Change font size Change site colors contrast
Ciało

Dla twojego Maserati tylko najlepsze paliwo!

5 sierpnia 2018 / Agnieszka Jabłońska

W maju obchodziłam bardzo ważną dla mnie rocznicę.

Minęło 5 lat odkąd kupiłam swój pierwszy karnet do fitness klubu. 60 miesięcy odkąd postanowiłam zmienić swoje życie i z dziewczyny, która jadła dwa obiady dziennie, a siłownię widziała na śmiesznych obrazkach w Internecie, stać się kimś innym, zdrowszym. Cukrzyca za rogiem Dzisiaj chciałabym ci powiedzieć, jak bardzo ważne jest, by dbać o swoje zdrowie....

W maju obchodziłam bardzo ważną dla mnie rocznicę. Minęło 5 lat odkąd kupiłam swój pierwszy karnet do fitness klubu. 60 miesięcy odkąd postanowiłam zmienić swoje życie i z dziewczyny, która jadła dwa obiady dziennie, a siłownię widziała na śmiesznych obrazkach w Internecie, stać się kimś innym, zdrowszym.

Cukrzyca za rogiem

Dzisiaj chciałabym ci powiedzieć, jak bardzo ważne jest, by dbać o swoje zdrowie. Regularnie wykonywać morfologię, nawet jeśli lekarz w przychodni nie chce wypisać skierowania.  Czy wiedziałaś, że 1 na 4 osoby, które skończyły 60 lat ma zdiagnozowaną cukrzycę? Według prognoz Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) już w 2030 roku ta choroba zajmie siódme miejsce wśród przyczyn zgonów na świecie. Jeszcze Ci powiem, że 90% pacjentów leczących się z powodu cukrzycy jest otyłych*. A wiesz co jest przyczyną otyłości? Uważaj, zaskoczę Cię: nadwaga! Tak kochana, nadwaga, czyli kilka fałdek tu i ówdzie, które w sumie lubisz, które są tobie znane jak pieprzyk na lewym kolanie (on też pojawił się nie wiadomo kiedy, co?)

A jak było u mnie?

Miałam przekroczony poziom złego cholesterolu, zadyszkę po wejściu na drugie piętro i puchłam podczas każdego letniego spaceru. Nie było fajnie, musisz przyznać. W tamtym okresie moje BMI wynosiło 24,3, czyli według wszystkich tabel – było w górnej granicy normy. Ha! Każdy organizm jest inny i możesz mieć szczupłe ręce i kostki, a codziennie dźwigać ładnie zaokrąglony brzuszek. Wskaźnik w normie, cały tłuszcz odkłada  się w poduszce powietrznej przedniej i jedziemy dalej. Pytanie tylko jak długo?

Bolały mnie plecy. Osiem godzin przy biurku i kolejna godzina w samochodzie szybko dały mi się we znaki. Sztywnienie karku, rwanie w lędźwiach, drętwienie łydek. Po całym dniu pracy wracałam zmęczona, mimo dwóch kaw z mlekiem i cukrem, które codziennie wypijałam. Relaks na kanapie nie poprawiał mojego samopoczucia, ani kolejna paczka chipsów czy kilka kostek czekolady. To znaczy było przyjemnie, komfortowo i milusio. Tylko plecy z dnia na dzień dokuczały coraz bardziej. I nie myśl sobie, że nie próbowałam nic z tym zrobić. Zapisałam się na pilates, zaskoczona? Chodziłam dwa razy w tygodniu na spokojne zajęcia, podczas których zdarzało mi się przysypiać (źle wybrałam aktywność i miejsce – opowiem Ci kiedyś jak się za to zabrać). Zapytasz, czy schudłam, czy lepiej się czułam? A skąd, nic się nie zmieniło. A wiesz dlaczego?

