Change font size Change site colors contrast
Felieton

Bezlitosne spotkania rodzinne, czyli porównywanie dzieci

11 stycznia 2018 / Magda Żarnowska

Internety pełne tekstów o tym, że nie warto robić postanowień noworocznych, bo i tak nic z tego nie wychodzi, a z drugiej strony porady, jak skutecznie postanowić coś na Nowy Rok.

Głowa pęka, a jedyna nadzieja na przetrwanie, to kontakt z drugim człowiekiem. Jednak spotkania rodzinne bywają bezlitosne. Na pożarcie przy wspólnym stole w pierwszej linii, niczym mięso armatnie idą single i singielki....

Internety pełne tekstów o tym, że nie warto robić postanowień noworocznych, bo i tak nic z tego nie wychodzi, a z drugiej strony porady, jak skutecznie postanowić coś na Nowy Rok. Głowa pęka, a jedyna nadzieja na przetrwanie, to kontakt z drugim człowiekiem.

Jednak spotkania rodzinne bywają bezlitosne.

Na pożarcie przy wspólnym stole w pierwszej linii, niczym mięso armatnie idą single i singielki. Pokażcie mi proszę babcię, która  zatroskana nie zapyta samotnej dwudziestokilkulatki „a kiedy Ty dziecinko sobie kogoś znajdziesz?” i „chcesz zostać starą panną?”  (jakby to był świadomy wybór, a półki sklepowe pękały w szwach od „odpowiednich facetów”). Moja babcia w okresie panieństwa, który jej zdaniem zbyt długo się przeciągał, nieustannie życzyła mi przy łamaniu opłatkiem „dobrego męża”. Ten sam rytuał powtarzał się przy każdej innej okazji.

Kolejni do odstrzału są ci, żyjący w wolnych związkach. Chyba z każdej strony słyszą sakramentalne pytanie „a kiedy ślub??”. Albo babcine „chciałabym się jeszcze pobawić na Waszym weselu…”. Sami sobie winni 😉 Trzeba się było afiszować wyjściem ze stanu samotności?? Zatroskana rodzina dopytuje, kiedy spotkamy się na ślubie, bo przecież to tak nie po bożemu i w ogóle jedno drugie wpędza w lata, a potem z całą pewnością porzuci. Faktem jest, że teraz często młodzi nie palą się do wspólnego życia na pełen etat, ale to chyba już nie jest sprawa rodziny, zwłaszcza tej dalszej.

Następni przy wspólnym stole obrywają młodzi małżonkowie. Do nich jest cała litania pytań. Kiedy mieszkanie? Kiedy większe? Kiedy dziecko? Kiedy drugie? Z każdej strony złote rady dotyczące tajników poczęcia oraz przepisy na zdolność kredytową.

I teraz my. Myśleliśmy, że to już. Mieszkanie jest, dziecko też, nawet ma rodzeństwo, żeby zamknąć usta wyjątkowym złośliwcom. I kiedy już młodzi rodzice mają szansę odetchnąć, w spokoju wsuwać pierogi i popijać barszczem, zaczyna się nowy cykl rodzinnych upierdliwości, a mianowicie…. PORÓWNYWANIE!!!!!!

Porównywanie w życiu rodzinnym pojawia się już wcześniej, chociażby w zdaniach „a ta Krysia od Kowalskich, to już męża ma i nawet w ciąży chodzi”, ale ten typ porównań jakoś łatwiej przełknąć. Dotyczy w końcu nas bezpośrednio i mamy szansę zareagować, odpyskować, a w ostateczności obrazić się na zawsze, a przynajmniej do Wielkiej Nocy.

Porównywanie dzieci jest to „level master” w kategorii rodzinnych udręk. I mam wrażenie, że każdy, na którymś etapie da się wciągnąć. Nie bez sensu w domowej biblioteczce znajdują się przedruki książki „Pierwszy rok życia dziecka” i wymiętolone spoconym łapami strony zaczynające się od słów „W drugim miesiącu życia Twoje dziecko powinno…”.

Otóż trzeba Wam wiedzieć, mili Państwo, że dzieci porównuje się od samego urodzenia (a w zasadzie już trochę nawet w czasie ciąży).

