Change font size Change site colors contrast
Rozmowy

,5 pytań do’, czyli mini wywiad z Alą Borowicz

15 lutego 2018 / Monika Pryśko

Sama nie wiem, co mi się bardziej podoba - jej fotograficzne relacje z podróży czy plakaty, które sprzedaje w swoim sklepie MyScandi.

Wydaje się żyć poza wyścigiem szczurów, poza codziennym pędem za karierą… Ciekawe, czy jest tak naprawdę? Jaki masz pomysł na swoje macierzyństwo? Jestem mamą Zosi od ponad 4 lat. Zosia już na samym początku okazała się być idealnym przykładem tzw. ‚high...

Sama nie wiem, co mi się bardziej podoba – jej fotograficzne relacje z podróży czy plakaty, które sprzedaje w swoim sklepie MyScandi. Wydaje się żyć poza wyścigiem szczurów, poza codziennym pędem za karierą… Ciekawe, czy jest tak naprawdę?

Jaki masz pomysł na swoje macierzyństwo?

Jestem mamą Zosi od ponad 4 lat. Zosia już na samym początku okazała się być idealnym przykładem tzw. ‚high need baby’ w dodatku z ciężką odmianą AZS, czyli atopowego zapalenia skóry, spowodowaną alergią na roztocza. Będąc w ciąży i zaraz po urodzeniu mojej córki starałam się wszystko planować, analizowałam wszystkie zachowania, starałam się, aby wszystko przebiegało książkowo. Ale tak się nie da. Każde dziecko jest inne i nie ma co wzorować się na zasadach  z książek, magazynów czy internetu. Owszem mogą nam one pomóc, wyjaśnić parę rzeczy: dlaczego tak się dzieje a nie inaczej, ale myślę że najlepszą radą służy nam nasza macierzyńska intuicja. Już od dłuższego czasu jej ufam i wiem, że to właśnie my – mamy – wiemy, co jest najlepsze dla naszego potomstwa. A ja po prostu staram się być dobrą ‚kumpelką’ dla mojej córki. Już od najmłodszych lat traktuje ją jako ‚małą dorosłą’ i pozwalam w miarę możliwości na to, aby uczyła się na własnych błędach.

Jaki jest twój ulubiony kobiecy rytuał?

To trochę banalne, ale moim ulubionym kobiecym rytuałem jest zaparzenie sobie kawy i wypicie jej w ciszy i spokoju. To takie codzienne oderwanie się od obowiązków i 10 min tylko dla mnie.

Które trzy rzeczy czy sytuacje dały Ci ostatnio najwięcej satysfakcji?

Jedną z takich sytuacji było wydanie papierowej wersji przewodnika po Wyspach Kanaryjskich, nad którą pracowałam prawie całe poprzednie wakacje. Było mi bardzo miło, kiedy po powrocie z kolejnej wyprawy czekała na mnie świeżo wydrukowana książka, w której wraz z innymi autorkami mogłam podzielić się swoją wiedzą o wyspach, które są tak bliskie mojemu sercu. Jeśli chodzi o inne rzeczy czy sytuacje to trudno się zdecydować, gdyż jest ich bardzo dużo. To chociażby codzienna satysfakcja z rozwoju mojej córki, z tego jak dobrze radzi sobie z codziennością i jak przezwycięża dziecięce problemy. Satysfakcja z tego, jak wiele już umie i z tego, że to po części dzięki nam, jej rodzicom, jest taka samodzielna.

 

Spontanicznie czy z kalkulatorem? Jak warto wg Ciebie podchodzić do życia?

Nasze, a więc i moje całe życie rodzinne od samego początku jest spontaniczne.  Od momentu poznania się, przeprowadzkę do innego kraju, powrót do rodzinnego kraju po latach emigracji, założenie rodziny, a nawet po przygarnięcie domowego zwierzyńca praktycznie wszystko wynikło samo z siebie i na zasadzie spontaniczności. Nasze plany po dziś dzień wybiegają jedynie na kolejne pół roku i kolejną wyprawę, jaką mamy w planach. Można by powiedzieć, że żyjemy od wyjazdu do wyjazdu. A gdyby tak pomyśleć, ile rzeczy jest w kolejce do zrobienia, jak w końcu nowe schody w domu czy postawienie kominka w salonie, to i tak najpierw na pierwszym miejscu stawiamy zakup kolejnych biletów na samolot.