Bo to wszystko jest w głowie

To była Wielkanoc i siedziałam z Rodzicami w Gdyni i miałam wszystkiego dość, a w moim nosie lęgły się wielkie muchy, całe stado. I tak sobie wtedy pomyślałam, że może ja faktycznie powinnam coś zmienić w swoim życiu? Że może to, co jest teraz, to nie jest szczyt moich marzeń. Wtedy powiedziałam sobie, okey, Agnieszka, wracasz do domu i zapisujesz się do klubu fitness. I wiesz co? Sama się przestraszyłam tego pomysłu. Ja, która miałam zwolnienie z wfu, rower obchodziłam tylko trochę mniejszym łukiem niż pies jeża, a na myśl o bieganiu widziałam przed oczami  gwiazdki (nieeee, nie pojedyncze, od razu całe konstelacje!). ALE poszłam i kupiłam karnet, do razu na cały miesiąc. Zapisałam się na zajęcia trzy razy w tygodniu, a w międzyczasie codziennie ćwiczyłam w domu na orbitreku (mówiłam już o wpadaniu ze skrajności w skrajność, że to niezdrowe jest?). Zaczęłam się też rozglądać i szukać instruktorki, która mi pomoże. Tak, wiesz, zaczęłam szukać pomocy, porad w Internecie, wskazówek jak ćwiczyć. Kurde, skoro ludziom się to udaje, to może i ja mam szansę? Chcesz, żeby ci napisała motywująco, że miałam zakwasy, że bolało mnie całe ciało, smarowałam się maściami rozgrzewającymi, że nie mogłam siadać, wstawać, że nie chciało mi się jeść codziennie owsianki, a instruktorka krzyczała na mnie, gdy źle ćwiczyłam? Tak było, kochana.

Otyła mama, otyły tata

Byliśmy ostatnio z mężem w ogrodzie zoologicznym pod Łodzią. Zaskoczyła mnie ilość otyłych ludzi: młodych matek (dziewczyn w moim wieku!), ojców i dzieci. Widziałam otyłe kilkulatki, których kolanka układały się na zewnątrz, a ZOO dumnie zwiedzały ich wypchane brzuszki. Wiesz co zauważyłam? Szczupłe rodziny miały swoje jedzenie, owoce w pojemnikach, kanapki i wodę mineralną w butelkach. Ich dzieciaki latały po ogrodzie z arbuzem w dłoni albo połówką śliwki. Reszta raczyła się lodami, smażonymi w głębokim tłuszczu frytkami, ewentualnie wyciągała z toreb kolorowe chrupki i słodzone napoje. Teraz pewnie się na mnie zdenerwujesz, bo przecież twoje dziecko nie chce pić wody, absolutnie. A sama co pijesz w upał? Jakie butelki leżą w Twoim zakupowym koszyku? Co stoi na honorowym miejscu w kuchni?

I żebyś dobrze mnie zrozumiała: mnie po coli boli brzuch, co nie znaczy, że ty nie możesz napić się ulubionego napoju. Słodka szklanka na tydzień nie popsuje twojego zdrowia, tylko czy jesteś w stanie poprzestać na jednej? Komu dasz drugą – dziecku?  Napij się wody smakowej z truskawką, borówką, arbuzem, ogórkiem – nie widziałaś takiej w sklepie? No pewnie, przecież możesz ją zrobić sama w kilka minut! Tylko mi nie mów, że nie masz czasu! (La, la, la – nie słucham cię!) Ale ty i tak wiesz swoje, co?

Twoje Maserati

Ej, nie żartowałam z tą cukrzycą, nie musisz zbliżać się do wieku emerytalnego, by męczyły cię bóle stawów, nadciśnienie, wahania cukru, a w ich efekcie insulinooporność!

Myślisz sobie „oj tam, przytyłam trochę na wakacjach, zaraz to zgubię” albo „zasłużyłam na ten deser, to był paskudny dzień”, może też czasami „nie chce mi się gotować, o jezuuu, zamówię coś , przecież dziecku zrobiłam zdrowy obiad, ale… no nie chciało go zjeść” Jedzenie może być przyjemnością, ale pamiętaj: jest przede wszystkim paliwem dla organizmu. Chcesz do swojego Maserati wlewać byle jaką benzynę z pierwszej lepszej przydrożnej stacji? O kochana, uwierz mi, zasłużyłaś na coś zdecydowanie lepszego!  

 


*https://ncez.pl/choroba-a-dieta/cukrzyca-i-insulinoopornosc/cukrzyca—–w-liczbach–czy-powinnismy-sie-bac-

Dzieci

Nauka angielskiego dla dzieci / Dlaczego warto zapisać dziecko do Novakid?

13 września 2024 / The Mother Mag

Początek roku szkolnego to doskonały moment na wprowadzenie nowych aktywności, które pomogą dzieciom rozwijać się zarówno w szkole, jak i poza nią.

W redakcji The Mother MAG od dawna jesteśmy przekonani, że znajomość języka angielskiego jest jedną z kluczowych umiejętności we współczesnym świecie.

Postanowiliśmy więc przetestować jedną z czołowych platform do nauki angielskiego online – Novakid. Jak wypadł nasz mały tester? Już po kilku miesiącach zajęć możemy z pełnym przekonaniem powiedzieć, że to strzał w dziesiątkę! Ale przejdźmy do szczegółów.