Dobrze wszyscy znamy fotografie słodkich osesków publikowane w sieci z podpisami, że oto na świat przyszedł Krzysiu, który ważył 4200g, mierzył niemal 60cm, a dzielna mama rodziła go dwie doby. I tak się zaczyna. Teraz już każdy będzie wiedział, że nie ma co podskakiwać ze swoim dzieckiem z wagą urodzeniową 3000g i czasem porodu 12 godzin. Czas start. Teraz także Krzysiu będzie miał szansę wykazać się sam. Wszak to przecież nie bez znaczenia dla losów ludzkości, kiedy Krzyś zacznie podnosić główkę i przewracać się na boki. I biedni, młodzi rodzice dają się zapędzić w ten głupi wyścig. I trenują z Krzysiem przewracanie się na brzuszek na czas. Bo w końcu w książce napisano, że to już, więc Krzyś musi przestać się lenić i zacząć bardziej efektywnie gibać swoim młodym ciałkiem. Co więcej, kuzynka Krzysia, starsza zaledwie o 3 tygodnie, już od dawna biega maratony, więc przecież Krzyś nie może przynieść wstydu rodzicom podczas świątecznych oględzin nowych członków rodziny.

Takie porównywanie chyba nigdy się nie kończy.

Trwa zawsze. Bo Krzyś przecież kiedyś zacznie chodzić  (oby szybciej od pozostałych), Krzyś zacznie też mówić, co więcej zacznie też wypowiadać głoskę „R”, a także czytać i pisać. I będzie można na forum rodzinnym rozczulać się nad tym, czy Krzyś jest bardziej bystry i rezolutny niż kuzynka, a może jest większy, szybszy i silniejszy? Bardzo szerokie pole do popisu.

Wspomnianą wyżej lekturę szanuję, ale omijam szerokim łukiem. Po co przysparzać sobie zmartwień? Jeśli pediatra twierdzi, że jest w porządku, a na wszystko przyjdzie czas, to ja to szanuję i akceptuję. Naturalnie omawiany Krzyś nie jest przykładem dziecka z zaburzeniami rozwojowymi, które udało się zdiagnozować dzięki bacznej obserwacji czujnych rodziców. Krzyś jest przykładem zdrowego, normalnie rozwijającego się chłopca, który wszystko robi w „swoim tempie” i wara od niego wszystkim ciotkom!

I powiem Wam, że jak tak o tym wszystkich rozmyślam, to nieuchronne zdają się słowa podsumowania, że „człowiek, człowiekowi wilkiem”.

I równocześnie apel „żyj i daj żyć innym”. Przecież o wiele ważniejsze od tego, kiedy Krzyś sam stanie na nóżki jest to, że na świecie w ciągu kilkudziesięciu lat może wystąpić deficyt czekolady! I to są poważniejsze zmartwienia. Bo każdy mały Krzyś kiedyś zostanie Krzysztofem i ważniejsze jest to, aby swoją rodzinę darzył szacunkiem i miłością, a nie, żeby spełniał jej oczekiwania w wielkim wyścigu, w którym wszyscy uczestniczymy. Prawda?

 


Designed by Freepik

Dzieci

ZABAWY W LESIE – CZYLI BĄDŹMY BLISKO NATURY

24 maja 2023 / Anna Wójcik

Wiosna to czas oczekiwany przez wiele osób, ponieważ przynosi ze sobą wiele pozytywnych zmian i nowych możliwości.

Wraz z nadejściem wiosny, dni stają się coraz dłuższe, a temperatura powietrza wzrasta, co sprzyja aktywności na świeżym powietrzu.

Wiosna to również czas, kiedy wiele osób decyduje się na zmiany w swoim życiu, np. na rozpoczęcie nowych zajęć czy zainteresowań. Jest to czas, kiedy można zacząć realizować swoje marzenia i cele. Wiele osób z niecierpliwością wyczekuje tej pory roku, która przynosi ze sobą wiele pozytywnych zmian i możliwości, a jej nadejście jest doskonałą okazją do cieszenia się życiem i otaczająca nas przyrodą. Szczególnie dzieci czekają na swobodną zabawę w ogrodzie, parku czy lesie a jak wiadomo zabawa na świeżym powietrzu jest dla dzieci nie tylko przyjemna, ale także bardzo ważna dla ich zdrowia i rozwoju.

To świetna okazja dla dzieci do aktywności i spędzenia czasu w zdrowy sposób. My szczególnie polecamy zabawy wśród sosen, świerków i leśnego mchu.  Las to miejsce, które oferuje wiele możliwości zabawy i poznania przyrody.

