Change font size Change site colors contrast
Ciąża

I trymestr – kilka rad i wskazówek

13 sierpnia 2021 / The Mother Mag

Podobno są na świecie kobiety, które znoszą ciążę niemal bez objawów, przez cały czas czują się świetnie i jedynie pod koniec są lekko zmęczone.

Jeśli należałaś lub należysz do tego grona, koniecznie daj znać w komentarzach – chcemy Cię poznać! Dla większości z nas pierwszy trymestr to jednak walka o przetrwanie z organizmem, który nagle zaczyna żyć zupełnie po swojemu i z masą mniej lub bardziej upierdliwych dolegliwości, z którymi da się żyć albo, które wręcz przeciwnie, skutecznie życie paraliżują.

Oto lista kilku punktów – odkryć, których dokonałam na własnej skórze w pierwszym trymestrze. 

Wybierz lekarza, któremu ufasz

Jak trochę poczytasz w Internecie – najczęściej porady „Czy w ciąży można…”, to szybko zauważyć, że większość z nich kończy się sakramentalnym stwierdzeniem: „Zapytaj swojego lekarza prowadzącego ciążę”. Jeśli nigdy wcześniej nie rodziłaś, to wszystko, co dzieje się z Twoim ciałem, to prawdziwy kosmos. Mdłości, wymioty, bóle brzucha, zaparcia, wzdęcia, gazy, dziwne zachcianki, węch psa tropiącego – można oszaleć. Do tego lista zakazów i nakazów już na samym początku – kochana musisz mieć kogoś, kto poda Ci jakieś wskazówki, bo będziesz wypompowana emocjonalnie, zanim doczłapiesz do półmetka. Tą osobą, która poprowadzi Cię w stronę ciążowego oświecenia, może być położona, ale najlepiej, żeby był to lekarz ginekolog. Dlaczego? Bo jak coś się stanie, na przykład wystąpi u Ciebie plamienie, to musisz mieć pewność i zaufanie, że Twój lekarz zrobił i robi wszystko, żeby ratować Twoje dziecko. 

Masz wątpliwości? Zmień lekarza

Lekarz nie musi być Twoim kolegą, czy koleżanką, a wizyta u niego miła jak kawka w kawiarni. Lekarz ma czuwać na Twoim zdrowiem i nad zdrowiem Twojego dziecka i udzielać Ci kompletnych informacji na temat Twojego stanu i tego, co dzieje się z ciążą. Jeśli zauważysz, że ginekolog prowadzący Twoją ciążę nie odpowiada na Twoje pytania, nie daje Ci jasnych wskazówek, nieuważnie analizuje wyniki badań, nie ma czasu na sentymenty – po prostu zmień lekarza. Nieważne, że do innego będziesz dojeżdżać 20 minut dłużej, że jest facetem, a Ty jednak wolisz kobiety, albo że porzucasz właśnie ginekologa, który prowadzi Cię od pierwszej miesiączki. STOP. Ciąża to stan naprawdę wyjątkowy, więc potrzebujesz czuć się pewnie i bezpiecznie. Opieką emocjonalną i wsparciem zajmą się Twoi bliscy, lekarz niech będzie kompetentny i skoncentrowany na zdrowiu Twoim i dziecka. 

To normalne, że nie wiesz – pytaj

Masz wątpliwości? Coś Cię martwi? Zapisuj pytania w telefonie i zadawaj je pod koniec wizyty swojemu lekarzowi. Mów o wszystkim, co Cię martwi i niepokoi, oczekuj wyjaśnień. To Ty obserwujesz swój organizm i to Twoja czujność może pomóc wyeliminować ewentualne komplikacje. Nie wahaj się pytać. 

Zachowaj racjonalny umysł

Bzdury nie? Jak człowiek może zachować racjonalny umysł, gdy właśnie nosi w sobie życie i doświadcza tych wszystkich zmian? Kochana, pierwszy trymestr to jest natura (biologia, jeśli wolisz), okres intensywnego kształtowania i naprawdę niewiele brakuje, żeby coś się spartoliło po drodze. Dlatego postaraj się nie wybierać jeszcze ubranek i akcesoriów i zachowaj racjonalne podejście. Oczywiście, że jesteś w ciąży i na pewno wszystko będzie w porządku – mocno trzymam za to kciuki, ale daj sobie jeszcze chwilę, zanim popłyniesz bez trzymanki w jakieś euforyczne rejony. 

