gdańsku. Doświadczenie zdobywała w wielu trójmiejskich biurach projektowych. Obecnie prowadzi własną firmę pod nazwą Pani Architekt. Uwielbia piękne wnętrza i ciekawych ludzi. W wolnych chwilach z ogromną pasją oddaje się podróżom i gotowaniu.

fot. Hanna Połczyńska

 

Odrestaurowywanie starych budynków i zamienianie ich na mieszkania o podwyższonym standardzie to trend utrzymujący się na rynku od lat. Świętuje on swoje tryumfy w całej Europie.

Apartament mieszczący się w starej szkole w Amsterdamie to czystość nowoczesnych form połączona z historycznymi elementami budynku. Spotykają się tu ikony światowego designu, jak chociażby wspaniałe krzesło EPC DSR projektu Charles’a & Ray Eames’ów z meblami z ubiegłego wieku: komodami z lat 80 czy starym pianinem. Przemyślany plan pozwala na bardzo czyste oddzielenie stref dziennej i nocnej. Wszechobecna biel ścian daje poczucie niesamowitej przestrzeni. Pomimo swojej sterylności apartament sprawia wrażenie przytulności, dzieje się to za sprawą drewnianych elementów wystroju oraz roślinności doniczkowej. Na uwagę zasługuje wspaniałe wykorzystanie przestrzeni pod schodami jako miejsca do przechowywania, którego w mieszkaniach, jak wynika z moich rozmów z klientami, zawsze jest za mało. Elementem, który absolutnie mnie urzekł, jest tak zwana koza, czyli mały wolnostojący kominek. Idealnie wpasowuje się w salonową przestrzeń. Jego zadaniem w tym wypadku nie jest ogrzewanie całego apartamentu, ale umilanie zimnych wieczorów spędzanych w gronie rodziny.  

Jedyne do czego mogłabym się przyczepić to bardzo wysoko zaprojektowane szafki w kuchni. Nawet jeśli będą one pełniły funkcje czysto estetyczne, jak na załączonych zdjęciach, to od czasu do czasu trzeba tam będzie posprzątać, szczególnie że kurz będzie widać z antresoli. Na szczęście ktoś kiedyś zaprojektował drabinę – tutaj na pewno się przyda 🙂

 

Architekci prowadzący:Wouter Slot & Jurjen van Hulzen @ Standard Studio
Lokalizacja: Elisabeth Wolffstraat, Amsterdam, Holandia
Rok ukończenia: 2014
Powierzchnia: 100 m2

Dzieci

Miteless® – nowy sprzymierzeniec w walce z alergią? Test naszych redaktorek

18 października 2024 / The Mother Mag

Jesień i zima to trudny czas dla alergików – suche powietrze i rzadziej wietrzone mieszkania sprzyjają rozwojowi roztoczy.

Czy Miteless – ultradźwiękowa ochrona przed roztoczami – może stać się ratunkiem dla alergików? Nasze redaktorki, Agnieszka i Anka, postanowiły przetestować urządzenie i podzielić się swoimi wrażeniami.

Miteless® – na czym polega ta innowacja?

Miteless to urządzenie, które emituje ultradźwięki, skutecznie redukując ilość roztoczy w pomieszczeniach. Co ważne, nie wykorzystuje chemii, dzięki czemu jest w pełni bezpieczne dla dzieci, kobiet w ciąży oraz zwierząt domowych. Brzmi jak spełnienie marzeń każdego alergika, prawda? Sprawdzamy, czy faktycznie jest tak skuteczne.

„Zastanawiałam się, jak to działa bez żadnych środków chemicznych. Mam w domu psa i zawsze trochę martwię się o jego zdrowie, kiedy wprowadzam coś nowego. Ale skoro ultradźwięki są dla niego bezpieczne, a dodatkowo mogą pomóc w walce z moją alergią, to brzmi obiecująco” – mówi Agnieszka, która od lat walczy z alergią na roztocza.

Jak działa Miteless®?