Czym jest według Ciebie hasło Mother-Life Balance?

Jasne! To hasło powinno być wpajane każdej przyszłej mamie. 🙂 Bo oprócz bycia Mamą, jesteśmy również MY. Musimy o tym pamiętać i starać się nie zatracać w macierzyństwie bez reszty. Jestem zdania, że każda mama powinna znaleźć czas dla siebie. Czas na realizowanie swoich marzeń, pragnień czy hobby. Myślę, że bez swoich małych przyjemności, które zrozumie tylko inna kobieta czy mama, nie będziemy w stanie dawać z siebie 100%  dla naszej rodziny.

Inspiracje

Lubię szczęście w najprostszy sposób! Czyli rozmowa z projektanką sukienek marki PAUKA

22 sierpnia 2023 / The Mother Mag

Sukinki Pauka to polska marka odzieżowa, która wyróżnia się na rynku modowym.

Sukces marki tkwi w jej zdolności do łączenia tradycji z nowoczesnością. Kiedy kobieta zakłada sukienkę Pauka, natychmiast czuje się pewnie siebie i pełna energii. Sukienki te zapewniają nie tylko wygodę, ale także swobodę ruchu, co jest niezwykle istotne, tym bardziej że wiele z nas będąc mamami nie chce rezygnować z wyglądu...

Sukinki Pauka to polska marka odzieżowa, która wyróżnia się na rynku modowym. Sukces marki tkwi w jej zdolności do łączenia tradycji z nowoczesnością. Kiedy kobieta zakłada sukienkę Pauka, natychmiast czuje się pewnie siebie i pełna energii. Sukienki te zapewniają nie tylko wygodę, ale także swobodę ruchu, co jest niezwykle istotne, tym bardziej że wiele z nas będąc mamami nie chce rezygnować z wyglądu i poczucia kobiecości na rzecz wygody.

Paulina Chmielewska, projektantka i założycielka marki, doskonale rozumie, że sukienka to nie tylko strój, ale także sposób na wyrażanie siebie. Jak sama autorka mówi „zawsze lubiłam się wyróżniać. wybierałam oryginalny kroje i nietuzinkowe dodatki:) Ubiór i własny styl zawsze dodawał mi pewności siebie. kiedy zostałam mamą musiałam nieco zmienić garderobę. Frustrowały mnie typowe kroje ciążowe i propozycje ubrań do karmienia. To nie byłam ja, chciałam czegoś innego. Jednocześnie potrzebowałam czegoś w czym byłoby mi wygodnie i w czym mogłabym wykonać z łatwością wszystkie czynności przy dzieciach. Chciałam żeby te ubrania „ były jakieś” chciałam po prostu żeby były piękne. Uwielbiam sukienki więc właśnie tak powstała pierwsza sukienka. Zrobiłam ją po prostu dla siebie i by dalej czuć się tak jak czułam się przed macierzyństwem, ale w nowym wydaniu, bo moje życie zmieniło się o 180°”

Redakcja: Paulina a jak zaczęła się Twoja przygoda z szyciem? Czy od dziecka wykazywałaś zainteresowanie takim rodzajem hobby?

Paulina: Zawsze interesowałam się modą.  Trochę szyłam ale nigdy to nie była moja najmocniejsza strona. Jestem niecierpliwa i lubię mieć szybko efekt, szycie było dla mnie zbyt żmudne, choć miałam epizod w życiu gdzie robiłam ręcznie torebki, to jednak szybko się w tym temacie wypaliłam. Ogólnie jako dziecko uwielbiałam się przebierać i wyszukiwałam z różnych miejsc piękne balowe suknie vintage:) A już jako nastolatka uwielbiałam je kolekcjonować.

Redakcja: Szczególnie my kobiety jesteśmy wrażliwe na historię ubrań, które z chęcią zakładamy. Jak to jest w przypadku Twoich projektów, jaką myślą kierujesz się w trakcie tworzenia nowych sukienek jak i tych już dostępnych na Twojej stronie?