Ciąża kosztuje i to nie mało

Na pewno są tam gdzieś kobiety, które pozostają po opieką państwowego ginekologa, biorą jedynie podstawowe witaminy za kilkanaście złotych i w państwowym szpitalu rodzą zdrowe dzieci. Osobiście – nie znam. Wizyty u ginekologa i badania kosztują. Oczywiście możesz mieć pakiet, ale wtedy jesteś niejako skazana na lekarza, który przyjmuje w przychodni, u której wykupiłaś pakiet. Możesz również chodzić do dwóch lekarzy, bo badania, które zleci ginekolog na NFZ, będą bezpłatne, ale przygotuj się, że będzie ich za mało, więc będziesz chodziła na wizyty do dwóch lekarzy i robiła każde badania podwójnie. Dobra opcja, jeśli masz dużo czasu. 

Lekarstwa dla ciężarnych kosztują. Jest to bardzo ciekawe, ponieważ podobno żyjemy w kraju pro life, jednak nie wprowadzono bezpłatnych leków na receptę i przepisanych przez lekarza prowadzącego ciążę za okazaniem zaświadczenia o ciąży. Cóż, zakładam, że to się nie zmieni, więc przygotuj się, że przy jakichkolwiek komplikacjach w miesiącu zostawisz w aptece około 100-150 złotych. 

Kosztują również badania prenatalne, prywatna opieka położonej, wyprawka dla Ciebie i dla dziecka do szpitala. Ciąża to nie czas na redukcję zakupów. Oczywiście możesz szukać tańszych opcji, ale pamiętaj, na zdrowiu nie warto oszczędzać. 

Powiedz tylko tym osobom, którym chcesz

Nie masz obowiązku informować całej rodziny i wszystkich znajomych o ciąży już w I trymestrze. Jeśli porozmawiasz z doświadczonym lekarzem, usłyszysz, że dobrym okresem, gdy można dzielić się radosną nowiną, jest czas po 13.tygodniu. Mija pierwszy trymestr i zwiększone ryzyko poronienia, jesteś po badaniach prenatalnych – to dobry moment.  Oczywiście większość par mówi wcześniej najbliższej rodzinie, ale to, czy zdecydujecie się z partnerem na taki krok, zależy tylko od Was. 

Pamiętaj, że facet też jest ważny

Są mężczyźni, którzy od początku czują się ojcami i mocno angażują się w ciążę. Jednak dla wielu jest to po prostu stan, w którym Ty jesteś. Na początku nie dociera do nich jeszcze ta informacja, później, gdy kolejny raz odwiedzasz kibelek, nie możesz nic jeść, jesteś blada i wymizerowana, zwyczajnie zaczynają się martwić. Dlatego wykorzystaj resztki energii na podtrzymanie więzi z partnerem. Rozmawiaj z nim, słuchaj! Spróbujcie spędzać czas, w sposób, który będzie dla Was obojga satysfakcjonujący, jednak delikatnie uprzedź partnera, że jeśli do tej pory codziennie rano biegaliście, w weekend jeździliście na rowerze, a w piątkowy wieczór odwiedzaliście wszystkie bary w okolicy, to teraz Wasze wspólne aktywności ulegną zmianie. 

Ciąża to nie choroba, ALE stan odmienny

To 40.tygodni ogromnego wysiłku dla Twojego ciała – wielkich zmian w jego wyglądzie i funkcjonowaniu oraz zmian, jakie zajdą w Twojej psychice. Natura przygotowuje Cię do zostania mamą i musi wyposażyć Cię w niezbędne mechanizmy, obudzić Twoje instynkty. To jest i będzie trudne. 

