Niektórzy mówią, że nowy rok zaczyna się nie w styczniu, ale właśnie we wrześniu. Gdy mijają wakacje, dzieci idą do przedszkola i szkoły, życie wraca do ,,starego’’ schematu, zaczynamy chodzić w swetrach i pić rozgrzewające herbaty. I znów sięgamy po pachnące kremy, scruby, olejki. Rekompensujemy sobie szarość za oknem kolorami cieni do powiek i różem na policzkach. Doceniamy miękką skórę i uczucie komfortu, który dają kosmetyki. Wracamy do klasyków, ale też… szukamy nowości, by zacząć jesienny sezon z nową energią. Kobiety tak już mają!
- IOSSI / Witaminowy koktajl pod oczy na noc A+E+C z retinolem i witaminami E i C
Czas na odrobinę luksusu! Oto kosmetyk, po który sięgamy, gdy chcemy poczuć się naprawdę zadbane – jedwabiste serum do pielęgnacji skóry wokół oczu, które delikatnie pachnie i ma lekką konsystencję. Napina i nawilża skórę. Minusem jest brak kroplomierza, ale i z tym damy sobie radę!
- Purite / Face mousse lekki krem
Mały słoiczek, ale bardzo wydajny krem – ma naprawdę konsystencję owocowego musu! Dodatkowo ziołowy z migdałową nutą, intensywny zapach – uwaga!, nie każdemu będzie odpowiadał. Pozostawia na skórze cieniutką lekko tłustą warstwę. Ważne dla nas jest to, że łagodzi podrażnienia i nawilża. Po posmarowaniu twarzy wieczorem, rano zaczerwienienia są zdecydowanie mniejsze, a skóra gładsza. Olej z pestek śliwki i malin doskonale działa na podrażnioną skórę. Mus jest w małym słoiczku, który można schować do kieszeni zawsze, nawet gdy wybiega się w pośpiechu z domu…
- Ministerstwo Dobrego Mydła / Sztyft regenerujący Baobab
Genialny! To jest totalny must have tego sezonu. Sztyft jest jak wielka pomadka, ale nie tylko dlatego go lubimy. Szybko poradzi sobie z suchą skórą na całym ciele, zostawiając ją naprawdę miękką… Jest bezwonny, więc nie kłóci się z zapachem perfum. Nie możemy się doczekać śliwkowej wersji tego sztyftu!
- YOPE / Mineralny balsam do rąk
Chciałoby się go mieć zawsze w torebce, choćby dla samego opakowania i pastelowego koloru, ale to jest wersja domowa – półlitrowa! Pachnie pięknie. Jest delikatny, nie za tłusty, szybko się wchłania. Co ważne, aż 97% składników jest pochodzenia naturalnego.
- Annabelle Minerals / Cień mineralny Cinnamon
Wyrazisty, wpadający w miedziany odcień. Według The Mother MAG – idealny cień na początek jesieni. Bardzo gładko się rozprowadza, zaskoczyło nas, że można go nakładać na sucho, jak i na mokro, w zależności od efektu, jaki chce się uzyskać. Czyli możemy trochę poeksperymentować! Cień jest naturalny, nie podrażnia delikatnej skóry wokół oczu!
- Purite / Peeling cukrowy z dodatkiem soli mięta + czekolada
Coś dla fanek czekoladek “After Eight”! Scrub jest gruboziarnisty, o pięknym, deserowym zapachu czekolady i mięty. Kosmetyk nie jest jednorodny, tzn. rozwarstwia się, przed użyciem trzeba go wymieszać. Mamy wrażenie, że scrub jest lekko kruchy, że przy nakładaniu nie trzyma się dobrze skóry, odpada (niestety do wanny), ale nie jest to cecha, która sprawia, że scrub nam się nie podoba! Kosmetyk zostawia lekko tłustą warstwę na skórze, dzięki czemu nie trzeba używać po kąpieli balsamu. Skóra jest nawilżona, gładka i miękka. Wielki plus za solidny, szklany słoik!
- Ziaja / Antyoksydacja / Tonik z kwasem hialuronowym z jagodami acai
Lubimy toniki z atomizerem, to dla nas spora dawka energii i orzeźwienia. Jedno przyciśnięcie i od razu można poczuć się jak milion dollar baby! Tonik dobrze oczyszcza skórę, usuwa makijaż i przygotowuje skórę do dalszych zabiegów pielęgnacyjnych. A co najważniejsze – pachnie obłędnie.
- Ministerstwo Dobrego Mydła / Rozmarynowe mydło w kostce
Naturalne wegańskie mydło z błękitną glinką kambryjską i olejkiem rozmarynowym. Czujecie boskość? Działa doskonale, nawilża, regeneruje i oczyszcza. Tak tak tak! Poza tym jest po prostu prześliczne…
- IOSSI / Naffi nawilżający krem z olejem z awokado i jojoba
Lekki krem, który można stosować przed nałożeniem makijażu. Ma dość intensywny zapach lawendowo-cytrusowy z nutą geranium, co nie każdemu może przypaść do gustu. Według redakcji The Mother MAG, jest to krem na noc, gdyż dobrze się wchłania, nie pozostawia tłustego filtru na twarzy. Niesamowicie wygładza skórę, pozostawiają ją bardzo gładką i miłą w dotyku.
- Nuxe / Wielofunkcyjny suchy olejek
Suchy olejek do wszystkiego – włosów, ciała, rąk, paznokci, twarzy. Ma przyjemny zapach. Jest wydajny, choć przez to, że jest suchy, mamy wrażenie, że do posmarowania całego ciała, trzeba go sporo użyć. Najważniejsze jest jednak to, że świetnie nawilża i łagodzi podrażnienia. Wielki plus, że jest wielofunkcyjny – nadaje się w podróż, jako jeden kosmetyk do wszystkiego, zarówno jako odżywka do włosów czy krem do rąk.