 

Oto kilka propozycji zabaw dla dzieci w lesie:

SZUKANIE SKARBÓW – Zadaniem dzieci jest znalezienie ukrytych przedmiotów w lesie. Mogą to być kolorowe kamienie, szyszki, liście czy patyki. Gra ta rozwija spostrzegawczość i orientację w terenie.

BUDYNEK Z PATYKÓW – Dzieci mogą zebrać patyki i zbudować z nich mały domek lub chatkę. To pozwoli na rozwijanie wyobraźni i umiejętności manualnych.

ZABAWA W CHOWANEGO – Polega ona na szukaniu ukrytych dzieci w lesie. Dzieci dzielą się na dwie drużyny – szukających i ukrywających. Gra ta rozwija umiejętności spostrzegawcze i koordynację ruchową.

BADANIE ŚWIATA ROŚLIN I ZWIERZĄT – Las to doskonałe miejsce do poznawania świata przyrody. Dzieci mogą zbierać liście, szukać śladów zwierząt czy patrzeć na różne gatunki roślin. To pozwoli na rozwijanie zainteresowań naukowych i kreatywność.

ZABAWA W RYCERZY– Dzieci mogą wykorzystać patyki jako miecze i walczyć ze sobą jak prawdziwi rycerze. To pozwoli na rozwijanie wyobraźni i umiejętności manualnych.

OBSERWACJA PTAKÓW – Dzieci mogą wybrać się z lornetkami na obserwację ptaków. To pozwoli na rozwijanie zainteresowań naukowych i wrażliwość na przyrodę.

Zabawa na świeżym powietrzu w lesie to doskonała okazja dla dzieci do spędzenia czasu w zdrowy i aktywny sposób. To pozwoli na rozwijanie wyobraźni, umiejętności manualnych i zainteresowań naukowych.

 

 Szczególnie ciekawą propozycją są zabawki HABA Terra, które pozwalają dzieciom rozwijać swoją wyobraźnię i kreatywność oraz cieszyć się aktywnością na wolnym powietrzu.

Zabawki HABA Terra to zestawy budowlane, które pozwalają dzieciom stworzyć własne konstrukcje z drewnianych elementów. Dzieci mogą budować mosty, wieże, tunele i wiele innych budowli, a jednocześnie uczą się logicznego myślenia i rozwiązywania problemów. Zabawki te są wykonane z naturalnych materiałów, co czyni je bezpiecznymi i przyjaznymi dla środowiska. Dodatkowo, HABA Terra rozwija motorykę małą i dużą oraz koordynację wzrokowo-ruchową.

Jednym z najciekawszych zestawów marki HABA Terra to seria Connectors umożliwiająca realizację indywidualnych pomysłów i stworzenie wymyślonych postaci z samodzielnie znalezionych naturalnych materiałów, stosując w tym celu specjalne szablony i narzędzia. Zabawa ta rozwija wyobraźnię i kreatywność dziecka, ponieważ daje mu wolną rękę w tworzeniu swojego ludzika. W zestawie znajduje się również instrukcja, która pomaga w budowie pierwszych ludzików. Jednakże, dziecko ma całkowitą swobodę w wyborze, jakie elementy wykorzystać i jak zbudować swojego ludzika. Dzięki temu, każdy stworzony ludzik jest unikalny i wyjątkowy. Dzieci uczą się także pracy z różnymi materiałami, rozwijając jednocześnie swoje umiejętności manualne i spostrzegawczość. Zestawy konstrukcyjne wspomagają rozwój poznawczy dziecka. Gry i zabawy przyrodnicze wzmacniają sprawność dłoni i palców, zręczność oraz wytrwałość, kształtują myślenie przestrzenne, planowanie oraz poprawiają zdolności komunikacyjne.

Domek dla ptaków to świetna propozycja dla dzieci, które lubią obserwować przyrodę i interesują się ptakami. Dzieci mogą samodzielnie zbudować domek, a następnie obserwować, jak ptaki zaczynają w nim mieszkać. To nie tylko ciekawe doświadczenie, ale także uczy dzieci empatii i szacunku dla przyrody. Warto również podkreślić, że domek dla ptaków może być elementem dekoracyjnym ogrodu, co daje dodatkowe możliwości zabawy i kreatywności.