Nie wahaj się prosić o pomoc

To tylko zgrzewka wody, to tylko Twoja 3-letnia siostrzenica, to tylko walizka, którą trzeba włożyć do bagażnika. Nie namawiam Cię, abyś zamieniła się w księżniczkę, ale okaż sobie odpowiednią troskę. Wiesz, w ciąży jest dobrze, jak jest dobrze, ale za chwilę, gdy się przedźwigasz lub postanowisz wysprzątać całe mieszkanie na błysk jednego dnia, już tak dobrze może nie być. Weź to pod uwagę i jeśli czujesz, że nie masz siły, poproś o pomoc lub skorzystaj z dodatkowych usług. 

Zapomnij o zdrowej diecie w I trymestrze ciąży

Jeśli znajdziesz się w gronie wybrańczyń losu i ominą Cię najpopularniejsze dolegliwości I trymestru ciąży, czyli mdłości i wymioty, możesz uważać się za szczęściarę. To oczywiście wcale nie znaczy, że porównując się z innymi ciężarnymi, nie będziesz denerwować się, że coś jest z Tobą nie tak, skoro tych mdłości nie masz. 

Jeśli jednak los się do Ciebie nie uśmiechnie, przed ciążą cierpiałaś na chorobę lokomocyjną lub Twój organizm nie lubi gwałtownych zmian i huśtawek hormonów, zapomnij, że istnieje coś takiego jak zdrowa dieta w I trymestrze. Naprawdę kochana, jedz cokolwiek, co będzie działać  u Ciebie.

 Postaraj się jeść w granicach zdrowego rozsądku – unikaj fastfoodów i żywności, która jest powszechnie uważana za szkodliwą. Nie, białe pieczywo nie jest szkodliwe, tosty z kremem czekoladowym nie są szkodliwe, serowe chrupki jedzone o 21 i żelki w kształcie robaków… no dobra, to może jest szkodliwe, ale lepsze to niż mdłości z głodu.

Pamiętaj, że Twój lekarz ma obowiązek poinformować Cię o zasadach zdrowego odżywiania w ciąży, a Ty wisząc nad muszą klozetową masz prawo wyrzucić to z głowy chociaż na kilka tygodni. Szukasz prostego rozwiązania? Nie myśl nawet o tym,  że po prostu nie będziesz jadła – zaufaj mi. Mdłości będą o wiele gorsze, do tego dojdą zawroty głowy i ból brzucha. 

Wielki brzuch na początku ciąży

Być może znowu wygrałaś los na loterii i Twoja ciąża nie objawia się wielkimi wzdęciami po każdym posiłku, przekąsce i kawałku pożywienia – gratulacje. Jeśli jednak nie ma Cię na liście szczęśliwych, to znaczy, że w 5. tygodniu masz duży brzuch – tak może działać na Ciebie progesteron lub inne hormony ciążowe i co? Nic, ale przygotuj się, że za chwilę nie wejdziesz w swoje ulubione rurki, a w obcisłej kiecce będziesz miała obwarzanek. No dobra, może chipsy i żelki po 21. mają z tym coś wspólnego, ale tak samo winne mogą być hormony, wiesz? 

Plamienie – nie histeryzuj, ale działaj 

Biały lub przezroczysty śluz jest spoko. Dużo śluzu też jest całkiem spoko. Różowy, beżowy śluz jest mniej spoko i koniecznie powiedz o nim swojemu lekarzowi. Krew zamiast śluzu nie jest spoko i jak ją zobaczysz, będziesz chciała zemdleć, ALE jej obecność jeszcze nie znaczy, że coś stało się z Twoim dzieckiem. Jej obecność to może być polip, ranka na szyjce, krwiak. Jak zobaczysz krew, jedź do swojego lekarza, jeśli masz gwarancję, że Cię przyjmie tego samego dnia lub na izbę przyjęć do szpitala położniczego. Tam pracują fajni ludzie, którzy naprawdę będą chcieli uratować Twoje dziecko, więc na pewno Ci pomogą. Weź ze sobą kartę ciąży i wynik badania grupy krwi. 