Paulina: Faktycznie z ubraniami jest tak, że dodają one nam pewności siebie. Dobrze skrojone, które dopasowują się do nas i pięknie poruszają się w rytmie naszego ciała dodają nam klasy. Wychodzę z założenie, są sukienki czy w ogóle ubrania nie powinny ograniczyć i denerwować naszego ciała. pewnie za względu na to że jestem sensoryczne wrażliwa, uważam że ubrania powinno być przede wszystkim wygodne aby najprościej było nam być sobą codziennie. Nigdy nie lubiłam tego uczucia, gdy podczas ważnej uroczystości dla mnie myślałam już tylko o tym, aby ściągnąć siebie z ubranie i odpocząć. Uważam, że kierując się wygodą jesteśmy w stanie tworzyć piękne i wyjątkowe brania 

Redakcja: Planujesz rozszerzyć swoje portfolio o kolejne elementy garderoby?

Paulina: Kiedyś myślałam o tym, aby zacząć robić bluzy, ponieważ to jest moje moja wielka miłość i bardzo lubię łączyć ja z moimi sukienkami. Ponieważ jestem mamą kilkorga dzieci robię wszystko we własnym tempie i staram się postawiać granicę i nie robić nic ponad moje siły, więc myślę że przyjdzie kiedyś na to czas.

Redakcja: Który model sukienki jest Twoim ulubionym?

Paulina: Właściwie powinnam powiedzieć że Laura bo jest to mój pierwszy projekt i właściwie najwięcej z nich korzystam. Nie wychodzą one z mojej szafy nigdy, ponieważ przydały mi się przez całą ciążę, a potem w okresie karmienia i nawet wtedy kiedy nie jestem ani w ciąży ani nie karmie:) Jednak takie moje oczko w głowie to jest chyba Aurora. Tworzy mega fajny styl, bo jest minimalistyczna i zarazem bardzo wyrazista i przez to że jest rozciągliwa jest ultra wygodna. Można ją łączyć i stylizować na różne sposoby. Mam nieskończoną ilość pomysłów w jakiej wersji ją jeszcze zrobić.

Redakcja: Jakich materiałów wykorzystujesz do szycia? Czy produkcja odbywa się w Polsce?

Paulina: Cała produkcja moich sukienek odbywa się w Polsce, chodź powszechnie wszyscy wiedzą nie jest to proste i tanie. Do wykonywania moich sukienek używam materiałów przede wszystkim oddychających jak bawełna, wiskoza itp nie lubimy się bardzo z poliestrem. 

Sukienki Pauka są wszechstronne i nadają się na różne okazje. Możesz znaleźć tu zarówno proste codzienne, klasyczne modele do pracy, jak i te które będą idealne na eleganckie przyjęcia czy uroczyste wydarzenia. Bez względu na okazję, sukienki Pauka zawsze sprawią, że poczujesz się wyjątkowo. Paulina opowiedziała nam, że „pierwsza sukienka od którego się wszystko zaczęło to Laura. Sukienka ta jest bardzo dziewczęca i niepozo rna. Sukienka którą można nosić w różnych długościach. jest bardzo wygodna ze względu na swoją szerokość, która nigdzie nie uciska i nie uwiera. Posiada również guziczki dzięki czemu można z łatwością karmić. Dzięki temu, że ma wyżej odcięcie łączące bluzkę ze spódnica, doskonale nadaje się również na ciążę. Projektując zdecydowanie czerpię z codzienności. Chce aby te sukienki mogły towarzyszyć nam zawsze również w zwykłych chwilach dodając nam odrobiny radości. Inspirują mnie też ludzie,  których spotykam na swojej drodze Kino, proza życia.. Lubię szczęście w najprostszy sposób!

Zobaczcie sama jak różnorodne wzory i kolory prezentuje marka Pauka.

fot.Ola Otko

fot. Ola Otko

fot. Ola Otko

fot. Ola Otko

fot. Ola Otko

fot. Ola Otko

fot. Magda Rymarz

fot. Magda Rymarz

fot. Magda Rymarz

This error message is only visible to WordPress admins

Error: No connected account.

Please go to the Instagram Feed settings page to connect an account.

Mother-Life Balance to zdecydowanie mój plan na macierzyństwo po urodzeniu drugiego dziecka.

Sylwia Luks

The Mother Mag to mój ulubiony magazyn z którego czerpię wiele porad życiowych oraz wartościowych treści!

Leszek Kledzik

The Mother Mag logo