Asia / 28 lat / Olsztyn
Miałam kilka lat. Mój chrzestny „uczył mnie”, jak się z nim prawidłowo witać, czyli dawać mu całusy z języczkiem. Dopiero po latach zrozumiałam, że było to molestowanie. Kolejne miały miejsce w późniejszym czasie. Były to głównie komentarze na temat mojego biustu wypowiadane przez członków rodziny, kolegów i klientów firm, w których pracowałam (np. jest na co popatrzeć, ale piękne góry, byłoby się czym pobawić).
Józefina / 21 lat / Warszawa
Kilka razy w przestrzeni publicznej zostałam obmacana, kilka razy doświadczyłam nacisków ze strony byłych partnerów seksualnych, raz na imprezie byłam molestowana przez 3 chłopaków, zabrali mi bieliznę i dotykali mnie.
Kasia / 18 lat / Warszawa
W zeszłym roku byłam na osiemnastych urodzinach mojej znajomej. Było tam wiele osób, których nie znałam. W miarę upływu czasu to zaczęło się zmieniać i nikomu nie przeszkadzało to, że się nie znamy. Na początku było miło, starałam się być towarzyska. Nie szukałam na tej imprezie osoby do towarzystwa, tylko starałam bawić się ze wszystkimi. Gdy jeden z nowo poznanych chłopaków poprosił mnie do tańca, zgodziłam się.
Był pijany. Jego ręce znalazły się na moich pośladkach. Byłam w szoku, że w ogóle do tego doszło i chociaż bardzo już chciałam odejść, to nie mogłam. Sparaliżowało mnie, ponieważ nigdy wcześniej nie byłam w takiej sytuacji. Marzyłam, żeby piosenka, do której tańczyliśmy, się skończyła, żebym mogła od niego odejść, żeby to się skończyło. Po wszystkim czułam do siebie i do niego obrzydzenie. Byłam na siebie zła, że na to pozwoliłam.
Ania / 19 lat / Warszawa
Mój chłopak nakłaniał mnie do każdego rodzaju seksu bez mojej zgody.
Kinga / 20 lat / Bielsko-Biała
Byłam bardzo młoda. Ślepo zakochana. On był dużo starszy. Po roku olewania mnie – zostaliśmy parą. To, że byliśmy razem, nigdy nie oznaczało, że mógł robić ze mną, co chciał. A robił. Zmuszał. Molestował. Byłam głupia, naiwna, zbyt młoda… Długo myślałam, że tak jest ok. Dopóki prawie nie zostałam zgwałcona w swoim własnym łóżku.