Kup sobie majtki białe w środku

Serio, dzisiaj – jeśli dopiero starasz się o dziecko – wydaje Ci się to może dziwne, po jaką cholerę Ci majtki białe w środku? Ale uwierz mi, pierwszy raz, gdy dostaniesz plamienia, będziesz chciała dokładnie wiedzieć, co się dzieje w każdej minucie. Aha i nawet nie próbuj zakładać czerwonych gatek, na nich każda wydzielina wygląda podejrzanie.

Jeśli nie używasz – kup dwie koszule nocne

Może u Ciebie będzie wszystko dobrze od początku do końca, ale bardzo dużo kobiet wyjeżdża na miłe wakacje do szpitala na samym początku ciąży – w 6., 7., czy w 8. tygodniu. W Polsce lekarze bardzo na nas dmuchają – to super, więc naprawdę niewiele potrzeba, żebyś dostała nakaz jazdy do szpitala. 

I tak będziesz czytać bzdury w Internecie

Nawet jeśli solennie obiecasz sobie, że nie będziesz tego robić, i tak będziesz wertować fora. Gdy Twoja ciąża będzie już potwierdzona, zapisz się na forum, by otrzymać dodatkowe wsparcie od innych dziewczyn na tym samym etapie, co Ty. 

Podziękuj swojemu ciału

Twoje ciało dokonuje właśnie czegoś niesamowitego – tworzy życie! Jeśli do tej pory przez te dwadzieścia lub trzydzieści kilka lat nie czułaś do niego wdzięczności, najwyższa pora zacząć. 

Rozmawiaj ze swoim dzieckiem 

Najtrudniej. Z jednej strony nie możesz się jeszcze przywiązać, z drugiej musisz być nośnikiem pewności, że wszystko będzie dobrze. Moc jest w Tobie. Im więcej spokoju i przekonania w Tobie, że będzie dobrze, tym większe prawdopodobieństwo, że tak właśnie będzie, dlatego nie trać nadziei, Mamo! 

Z tymi 17. przemyśleniami na temat I trymestru ciąży Cię zostawiam. Jedno mogę Ci zagwarantować, 13.tygodni zleci szybciej niż Ci się wydaje. Pewnie dlatego, że będziesz odliczać od wizyty do wizyty, a po drodze robić niezbędne badania i sporo czasu spędzać w łóżku i w łazience. Już za chwilę pójdziesz na badania prenatalne, na których dowiesz się, że wszystko jest w porządku i z lekkimi zawrotami głowy (poinformuj ginekologa, jeśli je odczuwasz!), powłócząc lekko nogami, wkroczysz w II trymestr ciąży! 

Ciąża

Innowacyjna butelka Mammafeel – tak bliska piersi mamy!

7 marca 2024 / Alina Katarzyna Awiżeń

Eksperci od lat pracują nad tym, by picie przez dziecko mleka z butelki jak najbardziej przypominało ssanie piersi.

Jednak nikt nie osiągnął tego co LOVI – najnowsza butelka Mammafeel to prawdziwy przełom w tym sposobie karmienia. 

Eksperci od lat pracują nad tym, by picie przez dziecko mleka z butelki jak najbardziej przypominało ssanie piersi. Jednak nikt nie osiągnął tego co LOVI – najnowsza butelka Mammafeel to prawdziwy przełom w tym sposobie karmienia. 

Zanim mama kupi pierwszą butelkę dla dziecka, zadaje sobie i innym mnóstwo pytań. Czy maluch na pewno będzie wiedział, jak ssać, czy nie będzie miał kolek, wzdęć, jak przyjmie zmianę… Te matki, które chcą karmić naprzemiennie, obawiają się także, że podanie butelki może doprowadzić do zmniejszenia produkcji mleka. Często też martwią się, że karmienie butelką może zaburzać więź dziecka z mamą – w końcu to nie to samo co wtulenie się w miękką pierś podczas ssania.