 

Łódka to propozycja dla dzieci, które lubią wodę i przygodę. Łódka HABA Terra Construktor to zestaw budowlany, który pozwala na złożenie drewnianego modelu łodzi. Dzięki temu dzieci uczą się składania elementów i kształtują wyobraźnię przestrzenną. Łódka jest również świetnym pomysłem na wakacyjną zabawę nad wodą, która dostarczy wiele radości i emocji.

Dlaczego dzieci powinny bawić się w lesie?

Bawienie się w lesie ma wiele pozytywnych efektów dla rozwoju dzieci. Poniżej przedstawiamy kilka powodów, dlaczego warto zachęcać dzieci do spędzania czasu na wolnym powietrzu wśród drzew i roślinności.

Rozwija zmysły – Dzieci, bawiąc się w lesie, mają możliwość stymulowania swoich zmysłów poprzez dotyk, zapachy i dźwięki, co jest korzystne dla ich rozwoju sensorycznego.

Aktywność fizyczna – Bawienie się w lesie pozwala na ruch na świeżym powietrzu, co jest korzystne dla zdrowia fizycznego i umysłowego. Dzieci mogą biegać, skakać, wspinać się na drzewa, co wpływa na rozwój ich motoryki oraz koordynacji ruchowej.

Kontakt z naturą – Kontakt z naturą jest ważny dla dzieci, aby mogły poznać różnorodność roślinności i zwierząt, które zamieszkują las. Obserwacja przyrody wpływa pozytywnie na rozwój empatii i szacunku dla świata przyrody.

Kreatywność i wyobraźnia – Bawienie się w lesie daje dzieciom wiele możliwości rozwoju kreatywności i wyobraźni. Mogą tworzyć zastawy, układać kamienie, budować chatki z gałęzi czy wymyślać zabawy związaną z otoczeniem.

Wyzwania i problemy do rozwiązania – Bawiąc się w lesie, dzieci napotykają na różnego rodzaju wyzwania i problemy do rozwiązania, co wpływa na rozwijanie ich umiejętności logicznego myślenia i kreatywności.

Bawienie się w lesie ma wiele pozytywnych efektów dla rozwoju dzieci. Dlatego warto zachęcać dzieci do spędzania czasu na wolnym powietrzu i wykorzystywać różne zabawki, takie jak HABA Terra Kids, domek dla ptaków i łódka, aby umożliwić im poznanie przyrody i rozwijanie swoich umiejętności.

Zabawki HABA Terra Kids to doskonały wybór dla dzieci, które lubią bawić się na świeżym powietrzu. Dlaczego są takie doskonałe? To proste!

Wysoka jakość wykonania –  wykonane są z wysokiej jakości materiałów, co zapewnia trwałość i wytrzymałość nawet przy intensywnej zabawie na zewnątrz.

Rozwijają kreatywność i wyobraźnię –  pozwalają na rozwijanie kreatywności i wyobraźni dziecka. Dzięki nim, dzieci mogą eksperymentować, badać i tworzyć nowe rzeczy, co pozytywnie wpływa na ich rozwój intelektualny.

Wspierają aktywność fizyczną –  zachęcają dzieci do aktywności fizycznej i ruchu na świeżym powietrzu. W ten sposób dzieci rozwijają swoje umiejętności motoryczne i koordynację ruchową.

Zachęcają do nauki – pozwalają dzieciom na poznawanie przyrody i rozwijanie zainteresowań naukowych. Dzieci mogą uczyć się o różnych roślinach, zwierzętach czy geologii, co może pobudzić ich ciekawość i chęć nauki.

Łatwe w użyciu – są łatwe w użyciu i dostępne w różnych wariantach, co pozwala na dopasowanie ich do wieku i preferencji dziecka. Są to więc zabawki uniwersalne, które sprawdzą się zarówno w przypadku najmłodszych, jak i starszych dzieci.

Wszystkie te cechy sprawiają, że zabawki HABA Terra Kids to doskonały wybór dla dzieci, które uwielbiają bawić się w lesie, ogrodzie lub po prostu na świeżym powietrzu i chcą rozwijać swoje umiejętności w sposób kreatywny i interaktywny.

This error message is only visible to WordPress admins

Error: No connected account.

Please go to the Instagram Feed settings page to connect an account.

Mother-Life Balance to zdecydowanie mój plan na macierzyństwo po urodzeniu drugiego dziecka.

Sylwia Luks

The Mother Mag to mój ulubiony magazyn z którego czerpię wiele porad życiowych oraz wartościowych treści!

Leszek Kledzik

The Mother Mag logo