Elastyczność – idealna dla zapracowanych rodzin

Jedną z rzeczy, która od samego początku najbardziej nam się spodobała w Novakid, jest elastyczność w planowaniu zajęć. Jako rodzice doskonale wiemy, że życie bywa nieprzewidywalne – wakacyjne wyjazdy, nagłe choroby czy inne obowiązki często zmuszają do zmiany planów. W Novakid nie stanowi to żadnego problemu. W każdej chwili możemy przełożyć zajęcia na inny termin, co sprawia, że organizacja dnia staje się znacznie łatwiejsza. Możliwość dostosowania lekcji do dynamicznego trybu życia rodziny to dla nas ogromny plus.

Personalizacja nauki – wybór idealnego nauczyciela

Kolejną zaletą jest opcja zmiany nauczyciela. Na platformie Novakid dziecko ma możliwość wypróbowania zajęć z różnymi native speakerami i wybrania osoby, z którą najlepiej się komunikuje i czuje komfortowo. Nasz mały tester na początku był nieco onieśmielony, ale po lekcji próbnej zdecydował się kontynuować zajęcia z nauczycielką, z którą od razu znalazł wspólny język. Możliwość takiej zmiany to duży atut, który daje poczucie, że nauka jest dostosowana do indywidualnych potrzeb dziecka.

Zanurzenie w języku – nauka poprzez zabawę

Novakid to platforma, gdzie nauka odbywa się wyłącznie w języku angielskim, a nauczyciele nie mówią po polsku. Choć na początku może to wydawać się wyzwaniem, szybko okazało się, że to klucz do sukcesu. Nasz tester na razie ukończył pierwszy etap programu, a mimo początkowej niepewności z każdą lekcją coraz pewniej używa nowych słów i zwrotów.

Ważnym elementem, który wyjątkowo spodobał się naszemu testerowi, są zajęcia domowe. Są one zaprojektowane w formie zabawy, co sprawia, że dziecko chętnie poświęca im czas. Gry, puzzle, historyjki – wszystkie te aktywności w naturalny sposób wspierają naukę języka. Dzięki temu dziecko uczy się, bawiąc, co dodatkowo wzmacnia efekty zajęć. Co więcej, platforma Novakid umożliwia logowanie się o dowolnej porze i korzystanie z materiałów edukacyjnych poza zaplanowanymi lekcjami. Nasz mały tester z radością spędza czas na samodzielnych ćwiczeniach, powtarzając zwroty i ucząc się nowych wyrażeń w sposób, który jest dla niego atrakcyjny.

Angielski to inwestycja w przyszłość

Dlaczego warto zacząć naukę języka angielskiego tak wcześnie? Znajomość angielskiego otwiera dzieciom drzwi do wielu możliwości, zarówno w edukacji, jak i w przyszłej karierze. To nie tylko narzędzie komunikacji, ale także sposób na rozwój poznawczy, wspierający kreatywne myślenie i umiejętność rozwiązywania problemów. Nauka języka wpływa również na rozwój umiejętności społecznych, pozwalając dzieciom lepiej rozumieć różnorodność kulturową i nawiązywać relacje z rówieśnikami z różnych części świata.

Początek roku szkolnego – idealny czas na start

Rok szkolny to doskonały moment na rozpoczęcie przygody z angielskim. Dzieci wracają do nauki z energią i motywacją, a nowy przedmiot w harmonogramie może być dla nich świetną odskocznią od codziennych zajęć szkolnych. W Novakid każdy etap nauki jest dokładnie zaplanowany, co daje rodzicom pewność, że ich dziecko idzie właściwą ścieżką rozwoju językowego.

Dzięki elastyczności, interaktywnym materiałom i możliwości personalizacji zajęć, Novakid jest świetnym wyborem dla dzieci w każdym wieku, a rok szkolny to idealny moment, aby rozpocząć tę przygodę.

Zapraszamy do przeczytania więcej!

Jeśli chcesz dowiedzieć się więcej o szkole Novakid, koniecznie zajrzyj do naszego poprzedniego artykułu, w którym dokładniej opisujemy strukturę zajęć i nasze pierwsze wrażenia. Znajdziesz tam szczegóły na temat tego, jak działa platforma i dlaczego tak bardzo polecamy ją wszystkim rodzicom.

This error message is only visible to WordPress admins

Error: No connected account.

Please go to the Instagram Feed settings page to connect an account.

Mother-Life Balance to zdecydowanie mój plan na macierzyństwo po urodzeniu drugiego dziecka.

Sylwia Luks

The Mother Mag to mój ulubiony magazyn z którego czerpię wiele porad życiowych oraz wartościowych treści!

Leszek Kledzik

The Mother Mag logo