Profesjonalne badania

W te pytania i wątpliwości bardzo mocno wsłuchuje się LOVI i na tej podstawie tworzy nowe produkty, a potem bada, testuje, poprawia, udoskonala, dopieszcza. Co więcej, swoje pomysły i projekty konsultuje z ekspertami branży medycznej np. neurologopedami czy położnymi. Nad każdym produktem pracują inżynierzy, którzy specjalizują się w rozwiązaniach technicznych, specjaliści od tworzyw, bezpieczeństwa i jakości. To gigantyczna i długa praca, ale warta wykonania! Bo tak właśnie powstała butelka Mammafeel, która, choć obecna na rynku krótko, podbiła już serca wielu mam.

Mammafeel – wyższy poziom karmienia butelką

Podczas ssania piersi dziecko powoli zaspokaja głód, w brzuszku przestaje burczeć, robi się przyjemnie, sennie… Ale co czuje maluch, zanim to nastąpi? Ciepło mamy, miękkość i sprężystość piersi. Aksamitny dotyk jej skóry. Znany od urodzenia kształt i kolor brodawki z otoczką. Bezpieczeństwo i miłość. To niezwykle intymna wieź.

Dokładnie tak została zaprojektowana butelka ze smoczkiem Mammafeel. Łudząco przypomina pierś nie tylko kształtem, ale także kolorem, a nawet dotykiem, dynamiką i proporcjami. Trudno w słowach oddać sam dotyk, ale materiał, z którego został stworzony cielisty pierścień smoczka jest niezwykle aksamitny i dzięki zastosowaniu technologii dwóch rodzajów silikonu o różnej twardości – sprężysty jak matczyna pierś. Koniec martwienia się, że karmienie butelką zaburzy więź z mamą.

Zapewnia prawidłowe ssanie

Jednak te wrażenia zmysłowe są dopiero początkiem zalet butelki Mammafeel. Kluczowa jest bowiem miękka dynamiczna końcówka i twarda podstawa smoczka, dzięki czemu karmienie butelką Mammafeel nie zaburza u dziecka odruchu ssania. Żegnajcie więc wątpliwości, że u mamy zaniknie pokarm.

Smoczek jest tak skonstruowany, że dziecko podczas ssania szczelnie układa na nim wargi i oddycha przez nos jak przy piersi mamy. A to oraz specjalny zaworek w smoczku sprawiają, że mama nie musi się także przejmować kolkami i wzdęciami malca.

Butelka posiada widoczną skalę, dzięki której rodzic wie, ile dziecko wypiło mleka, a matowa powierzchnia butelki ułatwia jej trzymanie.

Do butelki dodawany jest smoczek o różnych przepływach, dzięki czemu produkt można dopasować do wieku dziecka i etapu karmienia. I jeszcze jedna warta uwagi kwestia: ze względu na stabilną , szeroką podstawę oraz kształt smoczek w butelce Mammafeel nakłada się… od góry.

Nowość, która podbija serca mam

Butelkę Mammafeel można kupić od niedawna, ale już stała się prawdziwym hitem. Opinie o niej przekazują sobie rodzice w social mediach i pocztą pantoflową. „Te butelki totalnie mnie oczarowały!”. „Butelka Mammafeel dla mojego cyckoholika jest idealna”. „To butelka, która jest jeszcze bliżej piersi mamy”. Trudno się z tymi opiniami nie zgodzić. LOVI przygotowało produkt kompletny i widać, że wsłuchało się w potrzeby rodziców jak chyba żadna inna marka. Od tej pory karmienie butelką po prostu weszło na wyższy poziom.

Klauzula: Marka LOVI rekomenduje karmienie piersią jako najzdrowszą formę podawania pokarmu. Zaleca rozpoczęcie podawania pokarmu w formie alternatywnej, wyłącznie po konsultacji z lekarzem, położną lub farmaceutą, gdy karmienie piersią jest niemożliwe lub niewystarczające.

This error message is only visible to WordPress admins

Error: No connected account.

Please go to the Instagram Feed settings page to connect an account.

Mother-Life Balance to zdecydowanie mój plan na macierzyństwo po urodzeniu drugiego dziecka.

Sylwia Luks

The Mother Mag to mój ulubiony magazyn z którego czerpię wiele porad życiowych oraz wartościowych treści!

Leszek Kledzik

The Mother Mag logo