Herstory

Herstory
Maria Dąbrowska – atrakcyjna jest ta kobieta, która samą siebie za taką uważa.
Chyba nie ma drugiej lektury, która miałaby tak kiepską opinię, jak Noce i dnie.
Osobiście nie przebrnęłam, nawet ekranizacja mnie znużyła, a oglądaliśmy ją w ramach lekcji. Nuda, smutek, dłużyzny i cierpienie. Najpopularniejszy portret autorki, wiszący w zmęczonej ramie na szarej ścianie sali od polskiego, wcale nie pomagał: starsza pani z dziwną fryzurą w zapiętej pod szyję białej bluzce. Marazm i inercja. A tu nic bardziej mylnego.