Urządzenie wystarczy podłączyć do gniazdka, a ono automatycznie emituje ultradźwięki, które zaburzają cykl życiowy roztoczy kurzu domowego, znacznie ograniczając ich ilość w domu. Miteless Home działa na obszarze do 30 m², co sprawia, że jest idealne do sypialni, salonu czy pokoju dziecięcego.

miteless walka z roztoczami

Podłączenie Miteless to dosłownie chwila – wpięłam do kontaktu i gotowe. Urządzenia nie wyciągam z kontaktu – zależy mi na ciągłej ochronie. W każdej chwili można urządzenie wyłączyć, naciskając przycisk przez 3 sekundy – urządzenie włącza się wtedy automatycznie po 8 godzinach, co bardzo mi odpowiada. Nie muszę o nim cały czas pamiętać” – opowiada Anka, która testowała urządzenie w pokoju swojej córki.

Dla kogo jest Miteless®?

Urządzenie jest doskonałe dla alergików, zwłaszcza tych, którzy walczą z przewlekłym katarem czy kaszlem alergicznym. Co więcej, Miteless nie tylko pomaga dorosłym, ale jest także w 100% bezpieczny dla dzieci od pierwszego roku życia oraz zwierząt domowych.

Mam małe dziecko, a dodatkowo psa, więc zawsze sprawdzam, czy coś jest bezpieczne dla nich. Fakt, że Miteless nie emituje żadnych chemikaliów ani drażniących zapachów i można go używać nawet przy maluchach, to dla mnie ogromna zaleta” – dodaje Agnieszka.

miteless walka z roztoczami

miteless walka z roztoczami

Dodatkowe funkcje i zalety

Miteless ma jeszcze kilka ciekawych opcji, które mogą przyciągnąć uwagę. Wersja Home posiada funkcję nocnego oświetlenia, co jest szczególnie przydatne w pokojach dziecięcych.

Mojej córce przypadła do gustu ta opcja. Światło nie jest zbyt jasne, ale daje wystarczająco przytulną poświatę. To fajne, bo nie muszę włączać dodatkowej lampki” – zauważa Anka.

Co więcej, Miteless Go, wersja przenośna, może być idealnym rozwiązaniem w podróży lub w miejscach, gdzie nie mamy dostępu do gniazdka. Działa na mniejszej przestrzeni (do 2 metrów), ale może pracować przez co najmniej 6 miesięcy od uruchomienia.

Co jeszcze warto zrobić walcząc z roztoczami?

Choć Miteless jest świetnym narzędziem w walce z roztoczami, to jednak nie zastąpi on regularnego sprzątania. Trzeba pamiętać o regularnym odkurzaniu, praniu pościeli w wysokiej temperaturze i ograniczaniu ilości tekstyliów, które są siedliskiem roztoczy.

Nie zapominajmy o podstawach. Miteless to świetne wsparcie, ale nadal trzeba dbać o czystość w domu” – podkreśla Anka.

Nasze podsumowanie

Miteless to obiecujące rozwiązanie dla osób zmagających się z alergią na roztocza, zwłaszcza w sezonie jesienno-zimowym, kiedy spędzamy więcej czasu w domach. Jest łatwe w obsłudze, bezpieczne dla dzieci i zwierząt, a dodatkowe funkcje, takie jak nocne oświetlenie, czynią je jeszcze bardziej praktycznym.

Jestem zaskoczona, jak małe i nieinwazyjne jest to urządzenie. Wpięłam je i zapomniałam, że działa, ale efekty widać – mniej kichania i kaszlu” – mówi Agnieszka.

To naprawdę wygodna opcja, zwłaszcza dla rodzin z małymi dziećmi. Córka mniej kaszle, a ja mam spokojniejszą głowę. Plus za to, że Miteless jest praktycznie bezobsługowy” – dodaje Anka.

Jeśli borykacie się z alergią na roztocza, Miteless może okazać się Waszym sprzymierzeńcem w walce z tym problemem – bez chemii, bez kłopotów i z pełnym bezpieczeństwem dla najmłodszych członków rodziny.

 

This error message is only visible to WordPress admins

Error: No connected account.

Please go to the Instagram Feed settings page to connect an account.

Mother-Life Balance to zdecydowanie mój plan na macierzyństwo po urodzeniu drugiego dziecka.

Sylwia Luks

The Mother Mag to mój ulubiony magazyn z którego czerpię wiele porad życiowych oraz wartościowych treści!

Leszek Kledzik

The Mother Mag logo